Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Afera reprywatyzacyjna. CBA zatrzymało pięć osób

320
Podziel się:

Pięć osób zostało zatrzymanych w poniedziałek rano w związku z reprywatyzacją w Warszawie - podaje portal wpolityce.pl.

Afera reprywatyzacyjna. CBA zatrzymało pięć osób
(AGENCJA SE/East News)

Pięć osób zostało zatrzymanych w poniedziałek rano w związku z aferą reprywatyzacyjną w Warszawie - poinformowała Prokuratura Krajowa.

[aktualizacja godzina 13:26]

Funkcjonariusze CBA delegatura w Warszawie, działając na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, zatrzymali 5 osób: znanego warszawskiego adwokata Roberta N., byłego Zastępcę Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy Jakuba R., rodziców byłego urzędnika - Wojciecha R. i Alinę D., a także Marcina L. - czytamy w komunikacie PK.

W związku z reprywatyzacją CBA nie zatrzymało żadnej osoby obecnie zatrudnionej w urzędzie miasta - podkreślił stołeczny ratusz.

"Dzisiejsze zatrzymania nie dotyczą jakiejkolwiek osoby zatrudnionej w Urzędzie m.st. Warszawy. Jakub R. nie jest pracownikiem ratusza od czterech lat - został zatrudniony w ratuszu w 2006 r., za czasów rządów PiS w Warszawie. Już w 2014 r., w związku z wątpliwościami dotyczącymi przejęcia jednej z nieruchomości przez rodzinę Jakuba R., urząd złożył zawiadomienie do prokuratury. Jednak sprawa została umorzona" - przekazał stołeczny ratusz.

Urząd miasta podkreślił, że na bieżąco współpracuje z organami ścigania w kwestiach związanych z prowadzonymi postępowaniami. "Przekazujemy wszelkie informacje, o które występują do nas prokuratura i CBA" - zapewnia ratusz.

"Jesteśmy zdeterminowani, żeby wyjaśnić wszelkie wątpliwości związane z reprywatyzacją stołecznych nieruchomości. W związku z tym we wrześniu 2016 r. rozwiązane zostało Biuro Gospodarki Nieruchomościami, a w ratuszu prowadzony jest audyt wewnętrzny, którego wyniki zostaną opublikowane w najbliższych miesiącach" - podkreślono w oświadczeniu.

Przypomniano w nim również, że z inicjatywy prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz Sejm poprzedniej kadencji uchwalił tzw. "małą" ustawę reprywatyzacyjną, która pozwala m.in. odmawianie zwrotu nieruchomości wykorzystywanych na cele publiczne takie jak szkoły, przedszkola czy tereny zieleni.

"Na podstawie tej ustawy wydaliśmy już 40 decyzji odmownych ws. wydania nieruchomości" - podkreślił ratusz.

Aktualnie trwają przeszukania. Po ich zakończeniu zatrzymani zostaną przewiezieni do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, gdzie prokurator wykona czynności procesowe z ich udziałem. Zatrzymanym zostaną ogłoszone zarzuty popełnienia szeregu przestępstw związanych z reprywatyzacją nieruchomości. Zostaną oni także przesłuchani w charakterze podejrzanych.

Poniedziałkowe zatrzymania zostały dokonane w związku z postępowaniem przygotowawczym dotyczącym reprywatyzacji nieruchomości na terenie m.st. Warszawy. Zarządzeniem I Zastępcy Prokuratora Generalnego - Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego od 17 października 2016 roku w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu działa specjalny zespół prokuratorów, który prowadzi śledztwo w tej sprawie - podała PK.

W prokuraturach prowadzonych jest w sumie ok. 100 różnych postępowań dotyczących reprywatyzacji w stolicy. We wrześniu na polecenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry powołano trzy zespoły prokuratorskie do tych spraw: w prokuraturach regionalnych - wrocławskiej i warszawskiej oraz w Prokuraturze Krajowej.

Prokuratura Regionalna we Wrocławiu prowadzi 13 śledztw ws. reprywatyzacji w Warszawie. W październiku postawiła ona cztery zarzuty zatrzymanej byłej urzędniczce Ministerstwa Sprawiedliwości Marzenie K. Dotyczą one naruszenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej przez osobę pełniącą funkcje publiczne; obejmują przestępstwa z lat 2012-2015. Mowa w nich też o zatajeniu w oświadczeniach majątkowych, do których złożenia Marzena K. była zobowiązana jako urzędniczka resortu sprawiedliwości - danych o wypłacie odszkodowań za przejęte na podstawie dekretu Bieruta nieruchomości warszawskich.

Zarzuty dotyczą również zatajenia przez K. w oświadczeniach majątkowych prawa do użytkowania wieczystego działki przy pl. Defilad w Warszawie oraz informacji o dochodach osiągniętych ze sprzedaży udziałów w użytkowaniu wieczystym gruntu i współużytkowaniu budynku. Zdaniem prokuratury K. miała również zataić dochody uzyskane z tytułu zawartych umów z uczelniami wyższymi.

Prokurator zakazał K. opuszczania kraju i wyznaczył 500 tys. zł poręczenia majątkowego. Była urzędniczka złożyła zażalenia na to postanowienie prokuratury, ale sąd je oddalił.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(320)
bogdan19734
7 lat temu
A kto beknie ża działalność przestępczą z Rydzykiem? Nie po śmierci a le teraz kto pójdzie siedziec lub na sznurku skończy
vvvvvvvvvvvvv...
7 lat temu
Resztki jeszcze kradną co nie ukradła SOLIDARNOŚĆ .
RyszardB
7 lat temu
Towarzyszka sędzina już wypowiedziała się -"jesteśmy nadzwyczajną kastą" . można się spodziewać medialnego ataku w TVN o łamanie demokracji i naruszanie praw osobistych mafii prawniczej . Będą wrzeszczeć o naruszaniu niezawisłości sędziowskiej . W sentencjach wyroków będzie -"nielegalnie zebrane dowody" identycznie jak w przypadku Sawickiej . Bez zaprzeczenia dowodom powiedzą że dowody są nielegalnie zebrane .
zxc
7 lat temu
Żeby tylko ich seryjny samobójca nie odwiedził...
32421341
7 lat temu
Co z zleceniodawca i co z cynglem, którzy zamordowali Brzeską? Dalej pod ochronką państwa polskiego?
...
Następna strona