Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oświadczenia majątkowe posłów. Wiemy, ile zarobili polityczni liderzy w 2016 roku

341
Podziel się:

Petru najbogatszy, Kaczyński najbiedniejszy - tak wyglądają skrajne pozycje na naszej liście podsumowującej majątki partyjnych liderów. Sejm opublikował oświadczenia majątkowe posłów za zeszły rok. Przyjrzeliśmy się, co wpisali do nich najważniejsi politycy w naszym kraju.

Oświadczenia majątkowe posłów. Wiemy, ile zarobili polityczni liderzy w 2016 roku
(REPORTER)

Petru najbogatszy, Kaczyński i Szydło najbiedniejsi - tak wyglądają skrajne pozycje na naszej liście podsumowującej majątki najważniejszych osób w państwie. Sejm opublikował oświadczenia majątkowe posłów za zeszły rok. Przyjrzeliśmy się, co wpisali do nich najważniejsi politycy.

Prześwietliliśmy majątki partyjnych liderów: Jarosława Kaczyńskiego, Grzegorza Schetyny, Ryszarda Petru, Władysława Kosiniaka-Kamysza, a także lidera komitetu Kukiz'15 Pawła Kukiza. Dodatkowo zajrzeliśmy w oświadczenia Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Przypominamy też, ile ma premier Beata Szydło, która jako szefowa rządu ujawniła swój majątek już dwa tygodnie temu.

Jarosław Kaczyński (PiS) - około 505 tys. zł

W oświadczeniu majątkowym prezesa PiS nie zmienia się praktycznie nic. W porównaniu z tym zeszłorocznym Kaczyński ma tylko mniej gotówki. W tej chwili ma tylko 5 tys. zł - o 7 tys. zł mniej niż rok temu.

Jedynym składnikiem jego majątku jest niezmiennie 1/3 domu o powierzchni 150 metrów kwadratowych. Nieruchomość jest warta 1,5 mln zł, więc część Kaczyńskiego to ok. 500 tys. zł.

Jarosław Kaczyński w ubiegłym roku zarobił jako poseł około 175 tys. zł - prawie 150 to uposażenie poselskie, a niespełna 30 - dieta parlamentarna. Do tego jeszcze 38 tys. zł emerytury z ZUS - to nieco ponad 3 tys. zł miesięcznie.

Prezes PiS nie ma samochodu ani żadnych innych przedmiotów, których wartość przekraczałaby 10 tys. zł.

Zarobione w 2016 r. pieniądze Jarosław Kaczyński nie tylko przejadł, ale też przeznaczył na spłatę długów. Maleje bowiem jego zobowiązanie wobec Janiny Goss (która w zeszłym roku dostała się do rady nadzorczej PGE - więcej o jej sylwetce można przeczytać w naszym artykule o misiewiczach w spółkach skarbu państwa)
. Na koniec 2015 r. było to 80 tys. zł, a teraz - ledwie 45 tys. zł.

Prezes PiS rozliczył się też całkowicie z Kazimierzem Kujdą (miał wobec niego dług 25 tys. zł).

Zobacz także: Tak prezydenci miast dorabiają na boku. Oto ich dodatkowe źródła dochodu

Pozostał jeszcze kredyt w SKOK-u Stefczyka na kwotę 135 tys. zł, który zaciągnął, by móc opiekować się chorą matką, a później odpowiednio ją upamiętnić. W ciągu roku spłacił 5 tys. zł.

Grzegorz Schetyna (PO) - ok. 1,7 mln zł

Znacznie bogatszy od swojego politycznego przeciwnika jest Grzegorz Schetyna. Przewodniczący PO może pochwalić się przede wszystkim pokaźnymi oszczędnościami. Co ciekawe, stan jego konta nie drgnął ani o złotówkę. Tak jak rok wcześniej wynosi on 350 tys. zł. Do tego trzy polisy ubezpieczeniowe o wartości ponad 63 tys. zł.

Szef Platformy Obywatelskiej ma dom o powierzchni 240 metrów kwadratowych, który wycenił na 1,2 mln zł. Oprócz tego jest też właścicielem dwóch mieszkań: 34-metrowego o wartości 200 tys. zł oraz 54-metrowego, wartego 350 tys. zł. Do tego dochodzi jeszcze 98-metrowa szeregówka za 590 tys. zł. W sumie w nieruchomościach Schetyna ma więc ulokowane prawie 2,5 mln zł - wszystko do spółki z żoną.

