Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,18 proc. do 20 687,68 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,06 proc. i wyniósł 2 360,16 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,07 proc. i wyniósł 5 898,61 pkt.
- Siedzimy na poboczu, czekając na sezon wyników spółek, który zacznie się w przyszłym tygodniu - powiedział agencji Reuters Kim Forrest, starszy analityk rynku akcji w Fort Pitt Capital Group w Pittsburgu.
Choć obietnice podatkowe Trumpa przyczyniły się do wzrostów rynku do rekordowych poziomów, to ostatnio stosunek Kongresu do proponowanych przez prezydenta zmian sprawił, że pojawiły się pytania, czy będzie on w stanie zrobić to, co planuje. Analitycy wskazują, że jedynym co usprawiedliwia obecne poziomy cen jest właśnie proponowana reforma podatkowa, o której... na razie nic konkretnego nie wiadomo.
Obecnie do czynników ryzyka dla rynków zalicza się dwudniowe spotkanie prezydentów Chin i USA, które rozpocznie się w czwartek na Florydzie. Uwaga uczestników obrotu będzie skierowana na kwestie walutowe i handlowe.
Na środowy wieczór przypada publikacja protokołu z marcowego posiedzenia Rezerwy Federalnej. W dokumencie kluczowe będą sygnały o terminie kolejnej podwyżki stóp procentowych. Uwaga zwrócona będzie również na perspektywy redukcji sumy bilansowej Rezerwy Federalnej - podaje PAP.
Obecnie rynek wycenia szanse na podwyżkę stopy fed funds w czerwcu na 62 proc., a w grudniu na 51 proc.
Niewielkie wzrosty notuje ropa naftowa. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 50,50 dolarów, po zwyżce o 0,5 proc. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie rośnie o 0,9 proc. do 53,60 dolara za baryłkę.