Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Ryczko
|

Dolar zmierza w kierunku wsparcia na 4,10

3
Podziel się:

Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku walutowym było pierwsze od czasów wyborów wystąpienie D. Trump’a.

Dolar zmierza w kierunku wsparcia na 4,10

Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi nam próbę rozegrania mocniejszego PLN na bazie spadków na wycenie dolara amerykańskiego po wystąpieniu D. Trump'a. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,3675 PLN za euro, 4,1195 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0661 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0301 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,583 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku walutowym było pierwsze od czasów wyborów wystąpienie D. Trump'a. Wskazywaliśmy, iż rynek ma bardzo „rozdmuchane” oczekiwania co do stymulacji fiskalnej w wykonaniu tamtejszej administracji, co miałoby prowadzić do podbicia wskaźników inflacyjnych i upewnić FED w polityce zacieśniania monetarnego.

Przy tak dużych oczekiwaniach istniało oczywiście ryzyko zawiedzenia rynkowych spekulacji. Trudno jednak dokładnie odnieść się do dalszych perspektyw z uwagi na fakt, iż D. Trump nie zaprezentował szczegółów dot. zwiększenia wydatków oraz obniżenia podatków. Prezydent elekt skupił się raczej na kwestiach polityczno-agencyjnych oraz amerykańskim sektorze farmaceutycznym.

Na rynku obserwowaliśmy spadek wyceny dolara – USD jednak wcześniej umacniał się stąd ruch ten nie przyniósł wyznaczenia nowych blisko 1-miesięcznych szczytów na EUR/USD. Na pewno możemy mówić o zawiedzeniu oczekiwań części posiadaczy pozycji długich na USD – trudno jednak określić wystąpienie D. Trump'a czynnikiem mogącym obecnie doprowadzić do większej korekty na wycenie dolara amerykańskiego.

Z punktu widzenia PLN słabszy USD jest oczywiście czynnikiem wspierającym, jednak dopiero przekroczenie 4,10 USD/PLN stanowić będzie wyraźny sygnał techniczny do rozegrania mocniejszego złotego.

Posiedzenie RPP, zgodnie z oczekiwaniami, nie przyniosło niespodzianek – warto jedynie wspomnieć, iż w komunikacie po posiedzeniu czytamy, iż Rada ma świadomość, ze podbicie wskaźników inflacji wynika głównie z cen surowców i czynników poza wpływem krajowej polityki monetarnej. Lokalnie inwestorzy wyczekiwać będą na piątkowe decyzje agencji ratingowych Fitch oraz Moody's. Rynek nie oczekuje jednak zmian ani w zakresie ratingów ani perspektyw.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Szeroki kalendarz makro zawiera minutes z ostatniego posiedzenia EBC oraz serie publikacji makro z USA (m.in. wnioski o zasiłek, wystąpienia przedstawicieli FED). Przede wszystkim jednak rynki w Europie reagować będą na wczorajszą korektę na wycenie USD po wystąpieniu D. Trump'a.

Z rynkowego punktu widzenia najciekawiej obecnie prezentuje się zestawienie USD/PLN, gdzie wybicie wsparcia na 4,10 PLN otwierać będzie drogę do spadku w kierunku 4,01-4,04 PLN. Ewentualne rozegranie ww. scenariusza stanowiłoby wsparcie również dla pozostałych par związanych z PLN.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(3)
Bruno
7 lat temu
Ci obrońcy praworządności, niech popatrzą na to co wyprawia PO i Nowoczesna blokując sejm. Chyba jednak nie o praworządność wam chodzi, a o powrót do koryta i okradania Polski
Z
7 lat temu
Balcerowicz jeden z filarów skompromitowanej III RP jest ogromnie zaniepokojony obecną sytuacją. Co za hipokryzja . Czemu mają służyć dobre wskażniki gospodarcze ? Myślę ,żeby ludziom żyło się lepiej.
antysyf
7 lat temu
To jest wielki prezes NBP, takiego jeszcze nie było i to widać że jest z PISu. Właśnie że ma to wielki wpływ szczególnie dla polskich firm . Jak tak dalej pójdzie to za trzy lata będzie stagnacja i polskie firmy bojąc się opodatkowania co oznacza likwidację wielu firm nie zainwestują nic a wiele przejdzie do szarej strefy jak to zawsze było jest i będzie. Ten zamęt w polityce jest bardzo nie bezpieczny, jeżeli mam zainwestować kilka mln z własnej kieszeni, zadłużyć się na lata i nie mieć najmniejszej pewności czy Kaczyści nie wprowadzą wojska i policji na ludzi to po co miałbym inwestować ? Lepiej odłożyć i w razie zamętu wyjechać gdzieś do taniego kraju gdzie za nie wielkie pieniądze można żyć w luksusie,wolności bez stresu itp. Tu się majątek sprzeda i będzie dla całej rodziny,ludzie na bezrobocie i tyle z tego będzie. Widząc ten syf można zwymiotować .