Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosyjskie media o wizycie Trumpa. Gaz z USA konkurencją dla Gazpromu

8
Podziel się:

Prezydent USA Donald Trump zaproponuje w Warszawie krajom Europy Środkowej zwiększenie kupna amerykańskiego skroplonego gazu (LNG), który staje się coraz większym konkurentem dla produkcji Gazpromu. Z tego powodu Rosjanie uważnie śledzą wizytę Trumpa w Polsce.

Rosyjskie media o wizycie Trumpa. Gaz z USA konkurencją dla Gazpromu
(Gaz System S.A.)

Jak zauważa w czwartek rosyjski dziennik gospodarczy "RBK daily", w kwietniu 2017 r. USA sprzedały za granicę 1,4 mld metrów sześc. skroplonego gazu. Jednak amerykański eksport, choć rośnie, wciąż stanowi jedynie 2-3 proc. światowego handlu LNG. Jednocześnie zaznacza, powołując się na prasę w USA, że głównym atutem amerykańskiego gazu jest jego konkurencyjna cena.

"RBK daily" zauważa następnie, powołując się na ekspertów agencji analitycznej Platts, że "dostawy LNG do terminalu w Świnoujściu - z Kataru, Norwegii, a teraz z USA - przydadzą się polskiemu kontrahentowi Gazpromu, firmie PGNiG, do wzmocnienia pozycji negocjacyjnej w kwestii ceny przed przedłużeniem kontraktu wygasającego w 2022 r." (strona polska wskazywała na poważną możliwość nieprzedłużenia kontraktu).

Jednocześnie zdaniem tych ekspertów w 2017 r. przewidywana jest nadpodaż na światowym rynku LNG. "Z tego powodu przybycie tankowców z Luizjany do Polski, a potem Holandii może nie oznaczać początku potężnego strumienia amerykańskiego gazu skroplonego do Europy" - ocenia "RBK daily".

Komentując wizytę Trumpa w Warszawie przed odwiedzeniem takich krajów jak Wielka Brytania, Niemcy i Francja, "RBK daily" wskazuje, że prezydent USA "powtarza decyzję George'a W. Busha, który w 2001 roku także zaczął od Warszawy swoje pierwsze tournée po Europie".

Zobacz także: Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Donaldzie Trumpie, ale boicie się zapytać

Gazeta przypomina, że kraje Europy Środkowej i Wschodniej "są najbardziej uzależnione od gazu rosyjskiego", a zależność ta wśród 12 krajów uczestniczących w szczycie Trójmorza stanowi średnio 50-60 procent - 14 proc. w Rumunii, niemal 100 proc. w przypadku Estonii i Bułgarii.

"RBK daily" zaznacza, że rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom, iż rosyjscy analitycy uważnie śledzą kwestie handlowe, które będą omawiane w Polsce podczas wizyty Trumpa.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
baca
7 lat temu
...p..................e kotka przy pomocy młotka. Od Rosji gaz możemy kupić za jabłka a za co kupimy od USA???
ap
7 lat temu
Rosyjscy analitycy tzw KGB
POLOK
7 lat temu
Na gaz z rosji czekają skośnookie. A z USA bedzie deużo drożej co już zapowiedział nasz zbawca z za oceanu.
Lee
7 lat temu
Rosja nie ma dość gazu nawet na własne potrzeby!!! nam sprzedaje gaz importowany z dawnych republik... i to drogo, dlatego robi to nawet kosztem własnego przemysłu i obywatel
Znudzony
7 lat temu
Ehh, super ekologia/żałosne, dopóki się nie przeliczy jak zanieczyszcza się środowisko produkując silniki elektryczne , całe oprzyrządowanie do takich wysoce skomplikowanych pojazdów plus super hiper eco akumulatory , których produkcja , a później utylizacja jest szczytem chorej ekologiczności. A , jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę , MY szaraczki kupując zapłacimy za to ;) Tylko w ten sposób koncerny podniosą ceny samochodów i własne przychody ;)