Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Ryczko
|

Próba odbicia na złotym. Krajowe dane w kalendarzu

0
Podziel się:

Dane GUS będą niezwykle istotne, gdyż na rynku widoczna jest niepewność co do kondycji krajowej gospodarki.

Próba odbicia na złotym. Krajowe dane w kalendarzu

Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym przynosi nieco mocniejszego złotego, niemniej w dalszym ciągu na większości zestawień polska waluta jest najsłabsza od kilku miesięcy. Wyjątek stanowi dolar, który w zestawieniu ze złotym jest najsłabszy od 2002 roku.

W poniedziałek rano polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1850 PLN za dolara amerykańskiego, 4,4324 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,1465 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,1756 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,66 proc. w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie sesje przyniosły nam wyhamowanie trendu deprecjacyjnego na polskim złotym. Trudno jednak mówić o mocniejszej korekcie (odbiciu złotego) z uwagi zarówno na lokalne jak i globalne czynniki podażowe. Podstawową kwestią działającą na niekorzyść polskiej waluty (jak i innych walut rynków wschodzących) są około 14-letnie maksima na koszyku dolarowym. Inwestorzy grają pod podwyżki stóp przez Fed oraz podbicie wskaźników inflacyjnych w USA.

Mocny dolar tradycyjnie negatywnie przekłada się na wyceny innych bardziej ryzykownych aktywów, a w szczególności walut EM (rynków wschodzących). Warto jednak zaznaczyć, iż wedle najnowszych danych IMM, ilość pozycji długich na dolarze spadła, co oznaczać może lokalną realizację zysków. Problemem pozostaje również kwestia podbicia rentowności na rynkach bazowych, co przełożyło się również na spadki cen krajowego długu. Rynek złotego i FI zwyczajowo wykazuje pewien, stosunkowo wysoki stopień korelacji.

Pewnym wsparciem dla krajowych aktywów okazała się piątkowa wiadomości, iż MF zaprzeczyło doniesieniom o przeniesieniu wszystkich pozostałych środków w OFE do FRD. Odbicie to było jednak widoczne głównie na akcjach i rynku FI. W przypadku polskiej waluty wydaje się, iż większe znaczenie będą miały kolejne odczyty makro z krajowego gospodarki, gdyż niedawne, alarmujące wskazanie dot. wstępnego PKB za trzeci kwartał podbiło niepewność kwestii budżetowych. Dodatkowo obniżenie wieku emerytalnego zostało przez rynek odebrane negatywnie, dodatkowo zwiększając presję na i tak niepewną kwestię budżetu za 2017 roku.

W trakcie dzisiejszej sesji GUS opublikuje dane dot. produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej za październik. Rynek spodziewa się spowolnienia odczytów do 0,8 proc. r/r (produkcja) oraz 4,0 proc. r/r (sprzedaż detaliczna). Będzie to jednak głównie wpływ efektów sezonowych (mniejszej liczby dni roboczych). W przypadku produkcji budowalno-montażowej spodziewane jest utrzymanie negatywnej tendencji (-16,3 proc. r/r). Dane te będą niezwykle istotne, gdyż na rynku widoczna jest niepewność co do kondycji krajowej gospodarki.

Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych ze złotym widoczna jest próba wygenerowania korekty ostatnich zwyżek. EUR/PLN cofnął się nieco z okolic oporu na 4,4560 PLN, co lokalnie generuje szansę ruchu powrotnego do 4,40 PLN. Kluczowym zestawieniem pozostaje jednak USD/PLN. Kurs oscyluje tuż poniżej 4,20 PLN i wydaje się, iż dopiero korekta na wycenie dolara na szerokim rynku pozwoli na spadek w kierunku 4,10-4,13 PLN i w konsekwencji na odreagowanie złotego również na pozostałych parach.

komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)