Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Przebudzenie mocy na koniec sesji na GPW

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych dnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Na sporym minusie kończą sesję najważniejsze indeksy giełdowe Europy. Pozytywnie zaskoczyły największe krajowe spółki, które na koniec dnia nadrobiły straty z pierwszej części handlu. Słabością wyjątkowo raził tylko KGHM.

Pod nieobecność inwestorów z Chin dali o sobie znać dzisiaj giełdowi gracze z Japonii. Nikkei225 na zamknięciu znalazł się 5,5 proc. pod kreską. To największy spadek od czerwca 2013 roku. Względem rekordów z czerwca ubiegłego roku kurs jest ponad 20 proc. niżej.

To był jeden z powodów słabszej postawy kupujących także w Europie. Do tego doszły spadki notowań ropy naftowej i miedzi. W efekcie po południu straty głównych indeksów regionu dochodziły nawet do 3 proc. Na krajowym podwórku szczególną uwagę zwracała wyprzedaż akcji KGHM-u.

Przebieg wtorkowej sesji na giełdach europejskich

Ostatnie dwie godziny przyniosły jednak wyraźne ożywienie popytu na GPW i odbicie w górę. WIG20 w samej końcówce zdołał nawet chwilowo wyjść nad kreskę. Ostatecznie kończy sesję na poziomie 1767 pkt (-0,13 proc.). To na tle konkurentów europejskich zdecydowanie najlepszy wynik .

Wśród krajowych blue chipów najwięcej dały zarobić papiery PGNiG (+2,8 proc.) i Pekao (+2,6 proc.). Akcjonariuszy mogą cieszyć informacje o tym, że bank ma na tyle dużo kapitału, że byłby w stanie przejąć inny podmiot. Mówił o tym prezes Luigi Lovaglio przy okazji prezentacji raportu finansowego. Okazało się, że w samym czwartym kwartale Pekao zarobił 438 mln złotych, wobec prognozowanych przez analityków 376 mln zł. Przed rokiem zysk netto wyniósł 691 mln zł.

Sygnał do zwrotu w górę dali Amerykanie. Początkowo indeksy z Wall Street zyskiwały około 0,5 proc. Po niecałych dwóch godzinach handlu sytuacja wygląda już gorzej, ale skala spadków jest względnie nieduża.

Obserwuj bieżące notowania indeksów z USA

_ _Aktualizacja: 13:25

GPW: KGHM znów najgorszy wśród dużych spółek

Autor: Przemysław Ławrowski

Warszawska giełda w połowie sesji radzi sobie nieco lepiej niż pozostałe parkiety w Europie. Indeks WIG20 najbardziej ciągnie w dół KGHM. Spółka traci z powodu sytuacji na rynku miedzi oraz utraty wartości posiadanych kopalni.

Indeks WIG20 traci mniej niż pół procent. W ostatnich godzinach sesji zbliżył się on nieco do poziomu wczorajszego zamknięcia. Indeksy małych i średnich spółek spadają o około 0,6 procent.

Prawie 1,5 procent rosną akcje Pekao. Prezes banku informował na konferencji wynikowej, że nie wykluczone jest przejęcie banku działającego na polskim rynku. Warunkiem jest, aby podmiot ten nie miał w portfelu kredytów frankowych, a jego cena będzie niższa od wartości księgowej.

Zobacz, jak wygląda wtorkowa sesja w Europie

Po tym, jak mocno zaczęły zniżkować ceny miedzi, w ślad za nimi podążają akcje KGHM. Miedziowy gigant traci we wtorek już prawie 4 procent. Czerwony metal tanieje we wtorek m.in. ze względu na opublikowaną przez Goldman Sachs niepomyślną prognozę na ten rok. Obniżył on swoje przewidywane ceny tego surowca do 4000 dolarów za tonę w tym roku z 4500 dolarów wcześniej. Spadek notowań KGHM to także efekt wczorajszej informacji dotyczącej utraty wartości aktywów spółki.

Na rynkach w Europie Zachodniej mają miejsce większe spadki. Ponad procent traci giełda francuska, włoska i hiszpańska. O ponad 2 procent spada grecka giełda.

Rynek czeka na popołudniowe dane z USA dotyczące zapasów ropy naftowej. Dane te mają kluczowy wpływ na ceny "czarnego złota" na rynku.

_ _Aktualizacja: 10:05

Giełdy kontynuują spadki. Japonia rekordzistą

Przemysław Ławrowski

Po tym, jak japońska giełda zniżkowała o ponad 5 procent, indeksy w Europie również rozpoczęły sesję od spadków. Wśród dużych spółek notowanych na GPW wyróżnia się bank Pekao. Spółka wprawdzie zanotowała spadek zysku, ale pokonała oczekiwania rynkowe dotyczące ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku.

