Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Plan Morawieckiego nie przeszedł, bo Jan Szyszko nie chce atomu. Minister środowiska woli geotermię i biomasę

112
Podziel się:

Beata Szydło przyznała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że powodem nieprzyjęcia przez rząd Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju były dyskusji na temat poprawek dotyczących energii.

Jan Szyszko i Mateusz Morawiecki
Jan Szyszko i Mateusz Morawiecki (Stefan Maszewski/REPORTER)

Przyjęcie przez rząd planu wicepremiera Morawieckiego zostało wstrzymane przez sprzeciw ministra środowiska Jana Szyszkę, który nie chce rozwoju energetyki atomowej w Polsce - informuje rmf24.pl. Premier Beata Szydło zapowiada przyjęcie Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju na jednym z najbliższych posiedzeń rządu. Wszystko wskazuje na to, że kwestia rozwoju energetyki atomowej została z niego wykreślona.

Zgodnie z informacjami rmf24.pl powodem sporu pomiędzy wicepremierem i szefem resortu rozwoju i finansów a ministrem środowiska było zakładane przez "plan Morawieckiego" przyspieszenie budowy elektrowni atomowej w Polsce.

Zdecydowanym przeciwnikiem energetyki jądrowej jest Jan Szyszko, który woli postawić na geotermię i biomasę. Szef resortu środowiska ma cieszyć się w tej kwestii poparciem Jarosława Kaczyńskiego, co w praktyce powinno przesądzić losy tego sporu.

Beata Szydło przyznała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że powodem niedawnego nieprzyjęcia przez rząd Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju były dyskusjie na temat poprawek dotyczących energii.

- Bardziej nawet niż Ministerstwo Środowiska było zaangażowane Ministerstwo Energii, ale wypracowały wspólne stanowisko - oznajmiła premier. - Ta poprawka została wniesiona do Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i te uwagi, które się pojawiały, zostały w tej chwili już wprowadzone do tego dokumentu - poinformowała.

Podczas tej samej konferencji prasowej, Jan Szyszko zapewnił, że nie ma żadnego sporu między nim a wicepremierem Morawieckim. - Obaj uważamy, że powinien nastąpić rozwój polskiej fizyki jądrowej jako nauki. Wszelkiego rodzaju inwestycje będą podjęte w zależności od potrzeb, a to wymaga analiz gospodarczych i takie zostaną podjęte - zapewnił.

Jak przekonywał Szyszko, z Morawieckim podziela zdanie co do uruchamiania na terenach niezurbanizowanych programu gospodarki obiegu zamkniętego. Podkreślił, że "wieś powinna być samowystarczalna energetycznie na bazie odnawialnych źródeł energii".

Szef resortu środowiska poinformował też, że wraz z ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem i z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim uważają, że w terenach niezurbanizowanych jest wielka szansa, aby wykorzystać biomasę.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(112)
wojtek
7 lat temu
Jak dłużej porządzą, to będziemy prąd w wiaderkach nosić. Żarcik (objaśnienie dla ciemnego luda). Wyobraźcie sobie ten "atom" rządzony przez Misiewicza i Antoniego. Toż nawet Opatrzność Boża nic by nie pomogła. A geotermia i biomasa przynajmniej nie pierdyknie mocno, zresztą tyle tego co koń napłakał, a kasę i tak zwinie ociec.
Ambroży
7 lat temu
Geotermia? TAK. To łatwiejsza kasa dla o.dyrektora. A tak wracając do sprawy, co z oświadczeniem i brakiem w nim stodoły za 0,5 mln ( po drodze był tez sprawa jakiejś kolekcji poroży - ok 15 tyś). ????????????????
zxc
7 lat temu
Panie Szyszko jak nie będzie deszczu to skąd weźmiemy biomasę
MrBeny
7 lat temu
Szyszko interesuje się też chemtrailsami. To człowiek-orkiestra.
Czesiek
7 lat temu
Bicia piany ciąg dlaszy. To zrujnuje Polskę ale Rydzyk triumfuje.
...
Następna strona