Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

EBC utrzymał stopy procentowe i plany dotyczące skupu obligacji

2
Podziel się:

Euro zareagowało na najnowsze doniesienia wyraźnym umocnieniem.

EBC utrzymał stopy procentowe i plany dotyczące skupu obligacji
(Xinhua/Photoshot/REPORTER)

Główna stawka oprocentowania banku centralnego strefy euro pozostała bez zmian, na zerowym poziomie - czytamy w komunikacie po posiedzeniu EBC. Wciąż obowiązuje też comiesięczny skup obligacji o wartości 60 mld euro.

Zgodnie z prognozami ekonomistów Europejski Bank Centralny nie zdecydował się na zmiany najważniejszych parametrów prowadzonej przez siebie polityki pieniężnej. Tym samym oferuje oprocentowanie depozytów na poziomie minus 0,4 proc., co ma zniechęcać banki komercyjne do zamrażania pieniędzy na kontach. Z kolei stawka dla pożyczanych pieniędzy to zaledwie 0,25 proc., co również ma być impulsem do wzrostu gospodarczego.

Rada Prezesów EBC wskazała, że oprocentowanie w banku pozostanie na obecnym poziomie jeszcze przez dłuższy okres. Wcześniej na pewno dojdzie do zakończenia programu skupu obligacji, który został zmniejszony kilka miesięcy temu z 80 do 60 mld euro. Na tym poziomie ma się utrzymać co najmniej do końca tego roku.

"Jeśli chodzi o niestandardowe środki polityki pieniężnej, Rada Prezesów potwierdza, że zakupy aktywów mają być prowadzone na obecnym poziomie 60 mld euro miesięcznie do końca grudnia 2017 roku, a w razie potrzeby jeszcze dłużej. Tak długo, aż Rada stwierdzi trwałe dostosowanie ścieżki inflacji odpowiadające celowi inflacyjnemu" - czytamy w komunikacie. Docelowo EBC chce, by inflacja, czyli wskaźnik mówiący o tempie wzrostu cen, był na stabilnym poziomie około 2 proc.

EBC nie wyklucza, że jeśli pogorszą się perspektywy gospodarcze w strefie euro lub warunki finansowe nie będą wskazywać na dalszy postęp w trwałym dostosowaniu inflacji do celu, możliwe jest zwiększenie skali lub wydłużenie czasu obowiązywania skupu obligacji, czyli tzw. programu QE.

Dla części obserwatorów utrzymanie powyższego zapisu o możliwości zwiększania lub wydłużania skupu obligacji jest pewną niespodzianką. Od pewnego czasu spekuluje się bowiem na temat powolnego zmniejszania skali programu i skracania okresu jego trwania.

Na tego typu informacje bardzo wrażliwy jest rynek walutowy. Początkowo można było zaobserwować lekkie osłabienie euro względem dolara, które szybko zniknęło i po godzinie 14:00 euro poszło wyraźnie do góry.

Obserwuj bieżące notowania euro względem dolara

Sprawdziły się wcześniejsze prognozy ekonomistów PKO BP, którzy przewidywali, że zarówno komunikat, jak i konferencja prasowa po posiedzeniu EBC będą miały łagodny wydźwięk.

- Sądzimy, że po 'jastrzębich' wypowiedziach z ostatnich dni bank będzie tonował nastroje i nie wprowadzi istotnych zmian do swojej komunikacji. Sygnałów potwierdzających możliwość decyzji EBC w sprawie redukcji programu QE na posiedzeniu 7 września oczekujemy podczas konferencji w Jackson Hole w dniach 24-26 sierpnia - wskazywali eksperci jeszcze przed ogłoszeniem czwartkowej decyzji.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
mony
7 lat temu
Z tych danych jasno wynika czemu tak bardzo Unia Europejska nalega na przyjęcie waluty Euro przez Polskę. Władze monetarne Unii przeznaczają 60 miliardów euro miesięcznie na wykup obligacji których żaden normalny inwestor by nie kupił. Po przeliczeniu na potencjał ludnościowy Polski w stosunku do populacji strefy euro. Przypomnijmy Polska około 38.5 miliona obywateli. Strefa euro 338,6 miliona obywateli. Po przeliczeniu Polska stanowi 11,3% potencjału ludnościowego strefy euro. O tyle Europejski Bank centralny mógłby zwiększyć Luzowanie ilościowe czyli o 6,78 miliarda euro miesięcznie, Przeliczając to na okres roczny i walutę Polską złotówki 6,78*12*4,21=342,53 miliardów polskich złotych rocznie. O tyle właśnie więcej 342,53 miliardów złotych europejski bank centralny mógłby wydrukować nic nie wartych banknotów bez żadnego pokrycia w złocie i wpompować je do obecnie krążącej gotówki. Wydać na wykup obligacji firm które normalnie powinny by zbankrutować. Przypomnijmy że jak były wybory do sejmu to platforma obywatelska w spocie reklamowym mówiła że Polska otrzyma właśnie 300 miliardów złotych przez kilka lat ich rządzenia. Przypomnijmy że NBP w tym roku podzielił się zyskiem z rządem 10 miliardów złotych. Podsumujmy w Polsce do władzy dochodzi PO Wprowadza Euro. Europa zyskuje 342 miliardy złotych rocznie. Tyle samo Polska traci ale w czym jak ktoś zapyta. A przez codzienne zakupy w sklepie wszystko zdrożeje nawet do dwóch razy. Jeśli ktoś nazwie mnie kłamcą to niech zobaczy Litwinów robiących zakupy w Podlaskiem albo Słowaków na południu. Oczywiście to wszystko to duże uproszczenie ale mniej więcej tak to by wyglądało. I na koniec ile czasu jeszcze może trwać taka retoryka że Unia daje za darmo pieniądze. A ja powiem że nie daje tylko okrada a daje papier taki sam jak toaletowy też z celulozy tylko we wzorki. Ludzie kryzys z 2008 nie został zażegnany tylko zamieciony pod dywan i i napompowany do niewyobrażalnych rozmiarów. Wszyscy mówią że już po kryzysie zaczynają podnosić stopy procentowe powali ostrożnie bo się boją. A tu nagle jep balon pęka i wielki kryzys z lat dwudziestych ubiegłego stulecia to fraszka.
amen
7 lat temu
jesli brakuje na mleko i bułke to jakąś stówę mogę pożyczyć