Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Największy spadek WIG20 od lutego

31
Podziel się:

Propozycja współpracy Platige Image z Netfliksem przy produkcji serialu "Wiedźmin" ostatecznie skończyła się 37-procentowym wzrostem kursu akcji tego pierwszego. Akcje Netfliksa spadają o prawie 2 proc., choć oczywiście nie należy tego wiązać z umową z Polakami. To efekt zawieruchy z prezydentem USA. Zawieruchy, która odbija się na cenach akcji na całym świecie. W tym w Polsce, gdzie spadki były w środę największe od lutego.

Największy spadek WIG20 od lutego
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Warszawska giełda zaliczyła w środę znaczne spadki. WIG20 stracił 1,6 proc. i to drugi kolejny dzień marszu w dół w podobnym tempie. To największy jednodniowy spadek WIG20 od 24 lutego, a gdyby szukać kiedy wcześniej były tak duże spadki dwudniowe, to trzeba sięgnąć wstecz aż do września ub.r.

Mamy do czynienia z poważnym sygnałem do odwrotu po tegorocznych wysokich wzrostach. Oczywiście wszystko może się odmienić, gdy sytuacja polityczna się uspokoi, ale z drugiej strony... dlaczego właściwie miałaby się uspokajać?

Trump, wybory we Francji, potem wybory w Niemczech. A do tego słynne powiedzenie "sprzedaj w maju i spływaj" ("sell in May and go away"). Na horyzoncie jeszcze podwyżki stóp Fed, a być może zmniejszenie dodruku przez EBC z racji chociażby na inflację bazowej na poziomie 1,2 proc. w strefie euro... Na to wszystko lekiem była reforma podatków Trumpa.

Jeśli chodzi o polską giełdę, to wskaźnik siły relatywnej rynku (RSI) na WIG20 zszedł w środę poniżej poziomu 50 pkt. Jeszcze osiem dni temu był na poziomie pow. 70 pkt. zwiastującym mocne wykupienie akcji. Od ponad tygodnia kieruje się na południe. Nie pomogły dobre dane o wzroście PKB o 4 proc. w pierwszym kwartale zaprezentowane we wtorek.

Spadki indeksu w ostatnich dwóch dniach to robota PKN Orlen. Zarówno w środę, jak i we wtorek jego akcje traciły po ponad 4 proc. Można to zwalić na propozycję dywidendy, która mimo rewelacyjnych wyników zarówno za 2016 r., jak i za pierwszy kwartał 2017 r. okazała się dość skromna. Ponad 4 mld zł z zysku za ubiegły rok ma zostać w spółce, a tylko 1,3 mld zł trafi do akcjonariuszy. Niezbyt to szeroki gest spółki. Oczekiwania rynku były dużo wyższe.

Z wydarzeń rynkowych wspomnieć trzeba o propozycji współpracy Platige Image z Netfliksem przy produkcji serialu "Wiedźmin". Ostatecznie skończyła się 37-procentowym wzrostem kursu akcji tego pierwszego. Akcje Netfliksa spadają o prawie 2 proc., choć oczywiście nie należy tego wiązać z umową z Polakami.

To bardziej efekt zawieruchy z prezydentem USA. Zawieruchy, która odbija się na cenach akcji na całym świecie.

W USA w dół

Ponad jednoprocentowymi spadkami głównych indeksów zaczęła się środowa sesja na Wall Street. Najmocniej tracą spółki technologiczne, w tym wspomniany wyżej Netflix. Zawierucha jaka rozpętała się wokół potencjalnego impeachmentu Trumpa postawiła nagle pod dużym znakiem zapytania reformy podatków. Bez tego paliwa obecne ceny akcji w USA są przewartościowane.

Jeśli już chodzi o prawdziwe paliwo, to akurat w środę zyskiwało na wartości. Cena Brent poszła w górę o 1,7 proc., a WTI o 1,5 proc. To pochodna kolejnego tygodnia spadków zapasów ropy naftowej w USA, tym razem o 1,8 mln baryłek. Prognozy mówiły nawet większym ruchu w dół - o 2,4 mln baryłek.

Ponad procentowe spadki dotknęły również giełdy w Europie. Niemiecki DAX traci przed końcem sesji 1,3 proc., francuski CAC40 1,7 proc., a włoski FTSE MIB aż 2,3 proc. Brytyjski FTSE100 tym gronie wypada najkorzystniej tracąc zaledwie 0,2 proc.

Notowania akcji w Europie

_ _Aktualizacja: 15:07 Serial "Wiedźmin" dał 40 proc. wzrostu

Aż 41 proc. w górę idą akcje spółki Platige Image po informacji o umowie wstępnej na produkcję z Netflix serialu "Wiedźmin". Ta spółka jednak nie jest na tyle istotna, by przeważyło to w górę giełdową szalę. WIG20 spada, nawet mimo dobrych notowań PZU.

