Mimo niewielkich zmian notowań najważniejszych indeksów względem wczorajszego zamknięcia, inwestorzy nie mogli narzekać dziś na brak emocji. Szczególnie w drugiej części handlu. W centrum uwagi było posiedzenie EBC i dane z USA.
Pierwsze godziny dzisiejszej sesji upływały pod znakiem wyczekiwania na ogłoszenie decyzji o stopach procentowych w strefie euro. Zmienność była bardzo mała. Z nagłym pobudzeniem, szczególnie wśród kupujących, mieliśmy do czynienia po rozpoczęciu konferencji Mario Draghiego, który jednak wbrew oczekiwaniom niektórych, niewiele konkretów powiedział na temat przyszłości programu QE.
W skrócie można powiedzieć, że EBC czeka na dane, by na ich podstawie zweryfikować sens dalszej stymulacji gospodarki, która jak podkreślają bankierzy, narażona jest na różnego rodzaju ryzyka. W oficjalnym komunikacie jest wyraźnie napisane, że jest możliwość wydłużenia czasu trwania skupu obligacji, co najwyraźniej wystarcza na razie inwestorom.
Giełdy europejskie w większości kończą dzień nad kreską. Zdecydowanym liderem jest hiszpański Ibex, który jako jedyny przekroczył granicę 1 proc. Tym razem nie wyróżniał się na tle konkurencji WIG20, który z wynikiem 1749 pkt. jest 0,26 proc. na plusie.
Przebieg czwartkowej sesji na giełdach Europy
Wśród blue chipów najlepiej spisały się: Tauron (+2,7 proc.), Alior Bank (+2,5 proc.) i Orlen (+2 proc.). Ostatnia ze spółek całkiem udanie otworzyła dzisiaj sezon wyników kwartalnych. Mniej szczęścia mieli akcjonariusze LPP (-2,7 proc.), choć przy ostatnich wzrostach, taka przecena nie jest większym problemem.
W obliczu posiedzenia EBC na drugi plan zeszły publikacje danych makro. W ostatnich godzinach kilka ciekawych informacji napłynęło zza Oceanu. Wyraźnie zwiększyła się w ostatnim tygodniu liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA z 247 do 260 tys. przy prognozach na poziomie 251 tys. Z drugiej jednak strony pozytywnie zaskoczył indeks Fed z Filadelfii i sprzedaż domów na rynku wtórnym.
Nastroje na Wall Street na razie nie są najlepsze. Po niecałych dwóch godzinach sesji Dow Jones traci 0,3 proc., a Nasdaq 0,5 proc.
_ _Aktualizacja: 13:59
Decyzja EBC nie zaskoczyła. Czas na Draghiego
Autor: Przemysław Ławrowski
Stopy procentowe Europejskiego Banku Centralnego pozostały na dotychczasowym poziomie. Oto najnowsza decyzja instytucji na czele której stoi Mario Draghi. Informacja ta na razie nie wprowadziła dużego zamieszania na rynku, gdyż w dalszej części sesji kluczowe będą słowa wypowiedziane przez szefa EBC na konferencji prasowej.
Główna stopa procentowa w strefie euro nadal znajduje się na poziomie zera. Takiej decyzji zresztą spodziewał się rynek, który nie reaguje mocnymi zmianami wartości na tą publikację. Ważniejsze będą informacje, jakie przekaże Mario Draghi na konferencji prasowej zaplanowanej na 14:30. Inwestorzy spodziewają się, że z ust szefa EBC padną deklaracje dotyczące programu skupu aktywów. Pierwotnie miał on się zakończyć w październiku, a później jego czas trwania wydłużono do marca 2017 roku. Co więcej na rynku coraz częściej pojawiają się informacje o możliwości jego ograniczenia. Konkretne decyzje związane z QE zapewne zapadną w grudniu.
Notowania europejski indeksów w czwartek
Na około 3 godziny przed końcem sesji, blisko poziomu środowego zamknięcia znajduje się większość europejski indeksów. Sytuacja ta nie zmieniła się od początku sesji. Lekko na wartości traci brytyjski FTSE100. Przed południem poznaliśmy odczyt sprzedaży detalicznej za wrzesień z Wielkiej Brytanii. Zgodnie z opublikowanymi danymi urosła ona o 4,1 procent, wobec prognozowanych 4,5 procent. Mamy również do czynienia ze spowolnieniem dynamiki wzrostu względem poprzedniego miesiąca, kiedy odnotowano zwyżkę wynoszącą 6,6 procent.
Warszawska giełda notuje lekkie wzrosty. Wyjątkiem jest mWIG40, który traci 0,4 procent. Jedną z najwięcej zniżkujących spółek jest JSW, która spada o ponad 3 procent.
O około 0,5 procent rośnie WIG20. Na początku drugiej części sesji liderem jest Alior Bank, który podał termin połączenia prawnego z częścią banku BPH. Z kolei jedną z najsłabszych spółek jest PGE. Jest to reakcja na odpisy PGE, korygujące wartość aktywów spółki po osuwisku w kopalni węgla brunatnego w Turowie.
