Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dobre dane z rynku ropy nie pomogły GPW

0
Podziel się:

Zobacz, jak wyglądała środowa sesja na rynku akcji.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

W końcówce sesji nastroje na GPW poprawił odczyt zmiany zapasów paliw z USA. Dzięki temu WIG20 w ostatnich minutach handlu wyszedł "nad kreskę", ale ostatecznie spadł do poziomu 1818 punktów.

WIG20 nie nadrobił wczorajszej straty. Mimo że warszawski indeks stracił w środę nieco mniej niż większość europejskich giełd, to nadal pozostaje w tyle. W ciągu sesji stracił on 0,39 procent. Nadzieje dawały popołudniowe dane z USA.

Dzień nie obfitował w dane makroekonomiczne, ale ważny dla inwestorów z rynku ropy był cotygodniowy odczyt zmiany zapasów paliw w USA. Ilość zgromadzonej ropy spadła o 3,4 mln baryłek. Po czterech tygodniach wzrostów mamy zatem pierwszy spadek zapasów czarnego złota. Nie ma się co dziwić, że jej notowania po publikacji tych informacji zwyżkowały o ponad 3 procent. Ropa Brent o 17:00 kosztowała prawie 47 dolarów za baryłkę.

Zobacz, jak wyglądała środowa sesja na GPW

Najlepszą spółką w stawce największych graczy na GPW był PKN Orlen (+2,67 procent) i PGNiG (+1,96 procent). Więcej niż zwykle uwagi przyciągała w środę Energa. Powodem jest publikacja raportu za pierwszy kwartał tego roku. Zysk spółki spadł o prawie 98 procent. Wypracowała ona zaledwie 8 mln złotych zysku przy wyniku 344 mln złotych w tym samym okresie rok wcześniej. Spółka tłumaczy spadek zysku dużymi odpisami aktualizacyjnymi niefinansowych aktywów trwałych. W konsekwencji akcje Energi zostały w środę przecenione o 1,34 procent i są blisko najniższego poziomu od stycznia tego roku.

Najsłabszy w stawce był bank Pekao, który we wtorek pokazał wyniki kwartalne. Jego akcje stracił w środę 3,57 procent.

Na minusie pozostał w środę indeks mWIG40. Wśród „średniaków” najlepiej radził sobie Prime Car Management (4,95 procent). Według opublikowanych w środę wyników, spółka w pierwszym kwartale zarobiła 9,26 mln złotych wobec 11,51 mln złotych rok wcześniej. Zarząd firmy podał również, że rekomenduje 5,5 zł dywidendy na akcję. Część pieniędzy zostanie wypłaconych akcjonariuszom z zysku zapasowego.

Jedną z najsłabszych średnich spółek była Grupa Azoty. Firma zaraportowała lekki spadek sprzedaży. Zysk netto wyniósł 272 mln złotych, czyli o 4 mln złotych mniej niż rok wcześniej.

Zobacz, jak wyglądała środowa sesja w Europie

Oprócz danych z rynku surowcowego, Wielka Brytania pokazała dane o produkcji przemysłowej. W marcu jej wartość zmalała o 0,2 procent, wobec prognozowanego spadku o 0,5 procent. W końcówce sesji indeksowi FTSE100 udało się wyjść lekko "nad kreskę". Na brytyjskim rynku akcji jest nerwowo także ze względu na trwającą dyskusję dotyczącą referendum w sprawie obecności kraju w UE oraz czwartkowego posiedzenia Banku Anglii. Ponad 0,5 procent na minusie, handel zakończył niemiecki DAX oraz francuski CAC.

_ _Aktualizacja: 13:31

Spokój na GPW. Duże spółki publikują wyniki

Damian Słomski

Skromne obroty i równie niewielka zmienność towarzyszy inwestorom z GPW z środę. W centrum uwagi są banki, a także spółki publikujące wyniki kwartalne.

WIG20 w ciągu pierwszej godziny handlu wyznaczył nowe kilkutygodniowe minima. Później jednak obserwowaliśmy uspokojenie sytuacji. Co więcej, przez chwilę indeks był nawet lekko na plusie. W tym nadzieja kupujących na przełamanie fatalnej serii, która trwa z przerwami od 21 kwietnia. W tym czasie notowania blue chipów spadły o 8 proc.

