Na tle europejskich parkietów, polski indeks WIG20 nie wypadł najlepiej. Trzeba jednak przyznać, że udało mu się obronić kluczowy poziom 1900 punktów. Wtorkowa sesja była dla GPW wyjątkowa, ze względu na obchody 25 rocznicy powstania polskiej giełdy.
Sytuacja indeksu WIG20 podczas wtorkowej sesji nie zmieniała się gwałtownie. Wskaźnik blue chipów po spadku w pierwszej godzinie notowań poniżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia, cały czas bronił wartości 1900 punktów. Obronną ręką wyszedł nawet z przeceny, która pojawiła się pod koniec sesji.
Największy wzrost spośród blue chipów wygenerowała we wtorek spółka LPP. Odzieżowej spółce jeszcze trochę brakuje, zanim osiągnie tegoroczny szczyt z marca. Dzięki drożejącej miedzi w górę szły również akcje KGHM. Z kolei najbardziej obciążającymi spółkami we wtorek były PKO BP oraz PKN Orlen.
W segmencie średnich spółek sytuacja wyglądała podobnie. Po spadku na początku sesji indeks mWIG40 utrzymywał się lekkim plusie przez większą część sesji. Ostatecznie jednak zakończył handel 0,13 procent „pod kreską”.
Zobacz, jak wyglądała wtorkowa sesja na GPW
Wśród średniaków warto zwrócić uwagę na akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jej akcje zyskały 8,66 procent. To m.in. dzięki dobrej rekomendacji analityków DM BZ WBK, wskazujących na kupowanie walorów spółki z ceną docelową 15,60 zł. Z kolei w poniedziałek JSW informowała o ogłoszeniu konkursu na stanowisko prezesa. Na minusie sesję zakończył równie sWIG80.
Warto wspomnieć również o notowaniach spółki GPW. W dniu, w którym warszawska giełda obchodziła 25 lat, akcje spółki spadły o 1,49 procent.
Popołudniu poznaliśmy dane NBP na temat inflacji bazowej. Wynika z nich, że w marcu po wyeliminowaniu cen żywności i energii, ceny w gospodarce spadły o 0,2 procent rok do roku. To rzadko spotykane zjawisko, gdyż te elementy koszyka dóbr są uznawane z najbardziej zmienne. W poniedziałek GUS podał pełny raport o inflacji, z którego wynikało że w ubiegłym miesiącu ceny spadały o 0,9 procent rok do roku.
Część europejskich indeksów zakończyło wtorkową sesję w lepszych nastrojach. Dotyczy to przede wszystkim giełdy w Londynie i Paryżu. Wielka Brytania pochwaliła się odczytem inflacji, według którego ceny w marcu rosły nieco szybciej niż spodziewał się tego rynek (+0,5 procent rok do roku). Inwestorzy uznali to za sygnał, że brytyjska gospodarka może nieco przyspieszyć. Poprawiły się również notowania funta.
Zobacz, jak wyglądała sesja w Europie
Rano dane o inflacji podali również Niemcy. Był to jednak finalny odczyt, który nie różnił się od prognoz (+0,3 procent rok do roku).
Indeksy giełdowe za Oceanem notują wzrosty. Po 90 minutach sesji najlepiej radził sobie Dow Jones, który zyskiwał 0,6 procent.
_ _Aktualizacja: 13:37
Słaby WIG20. Zarobić dają mniejsze spółki
Damian Słomski
Warszawska giełda zaczyna odstawać od reszty stawki w Europie. Na nic zdaje się wyraźniejszy wzrost notowań KGHM-u. To jednak i tak nic przy prawie 8 proc. JSW i Rank Progress.
Wyższe od oczekiwań odczyty inflacji w Wielkiej Brytanii podbiły notowania indeksu FTSE100. Zamiast prognozowanego wzrostu cen o 0,3 proc. w skali miesiąca i 0,4 proc. rok do roku oba wyniki były o 0,1 pkt. proc. wyższe. To może wskazywać na przyspieszającą gospodarkę.
Chociaż podobnej pozytywnej niespodzianki nie było w przypadku danych z Niemiec, to jednak tam również giełda ożywiła się. Po ponad 4 godzinach handlu DAX zyskuje nawet 0,5 proc.
Wtorkowa sesja na giełdach w Europie
Na tym tle wciąż bardzo niemrawo wygląda WIG20. Wśród blue chipów cały czas dominują sprzedający. Najmocniej dają się we znaki posiadaczom akcji PKN Orlen i PKO BP, które tracą blisko 2 proc. Nie wiele jest w stanie zmienić KGHM, którego akcje wyprzedziły LPP. Papiery miedziowego giganta rosną ponad 1,5 proc., podobnie jak cena miedzi na światowych rynkach.
Szukając dobrych okazji inwestycyjnych warto dzisiaj rzucić okiem na mniejsze firmy. Liderami na rynku są JSW i Rank Progres, których notowania rosną blisko 8 proc. Dla pierwszej oznacza to umocnienie po kilku tygodniach wzrostów. Z kolei Rank Progress zdaje się kończyć głębszą korektę. Przypomnijmy, że od 23 marca kurs spółki wzrósł z 1 do 3 zł, by ostatnio znowu osunąć się w okolice 2 zł.
_ _Aktualizacja: 10:05
Urodziny giełdy. Nastroje na GPW są raczej ponure
Autor: Damian Słomski
Sprzedający akcje ciągle rozdają karty na GPW. Bilans pierwszej godziny handlu na warszawskim parkiecie, ale też w całej Europie jest ujemny.
