Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Prezydent zdecydował o spadku WIG20

20
Podziel się:

Notowania toczyły się sennie i spokojnie aż nie pojawiła się z KNF informacja o wsparciu dla prezydenckiego projektu ustawy o wsparciu frankowiczów. Spadły akcje banków. Dlaczego? Bo za to zapłacą.

Prezydent zdecydował o spadku WIG20
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Nie tylko KNF, ale i NBP poparły prezydencki projekt. Uznają to za formę kompromisu, która banki będzie kosztować, ale stosunkowo niewiele w porównaniu z poprzednimi propozycjami ustaw frankowych. Wsparcie dla frankowiczów z problemami spłaty ma oferować działający w ramach Funduszu Wsparcia, Fundusz Restrukturyzacyjny.

To same banki finansują a sektor bankowy za to rozwiązanie będzie musiał zapłacić około 3,2 mld zł. Zgodnie z ustawą nie będą oddawać więcej jak 0,5 proc. wartości portfela kredytów walutowych w ciągu kwartału. Nie dziwne, że tąpnęło na notowaniach tych banków, które mają wypchany portfel kredytów walutowych.

PKO BP stracił 3,5 proc., mBank 4,3 proc., Bank Millennium 4,2 proc. a BZ WBK 1,7 proc. Względnie mało straciły akcje Getin Noble Banku (-0,7 proc.). Przy takich notowaniach banków indeksy nie mogły nie stracić. WIG20 skończył środę na poziomie o 0,9 proc. niższym niż dzień wcześniej.

Aż 46-procentowy wzrost zaliczyły natomiast akcje Macro Games. Choć kontrakt z National Geographic jakichś specjalnych "kokosów" nie przyniesie, ale i to potraktowano jako dobry pretekst do zakupów po pół roku spadków.

Jeśli chodzi o zagranicę, to wydarzeniem dnia jest przebicie poziomu 22000 pkt. przez indeks Dow Jones Industrial. Zawdzięczać należy to akcjom Apple, które zaraz po zakończeniu notowań w Polsce rosną o 4,6 proc. Oznacza to wzrost wartości koncernu o ponad 30 mld dol.

Pozostałe akcje zarówno w USA, jak i Europie - nie licząc kontrahentów Apple - bardziej spadały niż rosły. Z najważniejszych rynków najmocniej traci niemiecki DAX (-0,6 proc.). Francuski CAC40 spada o 0,4 proc. a brytyjski FTSE100 o 0,2 proc.

Notowania w środę w Europie

Dwie ważne informacje przyszły z USA. Wg ADP zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło w lipcu o 178 tys., czyli mniej niż oczekiwano (185 tys.), jednak mocno w górę skorygowano dane z czerwca. Szacowane na podstawie notowań kontraktów w Chicago prawdopodobieństwo jeszcze jednej podwyżki stóp Fed w grudniu lekko spadło do 45,5 proc. z 46,7 proc. dzień wcześniej.

Drug ważna informacja to dane o zapasach ropy naftowej. Wbrew obawom tych, którzy czekają na wzrosty kursu paliwa, zapasy spadły, choć tylko o 1,5 mln baryłek, choć prognozowano 3,0 mln baryłek. Dane z poprzedniego dnia z API o wzroście zapasów przełożyły się na spadek kursu ropy, w środę po nowych danych notowania nieco odbiły o 0,3-0,4 proc. Ropa WTI utrzymuje się poniżej 50 dol. za baryłkę a Brent poniżej 52 dol.

_ _Aktualizacja: 16:14 Prezydent zbił notowania banków. WIG20 w dół

Po pozytywnej opinii KNF w sprawie propozycji ustawy prezydenckiej o frankowiczach, akcje banków z dużym portfelem kredytów walutowych poszły w dół. A za nimi indeks WIG20.

