Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Łukasz Pałka
|

Podwyżka stóp w USA pod znakiem zapytania. Reakcja Wall Street

2
Podziel się:

Sprawdź, co działo się w ostatni piątek na nowojorskiej giełdzie.

Podwyżka stóp w USA pod znakiem zapytania. Reakcja Wall Street
(AP Photo/Richard Drew)

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia na Wall Street przebiegła pod znakiem wzrostów. Po słabszych danych o inflacji w USA, spadło prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA.

Dow Jones Industrial wzrósł o 0,07 proc. do 21.858,32 pkt., Nasdaq Composite zyskał 0,64 proc. i wyniósł 6.256,56 pkt., a S&P 500 wzrósł o 0,13 do 2.441,32 pkt. W centrum uwagi inwestorów znalazły się dane makro, w tym odczyty inflacji CPI za lipiec z USA i państw Europy.

Ceny konsumpcyjne w USA w lipcu wzrosły o 0,1 proc. w ujęciu m/m, a r/r wzrosły o 1,7 proc. - podał amerykański Departament Pracy. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności wyniosła 0,1 proc. m/m i 1,7 proc. r/r.

Zobacz także: Zobacz także: Mieszkanie dla Młodych rozeszło się w kilka godzin

Dane o cenach to kolejny odczyt z amerykańskiej gospodarki, który rozczarował rynek. Po publikacji piątkowych danych z USA prawdopodobieństwo kolejnej w tym roku podwyżki stóp procentowych w tym kraju w grudniu spadło. Teraz rynek terminowy wycenia je na około 40 proc., wobec 50 proc. wcześniej.

W kontekście wskazówek na temat polityki monetarnej w USA dla rynków istotne są komentarze poszczególnych członków amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W tej kwestii kluczowa będzie jednak konferencja w Jackson Hole (24-26 sierpnia), na której głos zabierze szefowa amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Janet Yellen.

W piątek po południu głos zabrał natomiast Robert Kaplan, szef Fed z Dallas. Powiedział, że wzrost gospodarczy w USA w 2017 r. wyniesie nieco powyżej 2 proc., co historycznie jest niskim tempem, ale wystarczającym, żeby wzmocnić rynek pracy. Dodał, że "gospodarka zmierza w kierunku pełnego zatrudnienia".

Członek FOMC powiedział też, że jest cierpliwy w oczekiwaniu na kolejne sygnały potwierdzające, że inflacja zmierza w kierunku celu oraz że "poziom stóp procentowych nie są tak akomodacyjny, jak niektórzy myślą".

Szef Fed z Dallas zaznaczył, że "opowiadał się za dwiema podwyżkami stóp procentowych w tym roku". Kaplan dodał, że jednym ze strukturalnych czynników, stojących za niską inflacją, jest technologia, która zastępuje ludzi na rynku pracy i ogranicza kształtowanie cen.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
świat zwariow...
7 lat temu
Każdy powód jest dobry żeby wydoić jelenie. Gwałtowne wzrosty, spadki a rzut beretem od Wall St. , w stanie New Jersey , superkomputery wysyłają w ułamek sekundy tysiące zleceń kup/sprzedaj po wszystkich giełdach całego świata. Czynnik ludzki wyeliminowany a zawód maklera przechodzi do historii. Przepływ pieniądza jest tylko w jedną stronę - do tych najbogatszych którzy już sami nie wiedzą co robić z kasą. Moja znajoma pracowała u takiego bogacza. Cała jej robota to było opieka nad kilkoma psami i kotami - kotek do weterynarza, piesek do fryzjera to do limuzyny i szofer wiózł ją gdzie trzeba. Zarobki 3 razy tyle co w fabryce.
xxx
7 lat temu
Amerykański cud. Najwięcej biedaków, bogaczy i oszustów podatkowych mieszka właśnie w USA