Tegoroczne wpływy z podatku handlowego mogą być mniejsze niż planował rząd. Administracja nie wyklucza, że danina wejdzie w życie we wrześniu, a nie jak pierwotnie planowano - w sierpniu.
Wiceminister finansów, Wiesław Janczyk powiedział podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Finansów Publicznych, że późniejsze wejście w życie daniny zmniejszy przychody do kasy państwa. W ocenie skutków regulacji zapisano, że tegoroczne wpływy wyniosą około 600 milionów złotych. Przesunięcie terminu wejścia w życie podatku handlowego na wrzesień, zdaniem ministra spowoduje, że wpływy te będą niższe niż 600 milionów złotych.
Pierwotnie podatek handlowy miał obowiązywać od sierpnia tego roku. Rząd nie wyklucza jednak, że opóźni wejście w życie daniny.
Projekt zakłada, że przychody w wysokości od 17 do 170 milionów złotych będą opodatkowane na poziomie 0,8 procent. Od nadwyżki, czyli ponad kwotę 170 milionów złotych, podatek będzie wynosił 1,4 procent. Małe firmy będą zwolnione z daniny. Wyłączony z opodatkowania też będzie handel internetowy.
Wcześniej, posłowie komisji finansów odrzucili wniosek o wysłuchanie publiczne w sprawie wprowadzenia podatku handlowego.