Inwestorzy raczej nie muszą obawiać się, że bank centralny USA podniesie stopy procentowe już w czerwcu. Taki wniosek można wyciągnąć z najważniejszej dziś informacji, która napłynęła na rynki.
Fed opublikował w środę wieczorem protokół po swoim ostatnim posiedzeniu, podczas którego zdecydowano, że stopy procentowe nie zostaną zmienione. Chociaż wtedy taki krok był spodziewany, to jednak na rynku wciąż pojawiają się spekulacje na temat tego, kiedy bank centralny USA podniesie stopy procentowe.
Przynajmniej częściową odpowiedź dała w środę inwestorom publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia. Wynika z niego, że większość członków FOMC, czyli komitetu decydującego o stopach procentowych, uznała, że podwyżka w czerwcu jest mało prawdopodobna. Wskazywali na nienajlepsze w ostatnim czasie dane napływające z amerykańskiej gospodarki, zaznaczając jednocześnie, że słabsze odczyty makroekonomiczne mogą mieć charakter przejściowy.
Większość inwestorów obecnych na nowojorskiej giełdzie przyjęła te doniesienia z przekonaniem, że w czerwcu rzeczywiście stopy procentowe w USA nie zostaną zmienione. Przełożyło się to na większe ożywienie na Wall Street. Było ono jednak chwilowe. Jednocześnie mieliśmy do czynienia z niewielkim osłabieniem amerykańskiej waluty.
Główne indeksy na Wall Street podczas sesji w środę
Obserwatorzy rynku w większości są również zgodni, że Fed w najbliższym czasie nie podniesie stóp procentowych. Większość ekonomistów ankietowanych przez Reutersa wskazało, że prawdopodobnym terminem podwyżki jest wrzesień.