Jego dochody również robią wrażenie - oprócz niespełna 30 tys. zł diety i ponad 120 tys. zł uposażenia poselskiego, przewodniczący PO zarobił ponad 28 tys. zł jako minister spraw zagranicznych (prawdopodobnie jest to odprawa po odejściu ze stanowiska w listopadzie 2015 r.) oraz niecałe 50 tys. zł z wynajmu nieruchomości.

Schetyna w ubiegłym roku zmienił również samochód. Zamiast mercedesa klasy A z 2007 r., w garażu polityka pojawiło się o rok młodsze BMW. Obok nadal stoi natomiast volvo S60 z 2011 r. Szacunkowa wartość obu aut to nieco ponad 100 tys. zł.

Ryszard Petru (Nowoczesna) - ok. 3,1 mln zł

Stosunkowo najwięcej zmieniło się u Ryszarda Petru. Lider Nowoczesnej zaoszczędził przez rok ponad 40 tys. zł i w tej chwili ma na swoim koncie w mBanku 629 tys. zł. Do tego jeszcze 340 tys. zł (o 9 więcej niż rok wcześniej) w Aliorze.

Tradycyjnie już Petru ma również sporo obcej waluty. Jednak w porównaniu z ubiegłym rokiem wydał prawie 15 tys. euro i w tej chwili ma "tylko" 141 tys. w europejskiej walucie. Do tego trzeba dodać 167 tys. dolarów i 312 funtów.

Poprzedni rok nie był dla Petru dobry na rynkach. Akcje Wawelu i Energi straciły w sumie ponad 7 tys. zł i są warte 63 tys. zł. Z kolei w funduszach inwestycyjnych Petru ma już prawie 90 tys. zł - o 3 tys. zł więcej niż rok temu.

Nic nie zmieniło się natomiast w nieruchomościach lidera Nowoczesnej. Nadal jest wraz z żoną współwłaścicielem prawie 200-metrowego domu oraz 54-metrowego mieszkania. Natomiast drugie - 60-metrowe - jest już tylko jego. Wszystkie nieruchomości mają wartość prawie 1,2 mln zł.

Gdy do majątku Petru dodamy jeszcze warte ponad 100 tys. zł volvo, to okaże się, że jest on zdecydowanie najbogatszym z liderów partyjnych i ma na koncie w sumie grubo ponad 3 mln zł.

W przeciwieństwie do pozostałych nie pobiera jednak uposażenia poselskiego. Zarabia bowiem w swojej firmie Ryszard Petru Consulting - w 2016 r. jego dochód wyniósł 106 tys. zł. Do tego dochodzi niespełna 30 tys. zł diety parlamentarnej.

Niezmiennie Petru nie ma żadnych zobowiązań powyżej 10 tys. zł.

Paweł Kukiz (Kukiz'15) - 1,9 mln zł

Lider komitetu Kukiz'15 gotówki za bardzo odkładać nie lubi. W tym roku miał zgromadzone tylko 7630 zł, czyli o 10 tys. zł mniej niż przed rokiem.

Zdecydowanie bardziej stawia na nieruchomości. Jego chlubą jest 450-metrowy dom, który poseł wycenia na 1,5 mln zł. Dom jest w dużej części na kredyt. Z 600 tys. zł, zaciągniętych na jego budowę, do spłacenia zostało jeszcze niemal 390 tys. zł.

Do tego Kukiz ma jeszcze 36-metrowe mieszkanie o wartości 350 tys. zł i 0,6 hektara łąki wartej 15 tys. zł.

Poseł jest posiadaczem audi Q7 z 2009 r. Ceny tego modelu na rynku wtórnym wahają się od 40 do 80 tys. zł.

W sumie lider Kukiz'15 dostał niemal 30 tys. zł z tytułu diet i 145 tys. zł uposażenia. To mniejsza kwota niż ta, którą były muzyk dostał za prawa autorskie - ponad 205 tys. zł.

Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) - 933 tys. zł

Lider ludowców może się pochwalić nieco większymi oszczędnościami. Ma odłożone 20 tys. zł i 7 tys. zł na funduszu inwestycyjnym. W porównaniu z zeszłym rokiem zdecydowanie zbiedniał, bo w 2016 r. wykazał aż 210 tys. zł, które - jak podkreślił w oświadczeniu - stanowiły współwłasność z żoną.

