Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Fiskus nie wydaje firmom interpretacji podatkowych. Bo to znaczy, że "chcą obejść prawo"

48
Podziel się:

Uzyskanie indywidualnej interpretacji podatkowej jest w ostatnich miesiącach bardzo trudne. Fiskus odmówił firmom już 500 razy, bo, jak tłumaczy, działania wskazane we wnioskach mogą oznaczać próbę obejścia prawa podatkowego.

Fiskus nie wydaje firmom interpretacji podatkowych. Bo to znaczy, że "chcą obejść prawo"
(Katarzyna Mała / East News)

Wszystko przez działającą od lipca 2016 r. klauzulę obejścia prawa podatkowego. Daje ona fiskusowi oręż do walki z optymalizacją podatkową, z której korzyści przekraczają 100 tys. zł. I nie tylko w przypadku firm, ale również osób fizycznych.

Jak informuje "Rzeczpospolita", od czasu wejścia w życie nowych przepisów, fiskus już 500 razy odmawiał firmom wydania interpretacji podatkowej. Powód? Niemal zawsze ten sam - może to służyć unikaniu opodatkowania.

Eksperci wskazują, że chodzi przede wszystkim o wszelkie przekształcenia, darowizny czy umowy dotyczące znaków towarowych. Na tym punkcie skarbówka jest szczególnie przewrażliwiona.

Dlaczego odmawia wydawania interpretacji? - Mam wrażenie, że robi to przede wszystkim dlatego, aby zniechęcić przedsiębiorców do stosowania opisanych we wnioskach rozwiązań - twierdzi na łamach "Rz" Michał Roszkowski, radca prawny i doradca podatkowy w Accreo.

W efekcie firmy przestają o nie wnioskować, bo wiedzą, że i tak ich nie dostaną.

Mogłyby skorzystać z innego rozwiązania, które proponuje fiskus. To tzw. opinie zabezpieczające, które są formą ubezpieczenia dla firm. Dają one potwierdzenie, że transakcja wykonana przez przedsiębiorcę nie jest obejściem przepisów i może on spać spokojnie.

Problem w tym, że nie kosztują one tyle co interpretacje (ich koszt to zaledwie 40 zł), ale aż... 500 razy więcej, bo 20 tys. zł. I trzeba na nie czekać 6 miesięcy, czyli dwa razy dłużej niż na interpretację podatkową.

Nic więc dziwnego, że opinia zabezpieczająca nie cieszy się tak wielką popularnością. Ministerstwo Finansów poinformowało "Rzeczpospolitą", że do tej pory wpłynęło do niego raptem sześć wniosków o taka opinię. Efekt? Dwie odmowy, dwa razy pozostawienie wniosku bez rozpatrzenia i dwa kolejne są analizowane.

- Celem klauzuli obejścia prawa miało być kwestionowanie rozliczeń unikających podatków międzynarodowych korporacji. Na razie jednak widać, że coraz trudniej dostać od fiskusa gwarancję poprawności podatkowego rozliczenia. I nie dotyczy to tylko korporacji, ale też małych firm - podsumowuje z kolei Beata Hudziak, partner zarządzający w kancelarii 8Tax.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(48)
tyle
7 lat temu
Fiskus? Do więzienia za kradzież, wyłudzanie, wymuszanie i zastraszanie.
bvgty789i
7 lat temu
Każdy podatnik to potencjalny złodziej ,a każdy urzędas skarbowy to KTO śmieć ,wymuszacz ,szantażysta ,i zły doradca....i co gorsze członek tej mafii który podlega (nawet najgłupszy) ochronie pozostałych !
suprise
7 lat temu
Pełne zaskoczenie, prawo dało urzędom narzędzie dzięki któremu mogą odmówić bezkarnie i bez pocenia się nad interpretacją przepisów i urzędy to wykorzystują w 100% :) Niesamowite zaskoczenie, przecież nigdy w historii Kontroli Skarbowych czy też urzędów skarbowych nie istniało zjawisko nadużywania prawnie nadanych uprawnień i przywilejów.
Zygmunt
7 lat temu
Jeżeli organ Państwowy nie jest w stanie wydać interpretacji swoich ordynacji podatkowych, należy natychmiast uciekać z takiego kraju. Jak najdalej. Przestać płacić w nim podatki !
facts
7 lat temu
Nikt nie kaze wam prowadzic biznesu w Polsce tym bardziej ze ten kraj jest juz na szarym koncu jesli chodzi o jego oplacalnosc. Wiecej w tym kraju zaliczysz strat niz zyskow a teraz bedzie jeszcze gorzej bo w koncu zakaz handlu w niedziele to prawie caly miesiac braku handlu jesli zliczyc wszystkie "zakazane" niedziele w roku (czyli 2 niedziele w miesiacu) Ktos kto obraca sporymi kwotami niech sie szykuje na utrate wielu milionow ktore moglby zarobic w innym bardziej liberalnym kraju. Nie dziwie sie ze ostatnio tylu przedsiebiorcow pyta rozne kancelarie o warunki zmiany rezydencji podatkowej bo tylko to im pozostalo by ratowac swoj biznes i olac polskich urzedasow, bo 100 razy lepiej wspierac obcy rzad niz polski.
...
Następna strona