_ _Aktualizacja: 10:37
Rynki akcji reagują na debatę w USA
Przemysław Ławrowski
Na giełdach nie widać dużej reakcji na ostatnią debatę Clinton - Trump. Oczekiwane zwycięstwo kandydatki partii demokratycznej uspokoiło rynki, które teraz będą czekać na decyzję EBC. Za nami wyniki PKN Orlen, które zachęciły inwestorów do kupowania akcji.
Zgodny z oczekiwaniami wynik debaty w USA sprawił, że europejskie indeksy na starcie czwartkowej sesji notowały niewielkie zmiany wartości. Na lekkim plusie jest niemiecki DAX oraz francuski indeks CAC. Lekko w dół idzie natomiast giełda w Londynie. Około 0,3-procentowym wzrostem może się natomiast pochwalić polski indeks dużych spółek - WIG20.
Zobacz, jak rozpoczęła się czwartkowa sesja na GPW
Wśród blue chipów największe obroty notuje PKN Orlen. W trzecim kwartale tego roku spółka zarobiła 1,569 mld złotych, wobec 885 mln złotych w tym samym okresie rok wcześniej. Według informacji opublikowanej przez płocki koncern, lepsze wyniki to zasługa wyższej sprzedaż detalicznej paliw, osłabienia polskiej waluty na rynku finansowym oraz odszkodowania z tytułu pożaru w należącym do spółki zakładzie w czeskim Lityinowie.
Dobre wyniki sprawiły, że w czwartek od rana akcje PKN Orlen zyskują na wartości. Wzrost po ponad godzinie sesji wynosi około 2 procent i powoli topnieje. Lepszą spółką w stawce blue chipów jak na razie jest LPP.
Około 0,5 procent traci ropa naftowa. To efekt spadku zapasów w USA. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal jej cena przekracza 50 dolarów za baryłkę.
Kluczowymi informacjami dla rynku będzie popołudniowy komunikat po posiedzeniu EBC. Dowiemy się wówczas m.in. jaki będzie los programu skupu aktywów QE.
_ _Aktualizacja: 7:57
Debata w USA i EBC to główne tematy na rynkach
Przemysław Ławrowski
Za nami debata kandydatów na prezydenta USA. Prawdopodobnie na starcie czwartkowej sesji w Europie nie doświadczymy mocnych wahań indeksów w związku z tym wydarzeniem. Popołudniu nastroje na rynku będzie dyktować EBC.
Ponad 1 procent wzrósł w środę indeks WIG20. Jego obecna wartość to 1744,53 punkty. Za Oceanem główne indeksy na Wall Street zakończyły sesję blisko poziomu poprzedniego zamknięcia. Nie jest to zaskoczeniem, gdyż inwestorzy zwykle przed ważnymi wydarzeniami, które mają wpływ na sytuację na giełdzie, wstrzymują się przed podejmowaniem ważnych decyzji o zakupie lub sprzedaży akcji. W tym przypadku mówimy o debacie kandydatów na prezydenta USA, którzy starli się w trzeciej i jednocześnie ostatniej dyskusji przed ostatecznym głosowaniem.
To właśnie ostatnia ostatnia debata Clinton-Trump sprawiła, że amerykański rynek akcji odnotował niewielkie zmiany w środę. Na reakcję Wall Street przyjdzie nam poczekać do czwartkowego popołudnia. Notowania dolara wskazują jednak, że rynek nadal w większym stopniu spodziewa się zwycięstwa Clinton. Podobnie wskazywały sondaże przed startem ostatniej debaty. Według badania Quinnipiac University, kandydatka partii demokratycznej miała 7 punktową przewagę nad Trumpem.
Amerykańska debata to niejedyne wydarzenie polityczne, które będzie miało wpływ na czwartkową sesję. Dziś bowiem rozpoczyna się szczyt Unii Europejskiej. Na szczecie Rady Europejskiej omówiona zostanie kwestia migracji (sprawa uchodźców), handlu zagranicznego (umowa o handlu z Kanadą) oraz stosunki z Rosją.
Kluczowym zagadnieniem będzie również decyzja Europejskiego Banku Centralnego. Rynek spekuluje, że w bank w marcu ograniczy skup obligacji. Na kończącym się dziś posiedzeniu ważna będzie też kwestia zapowiedzi dalszych losów programu luzowania ilościowego. Według pierwotnych założeń, program QE miał się zakończyć w październiku. Decyzję o jego przedłużeniu i powiększeniu do 80 mld euro miesięcznie podjęto w marcu. Do puli kupowanych aktywów dodano również obligacje korporacyjne. Komunikat EBC poznamy o 13:45, a o 14:30 rozpocznie się konferencja Mario Draghiego.
Oprócz tego w czwartek na rynku pojawi się protokół z posiedzenia RPP oraz dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii.
Za nami wyniki PKN Orlen. Spółka zarobiła 1,527 mld złotych wobec 795 mln zł zysku rok wcześniej.