Andrzej Duda zyskał sojusznika w sprawie ustawy, która ma wspomóc kredytobiorców, którzy mają problemy ze spłatą. Jest nim KNF. Jej finansowanie zrzucone będzie na banki, więc ich akcje idą w dół. PKO BP aż o 3,7 proc. i najbardziej przyczynił się do spadku WIG20 o 0,5 proc.

Kwotowania WIG20 w środę

W ten sposób warszawska giełda wygląda gorzej od swoich większych europejskich odpowiedników. Niemiecki DAX traci, ale tylko 0,1 proc., podobnie jak brytyjski FTSE100.

Pozytywnie natomiast otwarły się notowania na Wall Street. Po pół godzinie sesji Dow Jones rośnie o 0,3 proc. i pokonał po raz pierwszy w historii poziom 22 tys. pkt. Wszystko dzięki akcjom Apple, które poszły w górę o aż 5,5 proc. a wartość koncernu osiągnęła niebotyczną sumę 782 mld dol. Wczoraj rynek dostał dobre informacje, ale nie do końca je najwyraźniej przetrawił, zniechęcony nieci danymi o obniżonych cenach iPhone'ów. Dzisiaj inwestorzy pozbyli się wątpliwości.

_ _Aktualizacja: 9:44 Giełda w górę. Wzrosty dzięki Enei

Wzrostem 0,4 proc. indeksu WIG20 zaczęła się sesja giełdowa w środę. Gorsze wyniki pokazują banki. Lepsze wyniki Enei napędziły akcje pozostałych "energetyków". Tylko niewielkie zmiany indeksów widać w Europie.

Wzrostem 0,4 proc. indeksu WIG20 zaczęła się sesja giełdowa w środę. Tylko lekkie wzrosty widać w Europie.

Wyniki ogłosiły w środę dwa duże polskie banki. Choć w obu przypadkach widać spadki zysków netto, to reakcje giełdy są różne.

W przypadku Pekao skonsolidowany zysk netto wyniósł 535,07 mln zł w drugim kwartale wobec 690,51 mln zł zysku rok wcześniej. To 2 proc. lepiej niż prognozowali analitycy ankietowani przez PAP, głównie dzięki lepszemu saldu rezerw bo do danych operacyjnych nie można mieć dużych zastrzeżeń, tj. wynik odsetkowy wzrósł o 5 proc. a prowizyjny spadł o 6 proc. Akcje Pekao rosną o 0,4 proc. i dają poza KGHM największe wsparcie indeksowi WIG20.

Dane podał też ING BSK - 360,4 mln zł skonsolidowanego zysku netto w drugim kwartale wobec 406,9 mln zł zysku rok wcześniej. Z średniej prognoz analityków wynika, że oczekiwano o 2 proc. wyższego zysku - w tym przypadku rezerwy okazały się tym co najbardziej zbiło wynik w dół i nie pomógł dużo wyższy wynik odsetkowy (+23 proc.) i prowizyjny (+13 proc.). Akcje spadają o 0,8 proc.

Poza tym pojawiła się ważna informacja odnośnie debiutu Raiffeisen Banku Polska na giełdzie - KNF zgodziła się dać czas do 15 maja przyszłego roku. Potem właścicielom grożą sankcje.

3,6 proc. zyskują akcje Enei. Spółka podała wstępne wyniki za drugi kwartał - o 13,5 proc. wyższe od prognoz PAP. EBITDA jest wyższa od prognoz o 4,1 proc. To przekłada się na oczekiwania względem wyników pozostałych "energetyków" - PGE zyskuje prawie 1 proc., Energa 1,1 proc. a Tauron 1,8 proc.

Po początkowym wzroście spadają akcje KGHM. To konsekwencja cen miedzi tracących 0,3 proc. Osłabienie kursu przypisywać należy wtorkowemu umocnieniu dolara.

Kolejny rekord na Wall Street

Na tym zresztą skorzystała w środę giełda w Tokio. Kontynuacja w środę wtorkowego umacniania dolara względem jena dała też wzrost indeksu Nikkei225 o 0,5 proc.

