Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Łukasz Pałka
|

Prezes spółki Best nie kryje swoich zamiarów. Chce dogadać się w sprawie przejęcia Kredyt Inkaso

1
Podziel się:

- To nie wojna partyzancka - deklaruje Krzysztof Borusowski.

Krzysztof Borusowski, prezes spółki Best
Krzysztof Borusowski, prezes spółki Best (Best)

To jeszcze nie koniec trwającej już ponad rok rozgrywki, której stawką jest przejęcie Kredyt Inkaso, jednej z największych firm windykacyjnych na polskim rynku. Prezes spółki Best mówi wprost, że chce przekonać głównego akcjonariusza do sprzedaży akcji. I przy okazji deklaruje: - To nie wojna partyzancka.

Krzysztof Borusowski, prezes Best odniósł się do ostatniego wezwania akcjonariuszy do sprzedaży akcji Kredyt Inkaso. To już jego drugie podejście do przejęcia kontroli nad tą spółką windykacyjną.

Poprzednie działania nie doprowadziły go jednak do sukcesu. Skończyło się za to na oskarżeniach o próbę wrogiego przejęcia, groźbach sądowych pozwów, a nawet wynajęciu ochrony, która broniła dostępu do siedziby Kredy Inkaso. Sprawę opisywaliśmy w ubiegłym roku w money.pl.

Ostatecznie w wyniku wezwania pakiet kontrolny Kredyt Inkaso przejął fundusz Waterland, który ma teraz 61 proc. akcji. Udało mu się skupić tak duży pakiet akcji dlatego, że zaoferował inwestorom cenę w wysokości 25 zł za sztukę.

Zobacz także: Zobacz także: Waloryzacja rent i emerytur w 2018 r. Będą podwyżki świadczeń

- Branża się szybko konsoliduje. Mieliśmy nadzieje na uczestnictwo w tym procesie już dawno, bo w 2015 r., ale z rożnych powodów nie doszło do zakończenia transakcji. Obecny sygnał, który wysłaliśmy, to sygnał do jednej strony - Waterland. Jeśli chodzi o rozwój Kredyt Inkaso to okazuje się, że czegoś brakuje. Uważamy, że konsolidacja jest najlepszym sposobem uzyskania wartości ekonomicznej - powiedział Borusowski podczas spotkania z dziennikarzami.

Jak wskazał, potencjalny podmiot po połączeniu byłby numerem 2 na polski rynku - "dobrze zarządzanym i ze zdywersyfikowanymi rynkami". Według jego słów, widzi potencjał w połączeniu portfeli i uzyskaniu efektywności kosztowych i operacyjnych.

- Ponadto obserwujemy Kredyt Inkaso i nie jesteśmy zadowoleni jako właściciele pod chociażby względem poziomu osiąganych spłat - stwierdził prezes Best. Według jego słów, w ostatnich 4 latach spółka ta "praktycznie się nie rozwija".

- To nie wojna partyzancka, ale zaproszenie Waterland do wspólnego zarabiania pieniędzy. Minął rok czasu funduszu w spółce i to jest dobry czas na rozmowy. Oczekujemy sukcesu, ale odnośnie znalezienia konsensusu w zarządzaniu tą strukturą niż odzewu na wezwanie - powiedział prezes Best.

Na początku lipca Best ogłosił wezwanie na 4.269.961 akcji Kredyt Inkaso, stanowiących 33,01 proc. ogólnej liczby głosów ma walnym zgromadzeniu, po cenie 22 zł za sztukę.

Best specjalizuje się w obrocie i zarządzaniu wierzytelnościami nieregularnymi. Grupa inwestuje w portfele wierzytelności (przede wszystkim bankowe) z wykorzystaniem funduszy sekurytyzacyjnych oraz świadczy usługi windykacyjne na zlecenie - na rzecz banków, firm telekomunikacyjnych, energetycznych oraz innych podmiotów oferujących usługi masowe. Best jest spółką notowaną na warszawskiej giełdzie od 1997 r.

Kursy akcji Best i Kredyt Inkaso od początku 2017 roku

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Gośka
7 lat temu
u mnie to już minęły ustawowe 3 miesiące czasu oczekiwania i nic cisza tylko dlaczego to działa w jedną stronę? my podatnicy spóznić się nie możemy ale urzędowi wolno wszystko