Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Grynkiewicz
Tomasz Grynkiewicz
|

"Czuję się zażenowany". Polski przedsiębiorca nie może zaprosić przedsiębiorcy z Pakistanu. Konsul nie wpuszcza

102
Podziel się:
Ławka solarna SEEDiA
Ławka solarna SEEDiA (materiały prasowe Seedia)

- Nasz partner robi interesy na całym świecie, podróżuje bez przeszkód. Przedsiębiorca, z bogatej rodziny, ukończone studia informatyczne. Nigdy nie podpisywał umowy zdalnie. Czy może przyjechać do Polski? Nie może, bo konsul nie chce wydać wizy. Czuję się zażenowany – mówi money.pl Artur Racicki, współzałożyciel krakowskiego startupu.

Racicki razem ze wspólnikiem Piotrem Hołubowiczem wymyślili solarne ławki SEEDiA. Te ławki mają panele fotowoltaiczne "na plecach", a wytwarzany prąd wykorzystują m.in. do ładowania telefonów komórkowych, służą też jako hotspoty. Na życzenie klienta są też wyposażane w dodatkowe czujniki jak sensor smogu, pokazują temperaturę, ciśnienie czy wilgotność powietrza.

Ławki krakowskiej spółki stoją m.in. na warszawskich bulwarach wiślanych czy w Zielonej Górze. Firma postanowiła jednak mocniej wyjść z eksportem. – Staramy się o kontrakty w tych krajach, gdzie jest więcej słońca – mówi nam Racicki. Znaleźli partnera, potencjalnego dystrybutora w krajach arabskich.

I tu nieprzyjemny zgrzyt.

- Od trzech miesięcy nie możemy go ściągnąć do Polski, żeby pokazać na żywo nasze ławki solarne i podpisać umowę dystrybucyjną. Konsul się nie zgadza – mówi Racicki.

Podsumowując:

  • 3 miesiące pracy
    • koszty trzykrotnej zmiany terminów przylotów i hoteli.
    • dziesiątki godzin nad dokumentami i telefonami do urzędów i ambasad.
    • 3600 kilometrów pokonane przez partnera polskiej spółki w Pakistanie.

Efekt? Zerowy. Kontakt z konsulatem? W pierwszym piśmie spółka dowiedziała się, że podpisanie umowy dystrybucyjnej i pokazanie produkcji to... mało precyzyjny cel przylotu.

- Opisaliśmy więc to dokładniej – mówi Racicki. Efekt? Znów odmowa, tym razem bez wyjaśnienia. I pouczenie, że decyzja jest ostateczna i nie przysługuje od niej odwołanie.

- Ja bardzo kibicuję planom Ministerstwa Rozwoju i wspieraniu startupów. Ale czuję tu potworny rozdźwięk, jakby te działania w ogóle nie były sprzężone z MSZ. A to realnie utrudnia nam prowadzenie biznesu - dodaje.

- Ministerstwo Spraw Zagranicznych, czy tak wspieracie eksport narodowych produktów za granicę? Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości? Organizujemy wielki wyjazd na targi do Hanoweru, a teraz Expo w Kazachstanie, a przerasta nas zaproszenie do Polski jednego dystrybutora? Po co więc nawiązywać te międzynarodowe relacje? – to już gorzkie słowa Hołubowicza.

Próbujemy się skontaktować z konsulatem RP w Islamabadzie, by wyjaśnił, dlaczego potencjalny partner krakowskiego startupu nie jest mile widziany w Polsce.

Pomysł na biznes: taki startup wspiera PGNiG

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(102)
Jan
7 lat temu
W ubiegłym roku (2016) ładowałem telefon na solarnej ławce. Było to w Gradac w Chorwacji. Więc co to patent wymyślili ci specjaliści?
Janek
7 lat temu
W pełni popieram Panią Konsul. Dodatkowo, powinien być w Polsce wprowadzony zakaz współpracy gospodarczej z Pakistanem, tą wylęgarnią terrorystów. Islam stop.
Wiki
7 lat temu
Jesteśmy po ślubie 7 miesięcy, ślub był w Islamabadzie. Wszystko mamy oficjalnie zarejestrowane w Pakistanie i w Polsce. Mąż dostał 3 odmowy wizy, również 3 odmowy odwołań. Składaliśmy 2 razy skargę przez MSZ, teraz w inny sposób również działaliśmy przez MSZ i nic to nie dało. Czeka na wszystko po raz 4. O straconym czasie, jeżdżeniu moim do Warszawy, a Męża także tam do Ambasady, to nie wspomnę... Koszty poniesione na wszelkie załatwianie dokumentów, itp. też duże. Państwo Polskie zaakaceptowało nasz ślub, mam polski akt ślubu, wcześniej Konsul zalegalizowałą wszystkie nasze dokumenty w ambasadzie - czyli też zaakceptowała. Jednak wizy już nie da. 1,5 roku wcześniej Mąż miał odmowę również wizy biznesowej na targi międzynarodowe. Wszystko z góry było opłacone, a zaproszenie miał od organizatora targów. Dostał odmowę. Wtedy jeszcze nie byliśmy małżeństwem, więc Konsul nie powinna mieć obaw, że go tu zatrzymam i wystąpie o kartę pobytu. Wtedy jeszcze nawet o ślubie nie mysleliśmy, byliśmy tylko znajomymi i połączyły nas kontakty handlowe... moja firma i jego firma.
Magda
7 lat temu
Konsul Monika Śnietka nie daje wiz mężom do żon a co dopiero przedsiębiorcom. Poznałam ją osobiście, nie jest to przyjemna osoba!
uwaga rasizm!
7 lat temu
Jak to dlaczego nie wpuszcza? Bo tamten ma niewłaściwy kolor skóry.
...
Następna strona