Spadały natomiast akcje w Chinach - Shanghai Composite o 0,2 proc., choć jeszcze w połowie sesji rósł o 0,1 proc. dzięki koniunkturze na producentach materiałów budowlanych. Pozytywnie kończyły dzień natomiast akcje w Hong-Kongu, dzięki dobrym wynikom sprzedaży amerykańskiego giganta Apple.

Notowania w Azji

Europa otwarła się blisko wtorkowych zamknięć. Niemiecki DAX zyskuje 0,1 proc., brytyjski FTSE100 traci 0,3 proc. a francuski CAC40 spada 0,1 proc. Zyskują kursy dostawców Apple, w tym Dialog Semiconductor i AMS. Nastroje pogorszyły wyniki banków: Societe Generale i Commerzbanku.

Po rekordach kolejnych Dow Jones Industrial sytuacja robi się coraz bardziej napięta. Chwilowo wzrosty uzasadniane są dobrymi wynikami spółek z USA, dzięki czemu Dow Jones Industrial zbliżył się do poziomu 22 tys. pkt. 72 proc. spółek z S&P500 pobiło prognozy wyników.

W kalendarzu makro nie ma wielu istotnych wydarzeń. Dla frankowiczów istotne są informacje ze Szwajcarii - niestety dla nich w gospodarce Helwetów się poprawia. Sprzedaż detaliczna i indeks PMI dla przemysły są dużo lepsze od oczekiwań. PMI jest najwyższy od 2011 roku. Tworzy się otoczenie dla decyzji o ewentualnej rezygnacji z ujemnych stóp procentowych.

Oprócz powyższego w środę decyzję o prawdopodobnym obniżeniu stóp z 6,25 proc. do 6,00 proc. podejmie bank Indii, informację o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym w USA poda ADP o 14:15 a ponad dwie godziny później zaprezentowane będą dane o zapasach ropy.

Przewiduje się ich dalszy spadek o prawie 3 mln baryłek, czyli dużo mniejszy niż w czterech ostatnich tygodniach. Ceny ropy idą w środę w dół o 1 proc. To pochodna wtorkowych danych API, wg których zapasy w USA wzrosły o 1,8 mln baryłek w ubiegłym tygodniu. Ewentualne spadki utrzyma potwierdzenie w danych oficjalnych.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
mes
7 lat temu
Pamiętajcie że frędzel zalecał wyjście z akcji najpóźniej w styczniu. To tylko świadczy o jego kompetencji.
Sauron
7 lat temu
AMICA - OKAZJA INWESTYCYJNA. Wyceny analityków 235 do 265 za akcję. Szansa na 30-40%zysku
Tolek
7 lat temu
Pisze Pan tak jakby ceny, akcji były stałe, albo nigdy nie spadały. O spadku zdecydowali inwestorzy, którzy tanio sprzedawali, a nie prezydent. Nikt im nie kazał taniej sprzedawać. Niech Pan napisze jakiś fajny artykuł o bankach, to może ceny jutro wzbiją się ponad poziom z przed spadku "prezydentowego" i to z Pana powodu.
rech rech
7 lat temu
janlew jak tam twoje fundusze spadkowe brane przy 2000okt??:))))))
początek sier...
7 lat temu
- dzisiaj wiele zacnych osób tutaj przybyło, - pewnie wrócili już z Bułgarii po wojażach i sprzedaży promocyjnego cukru zakupionego w Lidlu, - wyposzczeni od dynamicznego forum zamieścili sporo komentarzy i enterem potwierdzili + lub -, co jak widać było wręcz szaleństwem, a świadczy to o bardzo emocjonalnym i całkowitym oddaniu się dyskusji i walce na swoje racje, - zarobili i odpoczęli na wyjeździe, więc mogą te kilka złotych wspaniałomyślnie przeznaczyć na giełdowe zakupy, (by wrócić z pustym, przewietrzonym portfelem i nisko spuszczoną głową do swej chałupy) - SIC!!! ja tego nie mówiłem