Najwięcej dzieje się wokół banków. Liderem największych spółek jest BZ WBK, którego papiery drożeją 2,5 proc. Jednocześnie w podobnej skali, ale pod kreską, jest Pekao. Do tego dochodzi BOŚ Bank, który "pochwalił" się prawie 13 mln zł straty po pierwszym kwartale. Jego akcje tracą blisko 3 proc. Więcej na ten temat pisaliśmyTUTAJ.

Przebieg sesji na warszawskim parkiecie

Z dużych graczy karty odkryły jeszcze Grupa Azoty i Energa. W obu przypadkach mamy do czynienia ze spadkiem zysków rok do roku, choć w energetycznej spółce jest on znacznie bardziej spektakularny. Energa zarobiła tylko 8 mln zł wobec 352 mln zł w pierwszym kwartale 2015. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

W tym samym czasie 272 mln zł zyskała chemiczna grupa. Choć wynik jest tylko kilka milionów gorszy rok do roku, to inwestorów niepokoją wypowiedzi zarządu o tym, że przed Azotami trudny rok. - Sytuacja na rynku agro nie poprawia się i trudno będzie uzyskać ceny z roku 2015 - powiedział Skolmowski podczas konferencji prasowej. Więcej na ten temat pisaliśmyTUTAJ. Notowania akcje na półmetku handlu są około 3 proc. pod kreską.

_ _Aktualizacja: 10:13

Spadki na starcie sesji. Pod presją Pekao i Tauron

Autor: Damian Słomski

Na warszawskiej giełdzie wciąż karty rozdają sprzedający akcje. Nowością jest, że spadki obserwujemy także na innych rynkach europejskich.

Pierwsza godzina handlu przynosi blisko 0,5-proc. spadki w przypadku WIG20. Nieco mniej, ale też pod kreską, są pozostałe główne indeksy GPW.

Wśród blue chipów najwięcej traci Bank Pekao, który ostatnio pozytywnie zaskoczył wynikami. Pod presją jest też m.in. Tauron, który publikację raportu planuje po sesji.

Zdecydowanym liderem w WIG20 jest KGHM, który korzysta m.in. na drożejącej miedzi. Kurs odbija od wyznaczonych wczoraj kilkutygodniowych minimów.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20

Wczoraj w przeciwieństwie do GPW, na innych rynkach w Europie obserwowaliśmy wzrosty. Dzisiaj fala gorszych nastrojów rozlała się na cały region. Co więcej, skala przeceny we Francji, Hiszpanii czy Włoszech jest ponad dwukrotnie większa niż u nas.

_ _Aktualizacja: 7:38

Wall Street i giełdy w Azji w górę. Co z GPW?

Autor: Damian Słomski

Rośnie napięcie przed "wyrokiem" agencji Moody's. W efekcie zamiast wzrostów obserwowanych na światowych parkietach, mamy pogłębiające się spadki na GPW. Jednak nie samym ratingiem żyje inwestor. Przed nami m.in. kolejne wyniki spółek, w tym czołowych w krajów grup energetycznych.

Inwestorzy z warszawskiej giełdy ewidentnie szykują się na czarny scenariusz - obniżkę ratingu Polski. Widać to po znaczącym odpływie kapitału, szczególnie z największych spółek. WIG20, nie bacząc na notowania innych indeksów regionu, coraz bardziej pikuje w dół. Za sprawą wtorkowej przeceny, sięgającej 1,3 proc., kurs spadł do 1285 pkt. - najniższego poziomu od początku marca.

Notowania indeksu blue chipów w pierwszej części tygodnia

Na wyraźną zmianę układu sił na warszawskim parkiecie można liczyć dopiero w przyszłym tygodniu, gdy już wszystko będzie jasne. Do tej pory na drugi plan zejdą wszystkie inne wydarzenia, które jednak warto śledzić i analizować, bo nabiorą znaczenia z opóźnieniem. Mowa m.in. o zbliżających się danych GUS na temat inflacji i PKB, które poznamy w czwartek i piątek.

W środę kalendarz nie rozpieszcza. Nie tylko w przypadku wskaźników makro z Polski, ale i innych najważniejszych gospodarek. Raczej ciekawostkowo należy potraktować wyniki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii czy liczbę wniosków o kredyt hipoteczny w USA.

