Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

GPW: Końcówka sesji nie zatrzymała spadków

0
Podziel się:

Zobacz, jak przebiega czwartkowa sesja na GPW.

GPW: Końcówka sesji nie zatrzymała spadków
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Nieznacznie odbiły notowania WIG20 na czwartkowym zamknięciu. To starczyło, żeby zmniejszyć spadek do 0,4 proc. Wybicie w górę uniemożliwiły złe nastroje akcjonariuszy KGHM. Wiele działo się na średnich spółkach.

Trzecia część przygód Geralta z Rivii jest najbardziej nagradzaną grą w historii. Spółka CD Projekt głównie na jej sprzedaży w ciągu dziewięciu pierwszych miesięcy roku zarobiła 276 mln zł, czyli o 274 mln zł więcej niż rok wcześniej. To jednak nie zadowoliło inwestorów. Akcje CD Projekt straciły 7,5 proc. w czwartek. Od początku roku urosły jednak o aż 46 proc., czyli wielu inwestorów mogło chcieć zrealizować zyski a wielu prawdopodobnie ustawiło zlecenia stop loss na wypadek czegoś niepokojącego w raporcie. Mocno niepokojących rzeczy nie było, a i tak sprzedaż się uaktywniła. CD Projekt był drugą najaktywniejszą spośród średnich spółek z mWIG40.

Z tego grona największe zainteresowanie nie przyciągał jednak CD Projekt, ale CCC. Giełda ogłosiła właśnie, że sprzedawca butów trafi w grudniu do indeksu blue-chipów. Akcje CCC wzrosły o 2,6 proc. W dół szedł natomiast kurs spadkowicza z WIG20 - Bogdanki (-0,45 proc.). I tak, ceny węgla wyrzuciły z WIG20 obie kopalnie - rok temu JSW, a teraz Bogdankę.

Akcjonariuszy CD Projekt naśladowali dzisiaj w złych nastrojach inwestorzy w KGHM. Akcje miedziowego giganta straciły aż 6,3 proc. Spółka swoje wyniki kwartalne podała dopiero po sesji. Po sesji ogłoszono dane i okazało się, że było się czego obawiać.

KGHM według prognoz analityków ankietowanych przez ISBNews miał w trzecim kwartale odnotować 262 mln zł zysku, a najgorsza prognoza wskazywała na 152 mln zł. W rzeczywistości było tylko 33 mln zł. Od tygodnia kurs KGHM poszedł w dół o 11 proc. (miedzi o -3,7 proc.). Wydaje się, że to może nie być ostatnie słowo wyprzedających akcje tego waloru.

Największe obroty były jednak na PKN Orlen. Akcje płockiego producenta paliw spadły o 0,5 proc., mimo spadku cen ropy Brent o aż 2,8 proc. Zazwyczaj spadek cen rynkowych był przyczynkiem do wzrostu ceny PKN, bo rosną wtedy marże spółki. Tym razem ruch cenowy był najwyraźniej za mocny, wskazując na poważniejsze przyczyny. Chyba że Orlen został przekwalifikowany już do spółek wydobywczych.

Kwotowania indeksu WIG20

Na giełdach europejskich spadało w najlepsze. Niemiecki DAX stracił 1,2 proc. W dół ciągnęły go notowania RWE (-9 proc.), który ogłosił, że stracił w wielkiej Brytanii 200 tys. klientów.

Brytyjski FTSE100 spadł o aż 1,9 proc., mimo że perspektywa podwyżki stóp BoA się odsunęła. Widmo referendum odłączeniowego od UE najwyraźniej tworzy złą atmosferę wokół Londynu.

Francuski CAC40 stracił 1,9 proc., a hiszpański IBEX35 2,2 proc. Dalsze losy wygranego przez secesjonistów referendum katalońskiego będą oddziaływać, nie tylko na giełdę w Madrycie.

Spada też w Stanach. Indeks przemysłowy Dow Jones spada po dwóch godzinach sesji o prawie 1 proc. Indeksy ciągnione są w dół przez potentatów naftowych: Chevron (2,4 proc.) i Exxon Mobil (-2,1 proc.). Przed większymi spadkami utrzymują firmy technologiczne. Nasdaq traci „tylko” niecałe 0,5 proc.

_ _Aktualizacja: 15:32

Coraz mniej wątpliwości odnośnie stóp Fed. Giełdy w dół

Jacek Frączyk

Po dzisiejszych danych o zasiłkach dla bezrobotnych w USA coraz pewniejsza zaczyna być sytuacja odnośnie terminu podwyżki Fed. Straty na europejskich akcjach napędza spadek euro względem dolara.

W ciągu dnia kurs euro do dolara przełamał barierę 1,07, by potem wznieść się powyżej tej granicy. Sygnały z Europejskiego Banku Centralnego o kontynuowaniu luzowania ilościowego, prawdopodobnie w postaci obniżenia stopy depozytowej i sygnały o wydłużeniu dodruku euro poza wrzesień 2016 r., przesuwają zainteresowanie tą walutą w kierunku dolara. Ten umacnia się też w miarę zyskiwania pewności przez rynek co do podwyżek stóp procentowych Fed.

