Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kołodziej
Agata Kołodziej
|

Rząd zabrał darmowe sosy do pizzy. "Uśmiech i satysfakcja" to zrekompensują?

99
Podziel się:

Od 1 stycznia sosy do pizzy nie będą już gratisowe – informuje swoich klientów składających zamówienia online jedna z wrocławskich pizzerii. Co ciekawe, dokładnie wyjaśnia powód – to z winy nowych przepisów dotyczących umów, płacy minimalnej oraz jednoczesnego wzrostu składek ZUS. To wyjaśnienie podbiło już na Twitterze serca znanych ekonomistów.

Rząd zabrał darmowe sosy do pizzy. "Uśmiech i satysfakcja" to zrekompensują?
(Fotolia)

Od 1 stycznia sosy do pizzy nie będą już gratisowe – informuje swoich klientów składających zamówienia online jedna z wrocławskich pizzerii. Co ciekawe, dokładnie wyjaśnia powód – to z winy nowych przepisów dotyczących umów, płacy minimalnej oraz jednoczesnego wzrostu składek ZUS. To wyjaśnienie podbiło już na Twitterze serca znanych ekonomistów.

Podniesienie pensji minimalnej od 1 stycznia 2017 r., a do tego wyższe składki na ZUS utrudniają życie przedsiębiorcom. Wrocławska pizzeria Ti Amo mówi na to: koniec z darmowymi sosami. Z powodu wzrostu kosztów nie chce podnosić cen, dlatego zabiera darmowe dotąd gratisy i rabaty.

Pizzeria informuje o tym klientów, wyświetlając odpowiedni komunikat również przy zamówieniach online. Właśnie taki screen opublikował na Twitterze dziennikarz portalu Bankier.pl, czym wzbudził zainteresowanie znanych ekonomistów, m.in. Roberta Gwiazdowskiego z Centrum im. Adama Smitha czy Piotra Bielskiego, ekonomisty BZ WBK.

Choć w tweecie nie pada nazwa lokalu, namierzyliśmy tę pizzerię – to wrocławskie Ti Amo. Jej właściciel Paweł Sołtysiak w rozmowie z WP money wyjaśnia: - Nie lubimy podnosić cen, w ciągu pięciu lat, odkąd działamy, zrobiliśmy to tylko jeden raz i to o 1 zł, ale teraz nie mamy wyjścia.

- Chodzi nie tylko o wzrost pensji minimalnej, bo właściwie dotyczy ona u nas tylko pomocy kuchennych, reszta pracowników i tak zarabia więcej. To też wyższe o co najmniej 50 zł na każdego pracownika składki ZUS, ale o ile dokładnie wzrosną, okaże się tak naprawdę w połowie stycznia, bo nie wiadomo jeszcze, o ile wzrośnie składka zdrowotna. A na to nakłada się wzrost cen produktów, bo choćby ceny sera wzrosły o 30-40 proc. – wyjaśnia Sołtysiak.

Chodzi nie tylko o to, że sosy przestały być darmowe. Pizzeria wycofała się również z dotychczasowych rabatów i zniżek, które od stycznia udzielane są indywidualnie. – Przestaliśmy rozdawać, bo nas na to nie stać – mówi właściciel pizzerii.

A automat na stronie przy zamówieniach online dodaje: "Mamy nadzieję, że uśmiech i satysfakcja naszych pracowników wystarczająco zrekompensuje Państwu te zmiany."

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(99)
Stwierdzam
7 lat temu
Dobra zmiana wchodzi w życie coraz szerzej...
MARCIN
7 lat temu
Wyjdźmy na ulice blokujmy sejm, Posłowie opozycji niechaj zablokują mównice i okupują sejm do Wielkanocy WOLNE MEDIA
Adam
7 lat temu
Glupi tytul, bez zwiazku z trescia.
qwerty
7 lat temu
"Ti Amo. Jej właściciel Paweł Sołtysiak w rozmowie z WP money wyjaśnia: - Nie lubimy podnosić cen, w ciągu pięciu lat, odkąd działamy, zrobiliśmy to tylko jeden raz i to o 1 zł" W tym okresie ceny żywności wzrosły, a więc musieli oszczędzać na jakości. Poza tym do pizzy nie daje się dodatkowych sosów.
Ragazzo di Na...
7 lat temu
To do pizzy dodaje sie sos? Nie wiedziałem. Z sosem widziałem tylko w placki z ciasta bułkowego prawdopodobnie omyłkowo nazywane pizzą
...
Następna strona