Dopiero przed samym końcem sesji na GPW, czyli około godziny 16:30, poznamy najnowsze informacje o tygodniowej zmianie zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych. Według API przybyło 3,4 mln baryłek surowca. Te dane nieco ostudziły wczorajszy optymizm, który skutkował prawie 3-proc. zwyżką ceny. W środę rano baryłka tanieje niecałe 0,5 proc.

Pustawy kalendarz makro uzupełnia wypchany po brzegi harmonogram publikacji raportów kwartalnych. W najbliższych godzinach wyniki po pierwszych trzech miesiącach roku podsumują m.in. energetyczne: Energa, PGE i Tauron oraz Grupa Azoty.

Przygotowując się do handlu, warto rzucić okiem na to co dzieje się wokół GPW. Jest ciekawie - szczególnie na Wall Street. Najważniejsze indeksy zakończyły wtorkową sesję ponad 1 proc. na plusie. To najsilniejsze wzrosty od dwóch miesięcy. Nad kreską są też giełdy w Azji - Shanghai Composite i Nikkei225 zyskują blisko 0,5 proc.

WIG20 nie nadrobił wczorajszej straty. Mimo że warszawski indeks stracił w środę nieco mniej niż większość europejskich giełd, to nadal pozostaje on w tyle. W ciągu sesji stracił on ??? procent, a jego aktualna wartość wynosi ???? punktów.

Najlepszą spółką w stawce największych graczy na GPW był PKN Orlen, BZ WBK oraz PGNiG. Więcej niż zwykle uwagi przyciągała w środę Energa. Powodem jest publikacja raportu za pierwszy kwartał tego roku. Zysk spółki spadł o prawie 98 procent. Wypracowała ona zaledwie 8 mln złotych zysku przy wyniku 344 mln złotych w tym samym okresie rok wcześniej. Spółka tłumaczy spadek wyników dużymi odpisami aktualizacyjnymi niefinansowych aktywów trwałych. W konsekwencji akcje Energi zostały w środę przecenione o ??? procent i są blisko najniższego poziomu od stycznia tego roku.

Najsłabszy w stawce był bank Pekao, który we wtorek pokazał wyniki kwartalne. Jego akcje stracił w środę ??? procent.

Na minusie pozostał indeksy mWIG40 i sWIG80. Wśród „średniaków” najlepiej radził sobie Prmie Car Management. Według opublikowanych w środę wyników, spółka w pierwszym kwartale zarobiła 9,26 mln złotych wobec 11,51 mln złotych rok wcześniej. Zarząd firmy podał również, że rekomenduje 5,5 zł dywidendy na akcję. Część pieniędzy zostanie wypłaconych akcjonariuszom z zysku zapasowego.

Jedną z najsłabszych średnich spółek była Grupa Azoty. Firma zaraportowała lekki spadek sprzedaży. Zysk netto wyniósł 272 mln złotych, czyli o 4 mln złotych mniej niż rok wcześniej.

Dzień nie obfitował w dane makroekonomiczne. Ważny dla inwestorów z rynku ropy był cotygodniowy odczyt zmiany zapasów paliw w USA. Ilość zgromadzonej ropy spadła o 3,4 mln baryłek. Po czterech tygodniach wzrostów mam pierwszy spadek zapasów czarnego złota. Nie ma się zatem co dziwić, że jej notowania po publikacji danych zwyżkowały o ponad 3 procent. Ropa Brent o 17:00 kosztowała prawie 47 dolarów za baryłkę.

Oprócz danych z rynku surowcowego, Wielka Brytania pokazała dane o produkcji przemysłowej. W marcu jej wartość zmalała o 0,2 procent, wobec prognozowanego spadku o 0,5 procent. W rezultacie brytyjski indeks FTSE100 stracił 0,15 procent. Na brytyjskim rynku akcji jest nerwowo także na trwającą dyskusję dotyczącą referendum w sprawie obecności kraju w UE oraz czwartkowego posiedzenia Banku Anglii.

Ponad 0,5 procent na minusie, handel zakończył niemiecki DAX oraz francuski CAC.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)