Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła wzrosty, w wyniku których indeks S&P500 znalazł się na swoim nowym historycznym maksimum. W centrum uwagi inwestorów znajdują się wyniki kwartalne spółek.
Notowania indeksu S&P500 wzrosły o 0,45 proc. i przekroczyły 2175 pkt. Był to już dla niego czwarty z rzędu pozytywny tydzień. W tym samym czasie Dow Jones Industrial zwiększył wartość o 0,29 proc. i kurs wynosi 18570 pkt. Z kolei Nasdaq Comp. jest na poziomie 5100 pkt (+ 0,41 proc.).
Ze spółek wchodzących w skład indeksu Dow Jones największy, pozytywny wpływ na jego notowania miała firma IBM. Największym obciążeniem był zaś Apple.
Dobrze radziły sobie akcje American Airlines po tym, jak spółka w swoim raporcie kwartalnym podała zgodny z oczekiwaniami poziom zysku kwartalnego. Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne podał General Electric, który zanotował 15 proc. wzrost przychodów w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Lepsze od konsensusów wyniki podały również miedzy innymi Honeywell, Stanley Black & Decker oraz Whirlpool. Raportami kwartalnymi rozczarowały z kolei Starbucks, Chipotle oraz Sketchers.
W piątek poznaliśmy też kilka danych gospodarczych z USA. Lepszy od oczekiwań okazał się czerwcowy wstępny odczyt indeksu PMI. Wyniósł on 52,9 pkt. wobec oczekiwań na poziomie 51,5 pkt. oraz wyniku majowego 51,3 pkt.
Dobre wyniki sprawiają, że w ocenie rynków ponownie rośnie prawdopodobieństwo tego, że Rezerwa Federalna podniesie w tym roku stopy procentowe. Z notowań kontraktów terminowych wynika, że jest ono wyceniane na około 50 proc.
Kolejne posiedzenie Fed zaplanowane jest na przyszły tydzień, rynek nie zakłada, że przyniesie ono zmiany w polityce monetarnej.