Można mieć wrażenie, że rajd świętego mikołaja wciąż trwa. Co więcej, wzrosty notowań akcji największych spółek z GPW przyspieszają. Dzisiaj WIG20 zyskał na wartości 1,68 proc. Na zamknięciu kurs przyjął wartość 1989 pkt, a więc do ponad rocznych maksimów, wyznaczonych w marcu 2016 roku, brakuje już tylko 10 oczek.
Świetnie spisały się banki. Akcjonariusze PKO BP zyskali 5,6 proc. Ponad 3 proc. zyski liczą też posiadacze akcji Pekao. W górę poszły notowania jeszcze 15 innych blue chipów, a tylko w trzech przypadkach kursy znalazły się pod kreską. O zawodzie można mówić w odniesieniu do LPP (-2,76 proc.). Słabością raziły też spółki paliwowe: PKN Orlen (-0,98 proc.) i Lotos (-1,54 proc.).
Akcje naftowych koncernów traciły na wartości, podczas gdy w górę idą notowania ropy na światowych giełdach. Brent przebił dziś 58 dolarów. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Wracając na rodzime podwórko, warto zauważyć, że dużym popytem cieszą się tylko największe spółki. Mniejsze nie zachwycają. Indeksy mWIG40 i sWIG80 lewo utrzymały się na plusie. Mieliśmy tu do czynienia ze sporą zmiennością, ale działającą w dwie strony. Z jednej są Getin Holding, Getin Noble Bank i CFI, których papiery podrożały blisko 10 proc. Bilansowała to podobna przecena na Wawelu, a także blisko 5-proc. zniżka na JSW, Bogdance czy Rank Progress.
Przebieg sesji na warszawskim parkiecie
Dobre nastroje panowały cały dzień również na innych giełdach Europy, choć nie obserwowaliśmy tak spektakularnych wzrostów. Niepokojąco wygląda jedynie końcówka handlu na parkiecie we Frankfurcie. DAX po godzinie 16:30 zaliczył wyraźniejszą obsuwę w dół i spada pod kreskę.
W kontekście naszych zachodnich sąsiadów należy wspomnieć o interesujących danych na temat inflacji. Ta przyspieszyła z 0,8 do 1,7 proc. wobec oczekiwanych 1,5 proc. Z resztą to nie jedyna publikacja, które przebiła konsensus. Tak samo było w przypadku indeksów PMI dla Chin i Wielkiej Brytanii.
W ostatnich godzinach poznaliśmy też odczyty PMI i ISM dla amerykańskiego przemysłu. Pierwszy był w zasadzie zgodny z oczekiwaniami, ale drugi wskaźnik skoczył z 53,2 do 54,7 pkt, podczas gdy szacunki mówiły o wyniku na poziomie 53,6 pkt. M.in. temu zawdzięczamy wzrosty głównych indeksów z Wall Street w pierwszych dwóch godzinach sesji.
Zobacz, w jakich nastrojach wystartowała sesja na giełdzie w USA
_ _Aktualizacja: 13:37
Kolejne dobre wyniki PMI. Napędzają wzrosty WIG20
Notowania krajowych blue chipów pną się w górę. Na półmetku handlu WIG20 był drugim najmocniejszym indeksem Europy. Pozytywne nastroje w regionie zawdzięczamy m.in. zaskakująco dobrym danym z Wielkiej Brytanii.
Indeks PMI dla brytyjskiego przemysłu wzrósł z 53,6 do 56,1 pkt. To najlepszy wynik od 2,5 roku i rezultat dużo lepszy od prognoz, które zakładały spadek wartości wskaźnika do 53,3 pkt. To już kolejny dobry odczyt po dzisiejszych analogicznych danych z Chin i wczorajszych publikacjach ze strefy euro.
Tym samym w górę idą notowania akcji na giełdach Europy. W większości przypadków indeksy są około 0,5 proc. nad kreską. Wyjątkiem jest WIG20, który bije konkurencję, zyskując prawie 1,5 proc. Musi uznać jedynie wyższość rosyjskiego RTS-u, ale dla nas najważniejszym odniesieniem nie jest wschód tylko zachód.
Wtorkowa sesja na giełdach europejskich
Wśród blue chipów najlepszy wynik robi PKO BP. Akcje banku zyskują około 4,5 proc. i są na ponad rocznych maksimach. Towarzyszy temu ponad 50 mln zł obrotu. Więcej mają tylko Pekao i KGHM (50-60 mln zł), których notowania również idą w górę od 2 do 3 proc.
Ożywienie widać głównie w handlu akcjami największych spółek. W gronie średniaków z mWIG40 i sWIG80 jest dużo spokojniej. Kursy zyskują nieznacznie względem wczorajszego zamknięcia.
Dużym obciążeniem jest Wawel, którego papiery tracą ponad 10 proc. To reakcja na komunikat o możliwym spadku sprzedaży w kolejnych kwartałach o jedną czwartą. "Spodziewany spadek sprzedaży wiąże się z rosnącym ryzykiem ograniczenia bądź przerwania współpracy z kluczowym partnerem handlowym" - podała spółka. Wszystko wskazuje na to, że chodzi o Biedronkę. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
_ _Aktualizacja: 09:30
Dane z Chin biją prognozy. Nastroje coraz lepsze
W nowy rok inwestorzy weszli z dużą dozą optymizmu. Za nami wyraźne wzrosty notowań akcji w Azji. Podobnie zapowiada się sesja w Europie. Pozytywnie zaskoczyły dane z Chin. Na powtórkę liczymy w przypadku Wielkiej Brytanii i USA.
Dobrze rozpoczął się tydzień, miesiąc i zarazem nowy rok dla rynków akcji. Zdecydowana większość giełd działających w poniedziałek zaliczyła wzrosty. Tak było też w przypadku WIG20, który zyskał 0,5 proc., podbijając kurs na nowe ponad 8-miesięczne maksima.
Na razie był to jednak tylko wstęp do prawdziwego powrotu inwestorów na rynek. Dopiero we wtorek do gry dołączyli inwestorzy z Chin, Wielkiej Brytanii, a za kilka godzin handel ruszy na Wall Street. W pełnym składzie będzie można lepiej ocenić sytuację.
Pierwsze minuty sesji w Europie przynoszą kontynuację zwyżek . Stawce przewodzi szwajcarski SMI i brytyjski FTSE100. Kurs WIG20 rośnie kolejne 0,6 proc., przebijając 1970 pkt.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20
Sesja w Europie dopiero startuje. Podsumować można już za to notowania na niektórych giełdach azjatyckich. Dobre nastroje dopisywały chińskim inwestorom. Indeks Shanghai Composite zyskał na wartości 1 proc. Wyraźnie odbija więc z lokalnych, kilkutygodniowych minimów. W podobnej skali wzrósł kurs koreańskiego Kospi.
Zwyżkom cen akcji w Chinach sprzyjał zaskakująco dobry odczyt indeksu PMI dla przemysłu. Jego wartość skoczyła z 50,9 do 51,9 pkt wobec prognozowanego przez ekonomistów spadku do poziomu 50,7 pkt.
Analogiczne dane poznamy jeszcze dzisiaj w odniesieniu do przemysłu na Wyspach i w USA. Prognozy nie są zbyt optymistyczne, więc tym bardziej jest pole do pobicia konsensusu. Kalendarz uzupełnia inflacja w Niemczech. Wynik może być istotny z punktu widzenia przyszłych działań EBC w odniesieniu do stóp procentowych. Presja inflacyjna może oznaczać konieczność ograniczania ultraluźnej polityki pieniężnej banku centralnego.