Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Przetarg na Caracale. MON tłumaczy: to nie Berczyński "wykończył" kontrakt

26
Podziel się:

Kontrakt na Caracale nie został podpisany, ponieważ producent nie wypełnił zobowiązań offsetowych, a nie dlatego, że "wykończył" go dr Wacław Berczyński, szef podkomisji smoleńskiej - oświadczyło Ministerstwo Obrony Narodowej.

Przetarg na Caracale. MON tłumaczy: to nie Berczyński "wykończył" kontrakt
(Andrzej Hulimka/REPORTER)

"W związku z wywiadem, który ukazał się w dzisiejszym wydaniu 'Dziennika Gazety Prawnej' z dr. Wacławem Berczyńskim, przewodniczącym Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego, informuję, że rezygnacja z kontraktu na śmigłowce Caracal nastąpiła na skutek niewywiązania się z zobowiązań offsetowych przez stronę francuską" - napisała w komunikacie rzeczniczka resortu mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz.

W opublikowanym w piątek wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Berczyński, który jest przewodniczącym rady nadzorczej remontujących śmigłowce Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1, stwierdził: "to ja wykończyłem caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie". Według przytoczonej przez "DGP" relacji Berczyńskiego, minister Antoni Macierewicz powiedział mu: "Bądź moim pełnomocnikiem w sprawie śmigłowców", miano mu też zaproponować pracę w WZL-1.

Wypowiedź Berczyńskiego dla "DGP" Platforma Obywatelska uznała za przyznanie się do działań nielegalnych i do tego, że powodem decyzji nie były - podawane oficjalnie jako przyczyna rezygnacji - kwestie offsetowe. W ocenie kierownictwa PO, sprawą powinna z urzędu zająć się prokuratura lub komisja śledcza.

Pęzioł-Wójtowicz przypomniała, że negocjacjami offsetowymi zajmowało się Ministerstwo Gospodarki (obecnie resort rozwoju i finansów), w skład 19-osobowego zespołu badającego oferty offsetowe weszło siedmiu przedstawicieli MON, a 4 października ub. r. minister rozwoju zakończył negocjacje offsetowe. Zaznaczyła, że "wypowiedź dr. Wacława Berczyńskiego nie ma żadnego związku z prowadzonymi i zakończonymi negocjacjami umowy offsetowej ws. kontraktu na zakup śmigłowców Caracal", podkreślając, że Berczyński nie był członkiem zespołu, który badał oferty offsetowe, "nie wypowiadał się na ten temat, nie informował Ministra Obrony Narodowej o swoim stanowisku i nie miał żadnych podstaw do wpływania na kształtowanie się decyzji Ministerstwa Rozwoju i Finansów".

Dodała, że Berczyński wykonuje swoje zadania na podstawie decyzji MON w sprawie powołania podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego.

Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. W kwietniu 2015 r. MON wstępnie wybrało ofertę europejskiej grupy Airbus Helicopters z maszyną H225M Caracal, uznając, że tylko ona spełniła wymogi formalne. Oferty konkurencji odrzucono m.in. ze względu na zbyt odległy termin dostawy (śmigłowce AW149 oferowane przez WSK-PZL Świdnik będące własnością włoskiej Leonardo Helicopters) i brak uzbrojenia (Black Hawk w wersji eksportowej, które oferowały PZL Mielec należące do amerykańskiej firmy Sikorsky). 30 września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu.

Zaprotestowały będące wówczas w opozycji PiS oraz związki zawodowe działające w zakładach w Mielcu i Świdniku. Ówczesny szef MON Tomasz Siemoniak wielokrotnie podkreślał, że przetarg był rzetelny, a warunki dla wszystkich oferentów były takie same. W maju 2015 r. PiS w sprawie przetargu zawiadomiło prokuraturę, która początkowo odmówiła wszczęcia śledztwa.

30 września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu na dostawę wiropłatów. Antoni Macierewicz po objęciu funkcji szefa MON podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce.

Na początku października 2016 ub.r. Ministerstwo Rozwoju, które negocjowało offset, uznało dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu, oferta nie odpowiadała interesom ekonomicznym i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Również w październiku ub.r. szef MON zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk. MON zapowiedziało wówczas nowe postępowanie ws. zakupu śmigłowców w trybie pilnej potrzeby operacyjnej.

W lutym br. MON rozpisało postępowanie na 16 śmigłowców - po osiem w wersjach bojowego poszukiwania i ratownictwa (CSAR) dla wojsk specjalnych oraz do zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), wyposażonych dodatkowo w sprzęt medyczny pozwalający na prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczych.

Pod koniec marca MON poinformowało, że zamierza kupić osiem śmigłowców dla Wojsk Specjalnych oraz cztery (z opcją na cztery następne) maszyny do zwalczania okrętów podwodnych, zdolnych także do akcji ratowniczych na morzu. Trwa analiza wstępnych ofert złożonych przez trzy podmioty, które uczestniczyły w poprzednim przetargu.

Jesienią 2016 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie uchyliła decyzję z 2015 r. o odmowie śledztwa z ówczesnego zawiadomienia posłów PiS ws. przetargu na śmigłowce i badała sprawę w postępowaniu sprawdzającym. W październiku 2016 ub. r. prokuratura wszczęła śledztwo.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(26)
janko5959
7 lat temu
Zwyczajne kłamstwo. Strona francuska opublikowała przebieg rozmów. rzeczywiście pan doktór wykosił caracale. To mechanizm nowej prawicy. Wesołego Alleluja!
juras
7 lat temu
francuzi już nie raz nas oszukali / najbardziej w 1939r.---oni patrzą tylko na swój interes / i teraz byłoby to samo ----ZERO INTERESÓW Z ZABOJADAMI
ola
7 lat temu
Za dwa lata PO wygra wybory to kupimy te Carakale a za krzywdę wyrządzoną francuzom zapłacimy nie 13 lecz 26 mld PLN.
zaklinacz węż...
7 lat temu
[QUOTE] w piątek wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Berczyńsk [/QUOTE] to jest następny przekręt i sposób na krycie Macier... przez kolegów, przecież jest podtapiany a teraz winę przyjął na siebie Berczyński... to jest zasada zaklinaczy węży, epatują gestem zwierzę a tymczasem innych ruchem zwodzą gapiów, by uwierzyli że to jego działanie zmusza zwierzę do ruchu...
quo
7 lat temu
Ciekawe ile w łapę dostała ekipa Siemoniaka, aby ustawić przetarg pod dwa razy droższe Carakale, niz cena rynkowa, do tego to kupa złomu i przestarzała konstrukcja. Całe szczęście, że zmienił się minister w MON, ku frustracji esbecji, WSI i ślepo popierających ich lemingów...
...
Następna strona