Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się nieznacznymi spadkami najważniejszych indeksów. Rynek poznał kilka raportów makroekonomicznych, w tym dane z rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych.
Słabsza druga część sesji sprawiła, że S&P500 stracił 0,12 proc., Dow Jones 0,17 proc., a Nasdaq 0,05 proc.
Jak podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors) sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w październiku spadła do 5,36 mln w ujęciu rocznym. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że sprzedaż domów na rynku wtórnym spadnie do 5,40 mln. We wrześniu liczba ta wyniosła 5,55 mln.
W październiku wzrósł za to indeks aktywności w gospodarce amerykańskiej NAI (National Activity Index) - wynika z danych Banku Rezerw Federalnych z Chicago. Indeks NAI wzrósł w październiku do minus 0,04 pkt. z minus 0,29 pkt. miesiąc wcześniej po korekcie. Wynik ten był gorszy od oczekiwań, analitycy spodziewali się bowiem wskaźnika na poziomie plus 0,05 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym wyniósł w listopadzie 52,6 pkt. - podano we wstępnym wyliczeniu. Analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie 54,0 pkt. Miesiąc wcześniej wskaźnik wyniósł 54,1 pkt. Wartość indeksu PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze.
Najważniejsze dane makro z USA rynek pozna we wtorek, kiedy to planowany jest drugi odczyt amerykańskiego PKB za trzeci kwartał. W pierwszym zannualizowany wskaźnik wyniósł 2 proc. wobec 3,7 proc. w II kwartale.