Dzisiejsze nie tak złe tygodniowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych w USA - 276 tysięcy wniosków, a oczekiwano 270 tysięcy - pokazują, że żadne negatywne tendencje się nie ujawniają, w związku z czym w połowie grudnia być może będzie punkt zwrotny w wieloletniej już polityce łagodzenia polityki pieniężnej na świecie.

Co prawda to członkowie FOMC będą głosować, a statystyki wcale nie muszą przeważyć szali, ale szans na inną decyzję wydaje się, że jest coraz mniej.

Z drugiej strony przesuwa się czas podobnej decyzji Banku Anglii, który prawdopodobnie będzie czekać z tym posunięciem do terminu po referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii ze Strefy Euro, czyli po pierwszej połowie 2016 roku.

Tymczasem całkiem zapomnieć o sobie nie daje Grecja. Kraj paraliżuje w czwartek pierwszy strajk generalny od czasu dojścia do władzy w styczniu premiera Aleksego Ciprasa. Zablokowany jest sektor publiczny, zwłaszcza usługi transportowe. Podczas demonstracji w Atenach doszło do starć z policją.

Strajk odbywa się pod hasłami sprzeciwu wobec polityki cięć, oszczędności i zaciskania pasa. Do szeregu tego rodzaju decyzji zostały zmuszone dwa rządy Ciprasa w zamian za pomoc udzieloną Grecji przez międzynarodowych wierzycieli. Ich delegacja znajduje się obecnie w Atenach, aby sprawdzić, jak Grecja wywiązuje się z reform obiecanych w ramach pakietu ratunkowego wartości 86 mld euro ustalonego w lipcu.

Takie wydarzenia powodują, że główny indeks giełdy w Atenach Athex Composite spada w siódmej godzinie sesji o 1,8 proc. Najbardziej tracącym parkietem w Europie jest jednak Madryt. Po referendum w sprawie odłączenia Katalonii od Hiszpanii zaniepokojenie kolejnymi wydarzeniami narasta. IBEX35 traci aż 2,4 proc.

Nie najlepiej jest też na pozostałych giełdach kontynentu. Niemiecki DAX spada 1,4 proc., francuski CAC40 aż 1,6 proc., a brytyjski FTSE100 1,6 proc.

Notowania w Europie

W Polsce nastroje zdecydowanie ostygły po pozytywnym początku sesji. WIG20 spada o 0,7 proc., ciągnięty w dół przez KGHM (-4,6 proc.), który poda dziś wyniki kwartalne. Spadają też akcje tych spółek, które ogłosiły zyski: Cyfrowy Polsat mimo wyniku przekraczającego dziewięciokrotnie dokonania ubiegłego roku, spada o 1,8 proc.

Tracą 0,9 proc. akcje Bogdanki, które niedługo znikną z indeksu WIG20, a rosną awansującego do prestiżowego grona CCC (+1,7 proc.).

Początek sesji w Stanach świadczy o tym, że powody spadków są globalne, więc musi chodzić o stopy Fed. Przemysłowy DJIA traci 0,8 proc., technologiczny Nasdaq 0,4 proc., a S&P500 idzie w dół o 0,6 proc.

_ _Aktualizacja: 13:06

WIG20 w czołówce europejskich indeksów

Przemysław Ławrowski

GPW jako jeden z nielicznych parkietów świeci się jeszcze na zielono. Nastroje w Europie zachodniej pogorszyły się po danych ze strefy euro. Przed nami jeszcze seria wystąpień przedstawicieli Fed.

WIG20 zyskuje na półmetku sesji około 0,2 procent. Na minusie są jednak małe i średnie spółki. Wśród blue chipów najsłabsza jest Orange Polska. W połowie stawki znajduje się LPP, który podał swoje wyniki kwartalne. Spółka zanotowała gorsze wyniki ze względu na drożejącego dolara. Więcej na ten temat piszemy w money.pl

Notowania europejskich indeksów w czwartek

W Europie zachodniej widać w połowie sesji przede wszystkim spadki. Główne indeksy tracą ok 0,5 do 1 procent. Liderem jest hiszpański IBEX. Niespełna procent traci francuski CAC, włoski FTSE-MIB oraz indeks Euro Stoxx 50. Słabo radzi sobie również giełda gracka, mimo dobrych danych z gospodarki. Bezrobocie w tym kraju spadło w sierpniu do 24,6 procent, co jest najlepszym wynikiem od maja 2012 roku.

Gorsze nastroje to efekt m.in. słabszych danych o produkcji przemysłowej ze strefy euro. We wrześniu spadła ona o 0,3 procent miesiąc do miesiąca.

Jeszcze dziś przed nami seria wystąpień przedstawicieli Fed oraz publikacja cotygodniowych danych dotyczących liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Być może pojawią się kolejne informacje przed grudniowym posiedzeniem banku centralnego USA, na którym rynek spodziewa się obniżki stóp procentowych.

