Realizacja zysków na Wall Street. Po fali optymizmu po środowym posiedzeniu Fed inwestorzy zdecydowali się w czwartek na wyprzedaż akcji.
Konferencja po posiedzeniu władz amerykańskiego banku centralnego w środę okazała się dla rynków sporym zaskoczeniem. Fed nie zmienił poziomu stóp procentowych, co było zgodne z prognozami rynków. Do tego z komunikatu zniknęło ważne sformułowanie o "cierpliwości" w sprawie podwyżek stóp procentowych. Tego również spodziewali się inwestorzy. Zaskoczeniem było natomiast to, że szefowa Fed, Janet Yellen, dała do zrozumienia, że bank wcale nie będzie spieszył się z zaostrzeniem polityki pieniężnej.
Pierwsza reakcja inwestorów w środę była bardzo optymistyczna, co poskutkowało wzrostami na Wall Street i jednocześnie wyraźnym osłabieniem dolara. W czwartek jednak gracze na nowojorskiej giełdzie realizowali zyski.
- Termin pierwszej podwyżki przez Fed został przesunięty w czasie. Nikt już raczej nie spodziewa się pierwszej podwyżki w czerwcu, na ten termin nie wskazuje nowa prognoza makroekonomiczna Fed - ocenił Boris Schlossberg, analityk BK Asset Management.
W ocenie banku Morgan Stanley zmiany w prognozach Fed sugerują, że bank centralny w tym roku w ogóle nie podniesie stóp procentowych.
"Wobec inflacji bazowej jeszcze bardziej oddalającej się od celu oraz wynikających z szybkiej aprecjacji dolara zagrożeń dla wzrostu i inflacji, spodziewamy się, że Fed zrezygnuje z podwyżek w tym roku" - napisano w komentarzu Morgan Stanley.
W czwartek Departament Pracy USA podał dane na temat liczby tzw. nowych tygodniowych bezrobotnych w USA. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła do 291 tysięcy z 290 tysięcy tydzień wcześniej. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 293 tysiące.