Jest posiadaczem 86-metrowego mieszkania, które wycenia na 600 tys. zł. Do tego dochodzi wart 50 tys. zł garaż i działka budowlana o powierzchni 754 metrów kwadratowych o wartości 200 tys. zł. Poseł jest też właścicielem niewielkiej 0,2-hektarowej działki rolnej (wycenionej na 26 tys. zł) i współwłaścicielem drugiej o powierzchni 0,16 ha (o wartości 20 tys. zł).

Kosiniak-Kamysz zarobił w ubiegłym roku prawie 51 tys. zł jeszcze z tytułu pracy w ministerstwie rodziny i pracy, któremu szefował w rządzie PO-PSL. Uposażenie poselskie przyniosło mu 97 tys. zł, a dieta - 29 tys. zł.

Poseł może się też pochwalić volkswagenem passatem z 2003 r., którego jest współwłaścicielem. Wartość takiej maszyny na rynku wtórnym to dziś około 10 tys. zł. Ma też linię kredytową z limitem do 10 tys. zł.

Marek Kuchciński (PiS) - 600 tys. zł

Marszałek Sejmu ma odłożone 20 tys. zł - o 3 tys. zł mniej niż przed rokiem - i 250 euro - o 100 więcej niż rok temu.

Kuchciński jest wraz z żoną właścicielem 130-metrowego domu, wartego 850 tys. zł, na którego budowę wziął kredyt. Do spłaty została mu już końcówka - niecałe 18 tys. zł.

Małżeństwo Kuchcińskich ma też 900-metrową działkę budowlaną, którą wycenia na 160 tys. zł, i w sumie 5,8 hektara gruntów rolnych o wartości 112 tys. zł.

Marszałek Kuchciński dostał w zeszłym roku 30 tys. zł z tytułu diet i prawie 200 tys. zł za swoją pracę w Sejmie. Jest właścicielem 5-letniej hondy crv. Ceny modelu z tego rocznika nie schodzą raczej poniżej 50 tys. zł. W rubryce ze składnikami mienia powyżej 10 tys. zł polityk PiS wpisał też książki, wydawnictwa, albumy, obrazy, grafiki, rzeźby i rysunki - dokładnie to samo, co rok temu.

Beata Szydło (PiS) - 438 tys. zł

Prawie 88 tys. zł ma zaoszczędzone szefowa polskiego rządu. To kwota o 20 tys. zł mniejsza niż ta, która widnieje w oświadczeniu opublikowanym przez kancelarię premiera. Dodatkowo Beata Szydło ubezpieczona jest na 162 tys. zł. Odłożone ma też 80 euro.

Polska premier razem z mężem ma 246-metrowy dom, który wyceniła na 400 tys. zł. Małżeństwo jest też właścicielem ponad hektarowego gospodarstwa, na którym stoją dom i budynek gospodarczy o łącznej wartości 300 tys. zł.

Polska premier dostała w zeszłym roku prawie 30 tys. z tytułu diet i 230 tys. zł za pracę na stanowisku szefowej rządu. Do oświadczenia wpisała też samochód marki SsangYong, który jest jednak własnością tylko jej męża.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(341)
ja
6 lat temu
wiadomo ile Jaruś dostał za futra kocie i mięso na potrawki pasozyt nic nie robi i ma konto?
Emeryt
6 lat temu
To się nazywa przyzwolenie na kradzież!!!!! Nie pokazany Morawiecki oraz inni!!! A emeryci 8 zł!!! Banda
KATOLICZKA
7 lat temu
Dużo w tym PISIE 'ala nie biednych LUDZI ,oj dużo na czele "niby nie gramotny"-Jaruś WZÓR CNÓT dla "ciemnego luda"
radek
7 lat temu
Schetyna ładnie nakradł. Petru też mu niewiele odbiega. Złodzieje, a Polacy jeszcze im w tym pomagają.
Zuza
7 lat temu
to ze maja mało to wcale dobre nie jest. Nie po to zostali posłami żeby z gołymi tyłkami latać. Jak skończą kadencję to wszyscy z ich rodzin będą ustawieni a i na lewym koncie co nie co zostanie
...
Następna strona