Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Trump nie taki groźny. Giełdy w górę

73
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak przebiega środowy handel akcjami.

Trump nie taki groźny. Giełdy w górę
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Nie taki Trump straszny jak go malowali. Po początkowym szoku i wyprzedaży na walutach i giełdach, wszystko wróciło do normy. Bo niby dlaczego miałoby być inaczej?

Nie tylko giełda w Nowym Jorku rośnie, ale nagły zwrot akcji nastąpił w Warszawie. Cały dzień indeks WIG20 był na minusie, by w końcówce wszystko się odmieniło. Motorem sesji był dzisiaj KGHM (+8,1 proc.). Nie dziwne, skoro kurs miedzi skoczył o prawie 3 proc., a i wyniki spółki ogłoszone już po zamknięciu sesji okazały się bardzo dobre.

Zyski w trzecim kwartale okazały się dziesięciokrotnie wyższe niż rok wcześniej. KGHM odnotował 329 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 33 mln zł zysku rok

Kwotowania indeksu WIG20

Rosną zarówno indeksy na Wall Street, jak i w Europie. Te w USA o poziom rzędu 0,2-0,5 proc., w Europie we Frankfurcie jest nawet 1,6 proc. Zyskuje branża farmaceutyczna i bankowa po obu stronach oceanu.

Przy informacjach politycznych te makroekonomiczne były dzisiaj mało istotne, ale warto wspomnieć o informacji o zwiększeniu zapasów ropy w USA o więcej niż oczekiwano. Zamiast spodziewanych 1,3 mln baryłek w magazynach jest więcej o 2,4 mln baryłek niż tydzień temu. Ceny paliw ruszyły w dół. Brent zeszła do poziomu 45,90 dolarów.

Straszenie Trumpem okazało się kolejnym czynnikiem, którym można było po prostu pograć. Gdy doszło do "sprawdzam" okazało się, że realnie poziom ryzyka gospodarczego może wcale nie wzrósł? A te postulaty kandydata Republikanów, które określano jako szokujące podczas kampanii, mogą się wcale nie okazać istotne dla pierwszej gospodarki świata.

_ _Aktualizacja: 15:40 Oto reakcja Wall Street na wyniki wyborów w USA

Przemysław Ławrowski

Pierwsza sesja na europejskich giełdach po wyborze Donald Trumpa na prezydenta USA przebiega w spadkowych nastrojach. Podobnie jest na Wall Street, która rozpoczęła środowy handel od przeceny.

Najważniejsze indeksy notowane na amerykańskiej giełdzie akcji rozpoczęły pierwszą powyborczą sesję w neutralnych nastrojach. S&P500 w pierwszych minutach sesji tracił około 0,3 procent, Dow Jones spadał o 0,2 procent, a Nasdaq zniżkował o ponad 0,5 procent.

Na nieco ponad godzinę przed końcem sesji, sytuacja warszawskiego indeksu blue chipów poprawiła się w stosunku do tego, co widzieliśmy wcześniej. Indeks traci około 0,5 procent, tymczasem rano spadki przekraczały 1 procent. Lepsza jest również sytuacja indeksów mWIG40 oraz sWIG80.

Zobacz, jak wygląda sesja na GPW

Wśród największych spółek warto zwrócić na akcje KGHM. Producent miedzi zyskuje ponad 6 procent w ślad za drożejącym surowcem. Daje mu to pozycję lidera i indeksie. Z kolei najwięcej na wartości traci właściciel sieci sklepów Reserved - spółka LPP. O ponad 2 procent spada Lotos po pojawieniu się informacji o odwołaniu prezesa.

Na pozostałych europejskich rynkach również notujemy mniejsze spadki. Około 0,3 procent traci DAX, a CAC znajduje się na poziomie wczorajszego zamknięcia. Najgorzej radzi sobie natomiast giełda hiszpańska i portugalska, które zniżkują o około 2 procent.

Zobacz, jak przebiega sesja w Europie

Warto pamiętać, że mocnymi spadkami zakończył handel japoński indeks Nikkei, który stracił ponad 5 procent. Giełda w Tokio nie miała jednak wiele czasu, aby zdyskontować tą informację.

_ _Aktualizacja: 9:28

Tak reaguje GPW na wyniki wyborów w USA

Przemysław Ławrowski

WIG20 na starcie środowej sesji tracił ponad 1 procent. Jest to reakcja na wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych. Najgorzej radzą sobie spółki budowlane, chemiczne i spożywcze. Również na innych europejskich parkietach widać przecenę.

Indeks grupujący największe spółki notowane na GPW na otwarciu środowej sesji osiągnął wartość 1761,64 pkt. To o 1,21 procent mniej w stosunku do wtorkowego zamknięcia. Jego kurs następnie oparł się o poziom 1748 punktów, aby zaliczyć lekkie odbicie. Po niespełna kwadransie sesji, WIG20 tracił około 1 procent, ale wygląda na to, że jego notowania będą się stabilizować wokół poziomu 1760 punktów, co oznacza spadek o około 1,2 procent.

Spadki na GPW to efekt zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Jest on bowiem odbierany przez rynek, jako źródło dużej niepewności.

Nie ma dziś spółki wśród sektora blue chipów, która świeciła by się na zielono. Po kilku minutach sesji najgorzej radzi sobie LPP, Cyfrowy Polast oraz Enea. Ich akcje tracą około 3 procent.

Notowania indeksu WIG20 na starcie środowej sesji

O wiele gorzej niż segment dużych spółek radzą sobie mniejsze spółki notowane na GPW. Indeks mWIG40 traci ponad 2 procent, a sWIG80 1,3 procent.

Spośród indeksów sektorowych najgorzej na zwycięstwo Donalda Trumpa reagują spółki chemiczne, budowlane i spożywcze. Spadki indeksów WIG-Budownictwo, WIG-Chemia i WIG-Spożywczy na otwarciu notowań wynosiły prawie 3 procent.

W Europie Zachodniej również przecena

W reakcji na zwycięstwo Donald Trumpa akcji pozbywają się również inwestorzy z Europy Zachodniej. Około 1,8 procent traci niemiecki DAX, francuski CAC oraz indeks grupujący największe spółki ze strefy euro Euro Stoxx50.

Na ponad 2-procentowym minusie jest giełda w Mediolanie i Madrycie.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(73)
pgpoz
7 lat temu
To nie jest odpływ kapitału z obligacji w akcje a prawdopodobny krach na obligacjach
dziwne jak na...
7 lat temu
Fronczak, a zagrożenie demokracji ludowej, wycie cwelebrytów, cię nie wzrusza?
Etermit vote ...
7 lat temu
anale jak co dzień zrobili z siebie błaznów bo nawet dziecko wiedziało, że rynki liczyły na wygraną Trumpa i ja sam kilkanaście postów na ten temat na forum napisałem, wystarczyło je przeczytać ale to trzeba umieć
Etermit vote ...
7 lat temu
tak jak zapowiadałem od tygodni, Trump wywołał euforię wśród inwestorów, którzy z radości skakali po sufit
gość
7 lat temu
A ekonomiści głosili że jak wygra Trump, to morza wystąpią z brzegów, lasy spłoną,a dolar spadnie i będzie leżał na podłodze albo w dołku. I jak tu komuś wierzyć?
...
Następna strona