_ _Aktualizacja: 10:18

[GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/) wraca po dniu przerwy. Spółki publikują raporty

Przemysław Ławrowski

Mimo że nastroje w środę wieczorem lekko popsuli Amerykanie, to warszawska giełda po dniu przerwy rozpoczyna handel w dobrych nastrojach. Inwestorzy nadrabiają dość dobrze odebrane przez pozostałe rynki dane z Chin oraz skupiają się na liczny wynikach spółek notowanych na GPW.

Produkcja przemysłowa w Chinach urosła o 5,6 procent, wobec prognozowanych 5,8 procent, a sprzedaż detaliczna urosła o 11 procent. Indeks WIG20 zyskuje po godzinie sesji około 0,4 procent. Słabiej radzą sobie indeksy małych i średnich spółek.

Czwartkowy poranek obfituje w wyniki spółek notowanych na GPW. Rano raport pokazał Cyfrowy Polsat, którego zysk urósł aż 9-krotnie. To jednak zasługa ostatnich przejęć dokonanych przez spółkę. Więcej na ten temat piszemy w money.pl. Akcje spółki po niespełna godzinie notowań oscylują wokół wtorkowego zamknięcia.

Raportem pochwaliła się również spółka PKP Cargo oraz CD Projekt. Największy kolejowy przewoźnik towarów w Polsce zarobił 64,42 mln złotych, czyli o prawie 35 procent mniej rok do roku. Tego spadku nie odzwierciedlają notowania akcji spółki, która zyskuje około 0,5 procent. Na mocnym minusie jest natomiast producent gier CD Projekt. Spółka traci, bo jej wyniki nie spełniły oczekiwań inwestorów. Nie pomogło nawet to, że producent gier zarobił rekordowo dużo (40,4 mln złotych).

Notowania indeksu WIG20 w czwartek

Na pozostałych europejskich rynkach nastroje są nieco bardziej stonowane. DAX zyskuje około 0,2 procent. Francuski CAC jest na około 0,5-procentowym minusie. Sytuacji na rynkach nie zmieniły poranne dane dotyczące inflacji w Niemczech oraz Francji.

Inwestorzy z Europy uważnie będą się przyglądać danym o produkcji przemysłowej w strefie euro, które pojawią się o 11:00

_ _Aktualizacja: 11. listopada 23:27

Ominęła nas udana sesja. GPW wraca do gry

Damian Słomski

Ważne dane z Chin i wzrosty notowań na giełdach - to mamy do nadrobienia. Przed nami jeszcze seria raportów kwartalnych największych spółek z GPW, wskaźniki makro z Europy i wystąpienia bankierów z EBC i Fed. Inwestorzy na brak emocji nie powinni narzekać.

Giełda w Warszawie w środę pauzowała ze względu na Święto Niepodległości. Handel pełną parą odbywał się za to na pozostałych rynkach akcji w Europie. Ominęła nas całkiem udana sesja. Główne indeksy zyskały na wartości po około 0,7 proc.

Przebieg środowej sesji na europejskich parkietach

Może się wydawać, że w takim razie inwestorzy z GPW chcąc nadrobić dzień przerwy powinni podbijać notowania akcji. Niestety pozytywny obraz popsuli nieco Amerykanie. Ostatnie cztery godziny handlu upłynęły pod znakiem spadków, co skutkuje zejściem indeksów na dzienne minima. Przecena nie jest duża, ale jednak wzbudza niepewność.

Pierwsze godziny sesji w czwartek będą zależeć w dużej mierze od raportów kwartalnych. Kilkadziesiąt spółek poda wyniki. Najciekawiej zapowiadają się publikacje PKP Cargo, Cyfrowego Polsatu, JSW i KGHM-u. Miedziowy gigant zdaniem analityków ankietowanych przez ISBnews mógł w trzecim kwartale zarobić od 151,8 do 436 mln zł. Średnia prognoz to 262,16 mln zł wobec 678 mln zł zysku netto przed rokiem.

Dla KGHM-u raczej neutralne były środowe dane z Chin. Mowa o odczytach dynamiki w produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Wyniki tym razem nie były jednoznacznie negatywne. Chociaż trochę gorzej od oczekiwań wypadła dynamika wzrostu sektora przemysłowego, to już sprzedaż w detalu przyspieszyła do 11 proc. z 10,9 proc. miesiąc wcześniej. Dane dały spokój inwestorom z Chin (Shanghai Composite minimalnie zyskał) i nie przeszkodziły w podbiciu notowań w Europie.

Również czwartkowy kalendarz zapowiada ciekawą sesję. Zaczniemy od publikacji na temat inflacji m.in. Niemiec i Francji. Dalej Eurostat podsumuje produkcję przemysłową w strefie euro we wrześniu.

Bardziej cenotwórcze mogą okazać się zaś słowa Mario Draghiego, który w pierwszej części dnia ma zaplanowane wystąpienie publiczne przed Komisją ds. Gospodarczych i Monetarnych Parlamentu Europejskiego. Kilka godzin później do głosu dojdą też bankierzy z USA z szefową Fed na czele.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)