Na otwarciu notowania indeksu krajowych blue chipów były neutralne, ale po rozpoznaniu sytuacji inwestorzy doszli do wniosku, że nie ma co ryzykować i obserwujemy na rynku spadki. Nie są one duże, ale kurs WIG20 znalazł się niebezpiecznie blisko 1900 pkt.
Wśród największych spółek wyraźniej na plusie jest na razie tylko LPP (+0,5 proc.). Po drugiej stronie jest PKN Orlen, który traci już ponad 2 proc. O połowę mniej na minusie są: PKO BP, PGNiG i Tauron.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20
Nieco lepiej radzą sobie mniejsze spółki. Zarówno mWIG40 jak i sWIG80 utrzymują się lekko nad kreską. Wśród "średniaków" nie ma spółek, które nadzwyczaj wyróżniałyby się dzisiaj. Może z wyjątkiem giełdy jako spółki, która lekko zyskuje na wartości, świętując tym samym 25-lecie. Niestety poza skromnym wzrostem notowań jej akcji, ogółem sytuacja na giełdzie nie daje powodów do zadowolenia.
Pogorszenie nastrojów obserwujemy nie tylko w Warszawie. Podobnie jest we Frankfurcie, Londynie czy Paryżu. Może być trudno odwrócić tę tendencję, bo w kalendarzu nie widać pretekstów do zmiany układu sił. Za nami już publikacja inflacji w Niemczech, która nie przyniosła niespodzianek. Najprawdopodobniej kompletnie bez echa przejdą analogiczne dane z Wielkiej Brytanii.
_ _Aktualizacja: 7:42
Giełdy w USA i Chinach tracą. Na ropie nowy szczyt
Autor: Damian Słomski
Giełda Papierów Wartościowych świętuje dzisiaj 25 lat. Pozytywny nastrój udzieli się też krajowym inwestorom? Sprzyja temu wzrost cen ropy do najwyższego poziomu w tym roku, choć z drugiej strony mamy spadające notowania na giełdach w USA i Chinach.
Po wyraźnej przecenie akcji największych spółek z GPW w ubiegłym tygodniu można było mieć nadzieję na odbicie na początku tego tygodnia. Po części tak się stało - w pierwszych godzinach poniedziałkowej sesji WIG20 był nad kreską. Końcówka sprowadziła jednak inwestorów na ziemię, a kurs 0,3 proc. na minus.
Warszawska giełda wypadła znacząco słabiej od reszty konkurentów w regionie, gdzie indeksy rosły od 0,5 do 1,2 proc. Widać więc, że jesteśmy w fazie korekty ostatnich kilkutygodniowych wzrostów. Z drugiej strony można oczekiwać, że powoli dobiega ona końca. Mimo nienajlepszych nastrojów od trzech dni WIG20 skutecznie broni się przed zejściem poniżej 1900 pkt., budując bazę do przyszłego ataku na psychologiczną barierę ustawioną 100 pkt. wyżej.
Notowania WIG20 z ostatnich 5 sesji
Przełamanie niemocy kupujących i w końcu mocniejszy ruch w górę we wtorek byłby miłym akcentem świętowania 25-lecia giełdy. Dokładnie 12 kwietnia 1991 roku podpisano akt założycielski GPW. O początkach budowania rynku kapitałowego w Polsce z okazji urodzin opowiedział nam w wywiadzie pierwszy prezes giełdy Wiesław Rozłucki.
Niestety w świętowaniu może nam lekko przeszkodzić otoczenie. Nastroje na Wall Street i w Chinach nie są najlepsze. Amerykanie choć zakończyli sesję tylko niecałe 0,5 proc. pod kreską, to jednak było to dzienne minimum i do tego kurs zdecydowanie obsunął się w ciągu ostatniej godziny notowań. Około 0,7 proc. traci w tej chwili także Shanghai Composite.
Obserwuj bieżące notowania na giełdzie w Chinach
Żeby nie było tak pesymistycznie, to warto zauważyć, że mamy notowania ropy naftowej najwyżej w tym roku. Cena baryłki Brenta sięgała wczoraj 43 dolarów. Ostatni raz na tym poziomie była 7 grudnia ubiegłego roku. Co ważne, na razie nie widać większej realizacji zysków, a kurs stabilizuje się powyżej 42,5 dolara.
W kontekście ceny surowca ważne będą wieczorne dane na temat zapasów paliw wg API. Ostatnio zmniejszyły się one o 4,3 mln baryłek. Oprócz tego nie ma zaplanowanych wiele istotnych publikacji. Do południa na uwagę zasługują jedynie informacje płynące z Niemiec i Wielkiej Brytanii na temat inflacji.
Coraz większe znaczenie w najbliższym czasie powinny mieć dane nie o sytuacji gospodarek, a te mówiące o sytuacji finansowej spółek. Na Wall Street rusza właśnie sezon wyników. W tym tygodniu raporty podadzą oprócz Alcoi także m.in. JP Morgan, Bank of America i Citigroup.
Rynek zakłada, że już po raz czwarty z rzędu amerykańskie spółki zanotują spadek zysków w ujęciu rok do roku, tym razem o 8,1 proc. Oznaczałoby to największy spadek od drugiego kwartału 2009 roku. Negatywnie na wyniki oddziałują przede wszystkim niższe niż w poprzednich latach zyski firm sektorów związanych z surowcami.