Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Akcje PKP Cargo ostro w dół. Zyski na boomie budowlanym nie pomogły

8
Podziel się:

Inwestycje budowlane dają zyski nie tylko wykonawcom. Korzystają też przewoźnicy kolejowi. PKP Cargo nadrobiło w 2017 roku połowę strat z poprzedniego roku. Ale końcówka roku była dużo poniżej oczekiwań.

Wyniki PKP Cargo okazały się dużo gorsze od oczekiwań analityków
Wyniki PKP Cargo okazały się dużo gorsze od oczekiwań analityków (PKP Cargo)

Inwestycje budowlane dają zyski nie tylko wykonawcom. Korzystają też przewoźnicy kolejowi. PKP Cargo nadrobiło w 2017 roku połowę strat z poprzedniego roku. Ale końcówka roku była dużo poniżej oczekiwań.

- Wyniki za 2017 r. są bardzo dobre. Zysk netto to blisko 82 mln zł i jest lepszy o 215 mln zł rok do roku. To jest początek bardzo ekspansywnej drogi spółki w dobrych wynikach w kolejnych latach - ocenił Krzysztof Mamiński, p.o. prezesa PKP Cargo podczas konferencji prasowej według relacji ISBNews.

Rynek oczekiwał czegoś więcej. Prognozy analityków ankietowanych przez PAP wskazały na zysk 42,6 mln zł w czwartym kwartale, czyli 94 mln zł w całym roku. Można powiedzieć, że spółka rozczarowała, osiągając w ostatnich trzech miesiącach roku wynik o 30 proc. niższy od oczekiwań. Akcje spadły w piątek o 24 proc.

Notowania akcji PKP Cargo

Zobacz także: Zobacz też: PKP Cargo brakuje rąk do pracy. Firma szuka pracowników

Prezes jest "głęboko przekonany, że trend pozytywnych wyników będzie utrzymany".

- Myślę, że nowy prezes co najmniej zrealizuje plan działalności gospodarczej, który uchwaliliśmy - kontynuował Mamiński. Dodał, że spodziewa się wyboru nowego prezesa w pierwszym zakładanym terminie (do 26 marca) i że sam nie kandyduje.

W 2017 r. PKP Cargo zwiększyło udział w polskim rynku przewozów towarowych do 51,6 proc. (o 0,1 pkt. proc.), a według masy do 44,8 proc. (o 0,6 pkt proc.).

- Odnotowujemy wzrost rynku, a grupa bierze z tego więcej niż pozostali - podkreślił Mamiński, komentując wzrost udziały w rynku.

Zgodnie z przyjętym planem na 2018 r., samo PKP Cargo S.A. (bez pozostałych przewoźników grupy) chce zwiększyć przewozy do 111 mln ton wobec 106,8 mln ton w ub.r..

Boom w budownictwie

W ubiegłym roku PKP Cargo przetransportowało 119,1 mln ton towarów, czyli 7 proc. więcej niż w 2016 r. Prawdziwy boom obserwować można było w segmencie kruszyw i materiałów budowlanych. Grupa PKP Cargo przewiozła aż 22,2 mln ton tych wyrobów, czyli prawie 4 mln ton więcej niż rok wcześniej (+22 proc.).

Bardzo dobrze wyglądały przewozy paliw płynnych - masa przewiezionych wyrobów wzrosła o 49 proc. do 4,5 mln ton. Transporty odbywał się jednak na krótsze odległości niż w poprzednim roku, bo praca przewozowa liczona w tonokilometrach przyrosła o "tylko" 23 proc.

Spadki nastąpiły w segmencie węgla kamiennego - czyli głównego segmentu w pracy przewozowej PKP Cargo. Nie tylko spadła ilość - o 4 proc., ale i odległości, na które węgiel wożono - praca przewozowa (tonokilometry) spadła o 8 proc.

Dobre prognozy

PKP Cargo podało, że zgodnie z przyjętym planem na 2018 rok zwiększy jednostkowy zysk netto w tym roku o 71,1 proc. rdr do 160,8 mln zł, przy wzroście przychodów z działalności operacyjnej o 8,9 proc. rdr do 3 913 mln zł. Zysk EBITDA PKP Cargo ma wynieść 663,6 mln zł, tj. o 12,1 proc. więcej w stosunku do 2017 roku.

Nakłady inwestycyjne mają być o aż 99 proc. wyższe niż w 2017 roku i osiągnąć poziom 1 017,6 mln zł. W dużej mierze przeznaczone będą na tabor, tj. remonty i modernizacje.

Witold Bawor, członek zarządu ds. operacyjnych podał, że część nakładów, choć mniejsza zostanie skierowana na zakupy nowego taboru - będą to m.in. platformy do przewozu materiałów skupionych (wykorzystywane dla celów obronności państwa) i dokończenie zakupu platform kontenerowych 80-stopowych.

Według prezesa Mamińskiego "nie będzie potrzeby zaciągania nowego długu" w związku ze zwiększonymi inwestycjami.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
buhaha
6 lat temu
Więcej, więcej, więcej cwaniaków związkowych opłacanych przez firmę i to niemało na stanowiskach i efekty widoczne !!! Na kolei jak i w tym teoretycznym państwie zza pleców rządzi pociotek i związkowiec !!! Liczy się tylko kasa dla siebie i swoich !!!
ja
6 lat temu
państwowe spółki dają możliwości wypływu kasy – ciepłe posadki i wysokie zarobki dla kolesi, odprawy, nagrody, ustawiane przetargi, sponsorowanie, fundacje, dotacje itp. Dla ratowania miejsc pracy marnuje się publiczne pieniądze i ciągle dokłada do przynoszących straty firm. Tak m.in. robi się z kopalniami kosztem spółek energetycznych, w których mamy udziały przez OFE. Dlatego takie spółki są wysoce ryzykowne i mało dochodowe. Słyszeliście o ksi ążce „Jak stwozryć system transakcyjny do inwestowania na giełdize”. Ostatnio opisany w niej system pozwolił zarobić ponad 20 procent.
Poipu
6 lat temu
Janusze biznesu z licencją związkową wzięli się za zarządzanie i w efekcie firma straciła na wartości 0,5 mld w jeden dzień.
Cag
6 lat temu
Niech wymienio albo zwolnio 50 procent średniego dozoru bo klamio wierkuszke że dobrze żądzą atak nie jest jest tylko syf jak za komuny i pelowcow to obóz pracy
Rysiul20
6 lat temu
Jeszcze kasztanki zaprzegniecie do ciągniecia tych nowych wagonów bo lokomotyw to ni ma