Wiadomość o prawdopodobnej realizacji serialu "Wiedźmin" przez Netflix do spółki z Platige Image zelektryzowała rynek. Nagle znalazło się tyle chętnych na kupno akcji niewielkiej w skali giełdy spółki, że jej notowania skoczyły o ponad 40 proc. Nawet mimo tego, że umowa nie jest jeszcze dla Netflix wiążąca i przychody spółki przy realizacji serialu miałyby nie przekroczyć 10 proc. tych osiągniętych w 2016 roku, kiedy spółka uzyskała ze sprzedaży usług 89 mln zł.

Dobre wiadomości przyszły w środę również z PZU. Nie dość, że podano termin realizacji transakcji na przejęcie Pekao i będzie to 7 czerwca, czyli przed ustaleniem praw do dywidendy, to jeszcze ubezpieczyciel zaprezentował bardzo dobre wyniki za pierwszy kwartał, rekordowe w swoich historycznych dokonaniach na początku roku. To przełożyło się na wzrost akcji o 2,5 proc. Na tle spadającego rynku to całkiem dobrze.

W drugą stronę ciągnie jednak notowania PKN Orlen (-3,0 proc.). Tydzień temu było głośno, że wartość koncernu przekroczyła 50 mld zł... no to mamy korektę. Z poziomów powyżej 120 zł akcje spadły do obecnych niecałych 108 zł.

Notowania tygodniowe PKN Orlen

Spółka zaproponowała w środę wypłatę dywidendy. 1,28 mld zł to najwięcej w historii - poprzednio w 2015 r. do akcjonariuszy trafiło 0,86 mld zł. Tyle że apetyty mogły być większe, po tym jak Orlen wykazał rekordowe 5,3 mld zł zysku za 2016 rok.

Spadają też akcje PGNiG (-2,3 proc.) i to drugie największe obciążenie dla WIG20. Największy zjazd wśród spółek z indeksu zaliczyła jednak JSW (-3,5 proc.). Kurs węgla koksującego spadł na giełdzie w Chicago do poziomu 172,50 dol. za tonę, z prawie 250 dol. w kwietniu, więc powodów do zadowolenia brak. I tak akcjonariusze jastrzębskiej spółki mogą sobie w ostatnim miesiącu dopisać prawie 10 proc. zysku na notowaniach akcji.

Jeśli chodzi o zagranicę, to ukazały się dane o inflacji ze strefy euro. Zgodne z prognozami 1,9 proc. wzrostu CPI rok do roku sprawia, że dyskusje o luzowaniu ilościowym w Europie z pewnością nie wygasną, ale prawdopodobieństwo jego ograniczenia nie wzrosło dzięki dzisiejszym danym.

Najważniejsze indeksy w Europie spadają. Niemiecki DAX o 0,7 proc., brytyjski FTSE100 o 0,3 proc. a francuski CAC40 o 0,9 proc.

W komentarzach rynkowych wraca temat Trumpa i jego potencjalnego impeachmentu - powodem może być wpływanie na śledztwo FBI. Trump miał wywierać naciski na szefa FBI, by przerwał śledztwo w sprawie powiązań byłego doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa z Rosją. Trudno powiedzieć, czy powód ma sens, tak czy inaczej na rynek padł strach, że cięć podatków nie będzie, a przy rosnących stopach procentowych to był główny argument za wzrostami (o dobrych wynikach spółek nie zapominając).

Trump nie ma wielu przyjaciół nawet w gronie partii, z ramienia której startował, więc wiele może się zdarzyć.

W przedsesyjnych notowaniach spadają akcje wielkich banków po 1-2 proc. w tym Goldman Sachs i Bank of America, a indeksy idą w dół po ok. 0,5 proc.

_ _Aktualizacja: 9:19 Rynek w dół mimo transakcji na Pekao. Dobry wynik PZU

Kluczowymi informacjami dnia są decyzja RPP i wyniki znaczących spółek giełdowych, ale rano na czoło wybiła się informacja o konkretnej dacie przejęcia Pekao przez PZU i PFR. O ile od Rady nikt nie oczekuje niespodzianej a do przyszłego roku, to wyniki PZU zaskoczyły na plus. Ubezpieczyciel miał zysk o ponad połowę wyższy. LPP zaliczył o połowę wyższą stratę w pierwszym kwartale.

Giełdy akcji zaczęły dzień spadkami. WIG20 na otwarciu tracił 0,8 proc. Nie pomogła informacja o finalizacji transakcji przejęcie Pekao przez PZU w konsorcjum z PFR 7 czerwca, co oznacza, że dywidenda 890 mln zł nie trafi do Włoch.

