Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Pieniędzy z programu Mieszkanie dla Młodych wystarczyło na 6 godzin

37
Podziel się:

Ponad 10 mln złotych na godzinę - tak szybko kurczyły się pieniądze z programu MDM.

Pieniędzy z programu Mieszkanie dla Młodych wystarczyło na 6 godzin
(Jacek Dominski/REPORTER)

Ponad 10 mln złotych na godzinę. Tak szybko kurczyły się pieniądze z programu MdM. O uzyskaniu dopłat decydowała kolejność zgłoszeń, a więc pośpiech był wskazany. Niestety w wirze formalności łatwo było popełnić kosztowny błąd.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że już o godzinie 14 uruchomiona w sierpniu transza na dopłaty do kredytów, została niemal w pełni wykorzystana. To oznacza, że wnioski kredytowe złożyło dziś przynajmniej 2,5 tysiąca osób.

Taka liczba aplikacji trafiła do banków w ciągu około 6 godzin od uruchomienia nowych środków – szacuje Open Finance. Lawina zaczęła napływać wraz z otwarciem placówek, choć zdarzały się sytuacje, w których pracownicy banków zaczynali dzień wcześniej niż zwykle.

Jeszcze w poniedziałek, Bank Gospodarstwa Krajowego szacował, że pula wyczerpie się w najwyżej dwa dni - o czym pisaliśmy w money.pl. Tym czasem 67 mln wyczerpało się w 6 godzin.

Zobacz także: Komu przysługuje Mieszkanie dla Młodych:

**Pieniądze można też stracić**

O tym czy konkretna osoba dostanie pieniądze czy nie decyduje kolejność zgłoszeń. Jeśli więc czyiś wniosek o dopłatę został zarejestrowany za późno – w momencie, w którym limit był już wyczerpany, taka osoba trafia na listę rezerwową. Może starczyć na takich beneficjentów pieniędzy tylko jeśli szczęśliwcy zarejestrowani wcześniej zrezygnują z zakupu albo nie dostaną kredytu. Będąc na liście rezerwowej trzeba więc być świadomym ryzyka, że z banku może przyjść informacja o tym, że pieniędzy zabrakło.

W takim przypadku kwotę, która miała pochodzić z dopłaty trzeba będzie uzupełnić przeważnie z własnych środków.

To zła informacja nie tylko dlatego, że oznacza konieczność poszukiwania w kieszeni brakujących tysięcy. Osoby, które nie otrzymają finansowania, a zapłaciły już za umowę notarialną i wpłaciły zadatek, mogą stracić niemałe pieniądze.

Dwa rozwiązania

W takim wypadku pozostają dwa rozwiązania. Pierwsze – oczywiste - to poszukiwanie brakujących środków. Jest jednak też nadzieja, że sprzedający mieszkanie lub dom zgodzi się na wydłużenie czasu zarezerwowanego na formalności kredytowe.

O ile takie rozwiązanie jest możliwe, to warto wydłużyć czas na zawarcie umowy notarialnej do stycznia czy lutego 2018 roku. Pamiętajmy, że sierpniowa transza na dopłaty do kredytów nie jest ostatnią.

O pieniądze z "Mieszkania dla młodych" można będzie jeszcze się ubiegać na początku przyszłego roku i choć znowu trzeba spodziewać się dużego zainteresowania ze strony potencjalnych nabywców, to pieniędzy będzie do wzięcia około 6 razy więcej.

Osoby, które będą miały przygotowane wszystkie dokumenty, będą więc mogły zająć kolejkę wcześniej i zdobyć brakujące na zakup pieniądze – radzi Open Finance.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(37)
ala
7 lat temu
Dlaczego piszecie Państwo, że niektóre banki przyjmowały wnioski dzień wcześniej, przecież to było zabronione, wszyscy mieli ruszyć o 8 rano, moi znajomi byli pierwsi w banku i nie zdążyli, są na liście rezerwowej, a który bank przyjmował wcześniej?
Ania
7 lat temu
"CZYIS"?? Kto to pisał??
Polak
7 lat temu
kłamstwa, półprawdy i insynuacje to podstawowy oręż każdej władzy.
jhgfdsdf
7 lat temu
CENZURAA
CwaniakPL
7 lat temu
Powinno się odsunąć cwaniaków. Przecież to typowe dla nas Polaków aby wycyckac biednych mało rozgarniętych, zacytuję tu "boprzecież może korzystać każdy."
...
Następna strona