Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Łukasz Pałka
|

Donald Trump znów obiecuje wielkie inwestycje. Wall Street w górę

13
Podziel się:

Sprawdź, jaki przebieg miała w środę sesja na nowojorskiej giełdzie.

Donald Trump znów obiecuje wielkie inwestycje. Wall Street w górę
(AP/EAST NEWS)

Indeksy na nowojorskich giełdach zakończyły sesję wzrostami. Oświadczenie Jamesa Comey'a, szefa FBI odwołanego przez Donalda Trumpa, potwierdziło wcześniejsze zarzuty wobec prezydenta USA. Nie wniosło jednak nowych obciążających informacji, czego bał się rynek.

Indeks Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,18 proc. do 21.173,69 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,16 proc. do 2.433,14 pkt. Nasdaq Comp. zyskał 0,36 proc. i wzrósł do 6.297,38 pkt.

Najmocniej do wzrostów DJI przyczyniły się Boeing i UnitedHealth. Wśród spółek z S&P 500 najbardziej rósł sektor finansowy, jednak mocno spadały firmy paliwowe po zaskakującym, pierwszym od 9 tygodni, wzroście zapasów ropy w USA.

Donald Trump podtrzymał w środę obietnicę wdrożenia programu inwestycji infrastrukturalnych o wartości 1 bln dolarów. Plan zakłada prywatyzację systemu kontroli lotów, wzmocnienie infrastruktury poza miastami, naprawę dróg lądowych i wodnych oraz mostów.

W czwartek były szef FBI James Comey ma zeznawać przed senacką komisją wywiadu w sprawie dochodzenia dotyczącego ingerencji Rosji w kampanię przed wyborami prezydenckimi w USA oraz domniemanych powiązań między otoczeniem Trumpa a przedstawicielami Kremla.

Oczekuje się, że Comey - który nadzorował śledztwo w sprawie rosyjskich wątków i 9 maja został niespodziewanie zwolniony przez Trumpa ze stanowiska - odpowie w czwartek na pytania dotyczące tego, czy Trump próbował wywierać na niego naciski w związku ze śledztwem w sprawie Rosji i utrudniać to postępowanie.

Były szef FBI zamieścił w środę na stronach internetowych komisji Senatu oświadczenie, w którym przedstawił niektóre kwestie, jakie poruszy podczas przesłuchania. Comey potwierdził w nim, że prezydent Donald Trump prosił o zablokowania śledztwa ws. jego byłego doradcy ds. bezpieczeństwa Michaela Flynna.

Według Comeya Trump miał go o to poprosić podczas obiadu w Białym Domu 27 stycznia. Prezydent miał powiedzieć: "Potrzebuję lojalności. Oczekuję lojalności" i zapytać Comeya, czy chce pozostać dyrektorem FBI.

Comey uznał tę prośbę prezydenta za "bardzo niepokojącą"; potwierdził też w środę, że po wizycie w Białym Domu napisał notatkę służbową na temat rozmowy z Trumpem.

Kilka dni przed zwolnieniem go z funkcji szefa FBI Comey zwracał się o przyznanie dodatkowych funduszy na przyspieszenie śledztwa w sprawie ingerencji Rosji w amerykańską kampanię wyborczą. Przedmiotem dochodzenia była też ewentualna "koordynacja" działań - jak to ujął Comey - między stroną rosyjską a sztabem wyborczym Trumpa.

Po zdymisjonowaniu Comeya Trump powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że, gdy postanowił go usunąć ze stanowiska, miał na uwadze dochodzenie w sprawie ingerencji Rosji w ubiegłoroczne wybory w USA, nadzorowane przez szefa FBI.

- Powiedziałbym, że to wszystko jest dość łagodne. Z faktu, że rośniemy, można wnioskować, że rynek spodziewał się (po zeznaniach Comeya) czegoś bardziej obciążającego - ocenił Randy Frederick z firmy inwestycyjnej Charles Schwab.

Donald Trump podtrzymał w środę obietnicę wdrożenia programu inwestycji infrastrukturalnych o wartości 1 bln dolarów. Plan zakłada prywatyzację systemu kontroli lotów, wzmocnienie infrastruktury poza miastami, naprawę dróg lądowych i wodnych oraz mostów.

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
Zuza
7 lat temu
Bzdury
Po co drogi
7 lat temu
Jeden Adolf kiedyś też budował drogi i mosty na potęgę. Potem jeździł po nich czołgami we wszystkie strony. Dopiero ruskie bezdroża go zatrzymały.
llp
7 lat temu
Donald Trump jako zbawca USA aż się chce śmiać -jeszcze się on dobrą czkawką odbije dla przeciętnego Amerykanina
wojna każą go...
7 lat temu
Po 16 latach kosztownych wojen w USA posypały się drogi i mosty, bo zabrakło forsy na ich regularne remonty. Trump objął jedno wielkie gruzowisko i musi teraz wszystko naprawiać
normalny
7 lat temu
Popatrzcie tylko na tę morde , toz to wygląda jak "blondynka w oborze', i jest oczywiste, ze farbowany facet z zaczesaną grzywką nie może byc normalny. I takie coś jest prezydentem!