Nie pomogły też wczorajsze bardzo dobre dane o dynamice PKB Polski (4 proc. rdr). Obawy o impeachment prezydenta Trumpa w związku z tajemnicą państwową jaką miał ujawnić podczas rozmów z Ławrowemsprawiają, że rynki zrobiły się niespokojne. Perspektywa cięć podatków, która dawała napęd akcjom na Wall Street w ostatnim półroczu, teraz robi się trochę mniej pewna, choć zarzuty mają na razie charakter czysto medialny. Rezerwa z jaką traktuje Trumpa nawet partia Republikańska sprawia, że każde pogłoski o impeachmencie trafiają do wyobraźni rynków.

Środa ze stopami

W środę około godziny 12:00 poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej odnośnie stóp procentowych. Inflacja co prawda ostatnio przyśpieszyła, ale 2 proc. rdr z kwietnia mieści się w widełkach NBP. Po wyłączeniu cen żywności i energii ceny wzrosły tylko o 0,9 proc. rocznie. Z tego powodu rynek nie ma dużych wątpliwości, że RPP nie podniesie stóp procentowych, co więcej nie daje takiemu scenariuszowi szans aż do przyszłego roku. O 16:00 odbędzie się konferencja prasowa Rady, która bardziej naświetli temat.

W związku z tym, że po RPP nikt nie oczekuje niespodzianek, uwagę przykuwają wyniki wielkich spółek. Dzisiaj dane zaprezentował PZU, którego wynik 940 mln zł był prawie dwukrotnie wyższy niż rok temu (492 mln zł), a o 4 proc. przebił konsensus PAP. Miłe zaskoczenie dla rynku, choć analitycy byli bliscy w prognozach. PZU pomagała dobra koniunktura na rynku finansowym w Polsce.

Brak zaskoczeń jest w przypadku straty LPP, bo spółka ogłaszała ją kilka tygodni temu we wstępnych danych. Skonsolidowany minus 117 mln zł w tym przypadku jest to podobnie jak w PZU dwukrotnie, ale tym razem dwukrotnie gorszy wynik niż rok temu (-65,6 mln zł). Zawiniły rosnące koszty sklepów, za którymi nie szła w parze dynamika sprzedaży.

Poza powyższymi swoje dane za pierwsze trzy miesiące roku udostępniło w środę jeszcze osiem firm, w tym ABC Data (zysk 1,4 mln zł wobec 7,3 mln zł rok temu), Ergis (8,4 mln zł zysku wobec 6,9 mln zł rok temu) i Orzeł Biały (strata 0,8 mln zł wobec zysku 2,6 mln zł rok temu). Po sesji poznamy dane JW Construction.

Poza wynikami mamy jeszcze wypłatę dywidendy przez Żywca (18 zł na akcję) i MOL (625 forintów na akcję). Decyzję o dywidendzie podejmie w środę BZ WBK.

Jeśli chodzi o wydarzenia za granicami naszego kraju, to kluczowa będzie inflacja w strefie euro (11:00). To bardzo istotne dane. Pojawiły się we wtorek sugestie Der Spiegel, że EBC ma zamiar od lipca zacząć oswajać inwestorów z perspektywą ograniczania skali operacji luzowania ilościowego (QE). Jeśli wzrost cen w kwietniu był wyższy od prognozowanych 1,9 proc. rdr (taka sama inflacja była w marcu), a bazowy wskaźnik przyśpieszy jeszcze bardziej niż do szacowanych 1,2 proc. rdr, to rezygnacja z dodruku, lub rekordowo niskich stóp stanie się bardziej prawdopodobna.

Poza powyższymi mieliśmy jeszcze dzisiaj słabe dane o produkcji przemysłowej w Japonii za marzec - jednak spadek o 1,9 proc. mdm jest mniejszy niż prognozowano (2,1 proc.) i mniejszy od spadku z lutego (2,1 proc.). Spadały też zamówienia na maszyny w Japonii o 0,7 proc. rdr, choć oczekiwano wzrostu 0,6 proc. To przyczyniło się do spadku indeksu Nikkei225 o 0,6 proc., choć gwoli sprawiedliwości spada dzisiaj na większości rynków. Chiński Shanghai Composite stracił 0,3 proc.

W dół idą też indeksy w Europie: niemiecki DAX o 0,3 proc., brytyjski FTSE100 o 0,1 proc., a francuski CAC40 o 0,6 proc.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
synonim
7 lat temu
Miedź -1,57% z rana Biedny kghm Sell in May
Emigrant ie
7 lat temu
Złoto daje mi zrobić musze zrobić konwersie i rozproszyc kapitał
ZT
7 lat temu
H O S S A Hajda na 2900.
czapajew
7 lat temu
Serial "Wiedźmin" dał 40 proc. wzrostu akcjom spółki Platige Image.Ciekawe ile wzrosną akcje francuskiego Studiocanal,po ogłoszeniu rozpoczęcia produkcji nowego serialu "Babcie,matki,żony i Macrony"
bitcoiniarz
7 lat temu
Ropa plus 2,33% więc to jednodniowe cyrki. Zieeewww...
...
Następna strona