Wystarczyło niespełna 60 minut, aby warszawski indeks WIG20 stracił około procent swojej wartości. Wskaźnik blue chipów we wtorek rano znajduje się na poziomie około 1750 punktów. Jedyną spółką zyskującą rano na wartości jest Pekao. Bank pokazał rano wyniki za czwarty kwartał oraz cały 2015 rok. Spółka zarobiła wprawdzie mniej, jednakże zysk za ostatnie miesiące był nieco lepszy od oczekiwań rynkowych i właśnie to przekonało inwestorów do zakupu akcji banku.

Zobacz, jak rozpoczęła się wtorkowa sesja na GPW

W Europie zachodniej również widać przede wszystkim czerwony kolor. Wyjątkiem jest brytyjski indeks FTSE100, który zyskuje 0,3 procent. Słabiej od prognoz wypadły poranne dane z niemieckiej gospodarki. Produkcja przemysłowa u naszych zachodnich sąsiadów spadła w grudniu o 0,4 procent (prognozowano wzrost o 0,2 procent). Mocno poniżej oczekiwań był również odczyt importu i eksportu. Oba wskaźniki spadły o 1,6 procent.

Mimo dni wolnych na chińskiej giełdzie, w Azji nie zabrakło dziś emocji. Indeks Nikkei stracił 5,4 procent. To największy spadek od czerwca 2013 roku.

_ _Aktualizacja: 7:43

WIG20 pod presją. Znamy wyniki banku Pekao

Przemysław Ławrowski

Sytuacja na rynkach globalnych może utrudniać indeksowi WIG20 dalsze wzrosty. We wtorek pod presją mogą znajdować się przede wszystkim takie spółki jak: PKN Orlen, KGHM oraz Pekao. Jeden z największych banków działających w Polsce opublikował rano wyniki, z których wynika, że zysk netto w 2015 roku spadł w ujęciu rocznym o 16 procent.

Mocne spadki zaliczyła w poniedziałek amerykańska giełda. Indeks S&P500 dotarł do najniższego poziomu od 22 miesięcy. Część tych strat została jednak odrobiona jeszcze w trakcie handlu.

Spadki dotyczyły m.in. spółek paliwowych. Wszystko przez taniejącą ropę, która w poniedziałek ponownie znalazła się w okolicy 30 dolarów za baryłkę. We wtorek rano sytuacja na rynku tego surowca również nie napawa optymizmem. Traci on około 0,5 procent w przypadku ropy typu crude.

Spadki na Wall Street prawdopodobnie pociągną w dół europejskie indeksy. Już w poniedziałek indeksy giełd w Paryżu i Frankfurcie nad Menem dotarły do poziomów nie widzianych od drugiej połowy 2014 roku. Spadki nie powinny być jednak duże, gdyż po tak dużej przecenie, część inwestorów może skorzystać z okazji, do kupna mocno przecenionych papierów wartościowych.

Przed startem wtorkowego handlu, inwestorzy z Niemiec poznają kilka danych gospodarczych. Niemiecki urząd statystyczny opublikuje informacje dotyczące produkcji przemysłowej oraz handlu zagranicznego. Według prognoz wartość dóbr wyprodukowanych przez tamtejszy przemysł wzrosła w grudniu o 0,4 procent, eksport wzrósł o 0,2 procent miesiąc do miesiąca, a import zmalał o 0,4 procent miesiąc do miesiąca.

WIG20 próbuje przebić poziom 1770 punktów

Wskaźnik blue chipów w poniedziałek zatrzymał się na poziomie 1769,71 punktów. W kolejnych dniach ponownie stanie on przed próbą przebicia kluczowego poziomu.

Notowania indeksu WIG20 w poniedziałek

Sporym zainteresowaniem będzie się cieszyć również bank Pekao. Spółka opublikowała dziś raport za 2015 rok. Wynika z niego, że bank zarobił na czysto 2,293 mld złotych. To o 16 procent mniej w stosunku do 2014 roku.

We wtorek rano inwestorzy będą reagować na ostatnie wydarzenia związane ze spółką PKN Orlen. Po zakończeniu ostatniego dnia handlu, zaszły spore zmiany w na najwyższych stanowiskach w spółce. Rada nadzorcza wymieniła m.in. wiceprezesa. Przypomnijmy, że prezesem PKN Orlen jest Wojciech Jasiński, powołany na to stanowisko w połowie grudnia. Z nieoficjalnych informacji wiadomo też, że nowym dyrektorem ds. komunikacji korporacyjnej zostanie były rzecznik PiS - Marcin Mastalerek.

Na wartości powinien tracić również KGHM. W poniedziałek spółka podała, że skoryguje wartość swoich aktywów m.in. kopalni Sierra Gorda w Chile, o 494 mln dolarów. Jest to efekt przeprowadzonych testów na utratę wartości w spółce.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)