Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Od wyborów prezydenckich z giełdy wyparowało 200 mld

0
Podziel się:

Według agencji Bloomberg, najlepiej odwzorowujący kondycję naszej giełdy wskaźnik WIG20 poniósł w tym kwartale największe straty spośród innych 93 światowych indeksów śledzonych przez jej analityków.

Od wyborów prezydenckich z giełdy wyparowało 200 mld
(WOJCIECH STROZYK/REPORTER)

Według Bloomberga najlepiej odwzorowujący kondycję naszej giełdy wskaźnik WIG20 poniósł w tym czasie największe straty spośród innych 93 światowych indeksów śledzonych przez tę agencję. Jej analitycy oszacowali, że straty firm na giełdzie od czasu wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta, wynoszą 50 mld dolarów (ok. 200 mld zł). Co więcej, w opinii analityków NN Investment Partners i Blackfriars Asset Management, spadkom na warszawskim parkiecie nie będzie końca, chyba że rząd PiS zmieni swój kurs.

- Prawda jest taka, że WIG20 jest wart o wiele mniej dzisiaj niż rok temu, tylko z powodu poczynań Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Nathan Griffiths, starszy menedżer rynków wschodzących, który zarządza ponad miliardem dolarów dla NN Investment Partners w Hadze.

Jego zdaniem spadek wartości akcji jest dowodem na pogorszenie się zaufania do polskiego rynku. Analityk zwraca uwagę, że Andrzej Duda wywodzący się z PiS dał wolną rękę nowo utworzonemu rządowi na wprowadzenie podatku bankowego. Nowa danina może zaszkodzić całemu sektorowi w Polsce i zniechęcić inwestorów. Bloomberg zwraca również uwagę na to, że konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego tylko pogarsza sprawę.

Jeszcze przed wyborami analitycy NN obniżyli swoje prognozy zysków na polskiej giełdzie o 14 proc. w stosunku do ubiegłorocznego szczytu w sierpniu. Stało się tak tylko dlatego, że sondażowe wyniki zapowiadały zastąpienie Platformy Obywatelskiej przez PiS po październikowych wyborach i zwiększenie wydatków socjalnych kosztem banków.

- Trudno oczekiwać teraz nagłej poprawy sytuacji. Wszystko to jest bezpośrednim wynikiem polityki PiS - powiedziała na łamach Bloomberga Anastasia Levashova, menedżer w Blackfriars zarządzająca pakietami polskich akcji dla kilku funduszy. Levashova przekonuje, że sytuacja mogłaby ulec zmianie jedynie w wyniku zdecydowanej zmiany polityki rządu wobec banków. W jej ocenie konstruktywne działania, które pomogłyby instytucjom finansowym wzmóc akcje kredytową, byłyby teraz najbardziej pożądane.

- Oznaczałoby to, że główne ryzyko nie doszłyby do skutku, a przecież z przyzwoitym wzrostem Polska wygląda zupełnie dobrze w obrębie Unii Europejskiej - dodała Anastasia Levashova.

W ocenie analityków agencji, kluczowe będzie teraz dalsze działanie prezydenta w sprawie pomocy dla frankowiczów. Sytuację na giełdzie mogłaby poprawić rezygnacja z planów ustawowego przewalutowania tych kredytów. Bloomberg zwraca również uwagę, że nie jest to wykluczone, bo pojawiały się już pewne oznaki, że Andrzej Duda rozważa rezygnację ze swoich wcześniejszych zapowiedzi.

Zobacz także: Zobacz także: Jak banki omijają podatek bankowy?
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)