- Ministerstwo Energii nie pracuje nad połączeniem Orlenu i Lotosu - poinformował wiceszef tego resortu Michał Kurtyka. To odpowiedź na poselskie zapytanie w tej sprawie.
Choć ostatnio w mediach pojawiały się pytania o możliwość połączenia państwowych koncernów, to przynajmniej na razie takich planów nie ma. Wiceminister energii odpowiedział właśnie na zapytanie posła Arkadiusza Marchewki z Platformy Obywatelskiej. Ten Ministerstwo Energii pytał: "Czy Ministerstwo planuje fuzję spółek Grupa Lotos S.A. i PKN Orlen S.A.?, Czy został opracowany plan i harmonogram ich połączenia? Jakie korzyści i zagrożenia mogą Pana zdaniem wynikać z połączenia obu spółek?".
Spekulacje na temat fuzji dwóch największych spółek paliwowych w Polsce pojawiły się w lutym. Wtedy przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk, cytowany na portalu telewizjarepublika.pl, powiedział, że obecny poziom udziału Skarbu Państwa w PKN Orlen jest bezpieczny, ale trzeba go podnieść. Dodał, że połączenie Orlenu z Lotosem to pomysł, dzięki któremu w połączonej firmie, wzrósłby udział procentowy Skarbu Państwa.
W późniejszej rozmowie z WP money Henryk Kowalczyk tłumaczył, że "nie są prowadzone w tej chwili żadne szczegółowe analizy możliwości połączenia Orlenu z Lotosem ani żadne głębsze działania".