Trwa ładowanie...

"Queen Elizabeth" - Royal Baby w Royal Navy

"Queen Elizabeth" - Royal Baby w Royal NavyŹródło: defenceimagery.mod.uk
d3vfs8l
d3vfs8l

Brytyjska Marynarka Wojenna ma powody do radości. Po pomyślnym zwodowaniu trzeciego egzemplarza supernowoczesnych okrętów podwodnych klasy Astute, które odbyło się w maju, czas na kolejną wspaniałą jednostkę. W stoczni Rosyth w Szkocji niedawno zwodowano największą jednostkę morską, jaka kiedykolwiek służyła w Royal Navy - lotniskowiec "Queen Elizabeth". Oto najnowsze dziecko brytyjskiej marynarki.

Ceremonia oficjalnego nadania imienia okrętowi odbyła się na początku lipca. Imię "Queen Elizabeth" zostało nadane jednostce osobiście przez królową Elżbietę, która brała udział w ceremonii razem z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Zamiast tradycyjnej butelki szampana o burtę okrętu rozbito butelkę zacnej whisky, a z ust koronowanej głowy padły wzniosłe słowa: "Tak jak jej znamienita poprzedniczka, ta "Królowa Elżbieta" jest nowatorska i wybitna" - powiedziała królowa (choć ten pierwszy epitet budzi nasze zdziwienie: czy brytyjska monarchia nie jest uznawana za ostoję konserwatyzmu, a nie uosobienie "nowatorstwa"?). Elżbieta II stwierdziła również, że jako największy okręt zbudowany dla królewskiej marynarki, "Queen Elizabeth" wyznacza nową erę w historii brytyjskiej marynarki wojennej.

Sam proces wodowania, do którego przystąpiono 17 lipca, był skomplikowany technicznie i trwał blisko 3 godziny. Biorąc pod uwagę rozmiary brytyjskiego giganta nie powinno to dziwić. Lotniskowiec ma 280 metrów długości, a powierzchnia jego pokładów to 16 000 metrów kwadratowych. Wyporność jednostki liczy 65 000 ton, planowany zasięg wynosi 19 000 kilometrów. Jak zazwyczaj w przypadku takich gigantów, "Queen Elizabeth" to jednostka dość powolna - może poruszać się z prędkością zaledwie 15 węzłów (około 46 km/h). Okręt ma być zaopatrzony w nowoczesne systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, m. in. w system artyleryjski Phalanx CIWS. Operacje lotnicze będą wykonywać z pokładu takie jednostki, jak myśliwce F-35 Lightning II, śmigłowce Merlin, Lynx Wildcat, Chinook i Apache.

(fot. defenceimagery.mod.uk)

d3vfs8l

Oficerowie Royal Navy nie kryją zachwytu: "Kiedy HMS Queen Elizabeth wyruszy już na pierwsze operacje, będzie mogła zabrać na pokład 680 marynarzy i żołnierzy, nawet 40 samolotów i 900 Royal Marines. To będzie najpotężniejszy fragment suwerennego terytorium, który kiedykolwiek wysłaliśmy w świat, by chronić brytyjskie interesy" - stwierdził komodor Jeremy Rigby.

Lotniskowiec na razie pozostanie w stoczni, gdzie będą kontynuowane prace. Przekazanie jednostki Ministerstwu Obrony i pierwsze testy zaplanowano na 2016 rok. Okręt ma wejść na służbę w Royal Navy w 2017 roku i osiągnąć pełną gotowość bojową około roku 2020. Koszt jednostki to około (w przeliczeniu na polską walutę) 35 miliardów złotych.

KP/PFi, facet,wp.pl

d3vfs8l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vfs8l