Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrzesińska: Inwestorzy czekają na dane z USA

0
Podziel się:

Brak londyńskich i amerykańskich inwestorów przyczynił się do stabilnego początku tygodnia na rynku walutowym. Dolar odreagowywał nieco piątkowe umocnienie.

Wrzesińska: Inwestorzy czekają na dane z USA
(Noble Securities)

Indeks dolarowy co prawda wzrósł na chwilę w okolice oporu w postaci 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, jednak przy braku dodatkowych impulsów ostatecznie powrócił w okolice 100-okresowej średniej EMA, poniżej wczorajszego otwarcia.

Rynki w dalszym ciągu z większym prawdopodobieństwem wyceniają możliwość podwyżki stóp procentowych w lipcu niż w czerwcu tego roku. Po ostatnich wypowiedziach członków FOMC należy jednak zakładać, że do wzrostu kosztu pieniądza dojdzie jeszcze w okresie letnim, jeśli piątkowy raport potwierdzi dobrą kondycję rynku pracy w USA.

Już dzisiaj natomiast poznamy wydatki i dochody Amerykanów oraz wskaźnik inflacji oparty o wydatki (PCE). Ponadto zostanie opublikowany wskaźnik Chicago PMI oraz indeks zaufania amerykańskich konsumentów w maju. Dane powinny pozwolić na ocenę tego czy motorem wzrostu gospodarczego pozostaje konsumpcja prywatna.

Wstępne odczyty inflacji w strefie euro były zgodne z oczekiwaniami. W maju po raz kolejny mieliśmy deflacyjny odczyt wskaźnika CPI (-0,1 proc. r/r). Inflacja bazowa CPI przyśpieszyła zgodnie z oczekiwaniami do 0,8 proc. z 0,7 proc. rok do roku. Euro dzisiaj znów pozostaje słabsze względem dolara.

Techniczny obraz rynku w dalszym ciągu wskazuję na możliwość pogłębienia spadków na eurodolarze czemu będzie sprzyjała także utrzymująca się dywergencja w polityce monetarnej Europejskiego Banku Centralnego i Rezerwy Federalnej. ECB będzie kontynuował luźna politykę monetarna podczas gdy członkowie FOMC przygotowują rynki na kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA.

Opublikowane dziś w nocy dane z Australii przyczyniły się do wzrostu wartości AUDa względem innych walut. Przede wszystkim pozytywnie zaskoczył wzrost liczy wydanych pozwoleń na budowy domów w kwietniu. Zarówno AUDUSD, jak i AUDJPY odreagowuje ostatnie silne spadki. Większego odreagowania należy spodziewać się w przypadku tej drugiej pary, gdyż oczekiwanie na dalsze luzowanie polityki pieniężnej w Japonii w czerwcu powinno ciążyć notowaniom waluty japońskiej.

AUDUSD znajduje się w fazie odreagowania ostatnich silnych spadków. W dniu dzisiejszym notowaniom udało się wyjść powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali H4 i ostatnich maksimów lokalnych na poziomie w rejonie 0,7230, co powinno sprzyjać rozszerzeniu korekty wzrostowej. Obecnie notowania mogą kierować się w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali H4, która wyznacza najbliższy opór na poziomie 0,7275. Geometryczna strefa oporu znajduje się dopiero w rejonie 0,7505/12 i wyznacza ją 23,6 proc. zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 0,7833 wraz z poziomem, przy którym nastąpi zrównanie się maksymalnej korekty wzrostowej we wspomnianym impulsie spadkowym w stosunku 1:1 z obecną korektą.

EURGBP wyhamował spadki w rejonie 0,7565 tuż powyżej 50 proc. zniesienia całości fali wzrostowej z poziomu 0,6982 oraz na poziomie wynikającym ze zrównania się podfali spadkowej z poziomu 0,7946 w stosunku 1:1 z podaflą spadkową z poziomu 0,8116 na 0,7734. Barierą dla strony popytowej pozostaje 200-okresowa średnia EMA w skali dziennej. Wyjście powyżej poziomu 0,7645 będzie impulsem do umocnienia euro względem funta. Jak na razie jednak wzrosty powinny mieć ograniczony charakter, gdyż EURGBP handlowany jest poniżej istotnych średnich EMA w skali dziennej a na wykresie obserwujemy coraz niższe szczyty i dołki.

komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Noble Securities
KOMENTARZE
(0)