Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Leszek Balcerowicz wszedł do ukraińskiego rządu. Będzie reprezentantem prezydenta Ukrainy

0
Podziel się:

Leszek Balcerowicz zamienia Warszawę na Kijów. Były minister finansów wszedł do ukraińskiego rządu jako przedstawiciel prezydenta Petra Poroszenki w rządzie. Będzie zasiadał w grupie międzynarodowych doradców - informuje oficjalna strona prezydenta Ukrainy. "Autor sukcesu Polski" - tak nazywa Balcerowicza prezydent Ukrainy.

Leszek Balcerowicz wszedł do ukraińskiego rządu. Będzie reprezentantem prezydenta Ukrainy
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

Leszek Balcerowicz zamienia Warszawę na Kijów. Były minister finansów wszedł do ukraińskiego rządu jako przedstawiciel prezydenta Petra Poroszenki. Będzie zasiadał w grupie międzynarodowych doradców - informuje oficjalna strona prezydenta Ukrainy. "Autor sukcesu Polski" - tak nazywa Balcerowicza prezydent Poroszenko.

Odpowiednie zarządzenie zostało podpisane przez prezydenta w piątek. Prezydent Petro Poroszenko i nowy premier Wołodymyr Hrojsman do grupy ekspertów zaprosili nie tylko Leszka Balcerowicza, ale również Ivana Miklosa ze Słowacji, który już trzy razy pełnił funkcję wicepremiera tego kraju. Balcerowicz w zespole będzie zasiadał z ramienia prezydenta, Miklos z ramienia premiera.

- Nie będziemy mieć oddzielnych zespołów prezydenta i premiera. Będziemy mieć jeden zespół, który pomoże w reformowania kraju - zaznaczył Poroszenko w specjalnym komunikacie. Leszek Balcerowicz będzie odpowiedzialny za współpracę z inwestorami i politykami zagranicznymi. Jego zadaniem będzie również rzetelne informowanie o prawdziwym przebiegu reform - gdyż jak tłumaczył na spotkaniu z prezydentem - większość inwestorów nie ma pojęcia o dobrych zmianach na Ukrainie.

Utworzenie specjalnego zespołu doradców z zagranicy, którzy mają wesprzeć przeprowadzenie reform na Ukrainie, to pomysł zatwierdzony w porozumieniu z Unią Europejską. W czwartek Petro Poroszenko poruszał tę kwestię z europejskim komisarzem Johannesem Hahnem.

- To bardzo dobra wiadomość, świetna. To dobrze świadczy nie tylko o prof. Balcerowiczu, ale o prezydencie Ukrainy i jego pomyśle na reformy. Obaj panowie nie będą kierowali żadnym resortem, ale mają zbliżone poglądy, co na pewno pomoże we współpracy - ocenia prof. Stanisław Gomułka, który z Balcerowiczem współpracował przy reformach gospodarczych. - Powołanie ich do gabinetu to szansa na wzmocnienie działań ukraińskiej rady ministrów - dodaje prof. Gomułka.

Czy to oznacza, że Ukraina ma podążać polską ścieżką z lat 90? - Tu nie chodzi o to, żeby kopiować nasze rozwiązania. Każda gospodarka potrzebuje innych bodźców. Ta nominacja ma zapewnić przestrzeganie pewnych podstawowych zasad, pryncypiów prowadzenia polityki gospodarczej i fiskalnej w kraju. Do tej pory właśnie tego brakowało na Ukrainie - dodaje prof. Gomułka.

Kim jest Balcerowicz? Petro Poroszenko nazwał go autorem sukcesu polskiej gospodarki. Prof. Leszek Balcerowicz to ekonomista, były prezes Narodowego Banku Polskiego, profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. To właśnie prof. Balcerowicz jest autorem całego pakietu reform ekonomicznych w Polsce, rozpoczętych po upadku komunizmu w 1989. Komplet reform powszechnie znany jest jako "Plan Balcerowicza". Od września 2007 roku prof. Balcerowicz stoi na czele założonej przez siebie Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.

Zdaniem czytelników money.pl Leszek Balcerowicz był najlepszym szefem resortu finansów XX-lecia nowej Polski. Prof. Grzegorz Kołodko - najgorszym.

- Polska pokazała światu, że sama chce sobie pomóc. Pokazaliśmy, że wiemy, co chcemy zrobić, by wyjść z katastrofy gospodarczej i to robimy - mówił o swoich reformach w rozmowie z money.pl laureat Leszek Balcerowicz.

Do dziś jest główną osią sporów politycznych. - Czy nie lepiej było wtedy sprzedać wszystko, nawet po zaniżonej wartości i dziś żyć spokojniej bez państwowych firm i konfliktów z nimi związanych? - pytaliśmy prof. Balcerowicza w dwudziestą rocznicę jego refom. - Oczywiście dla Polski byłoby lepiej, by prywatyzacja była szybsza. Ja zakładałem, że będzie ona dużo szybsza niż się okazała w rzeczywistości - tłumaczył prof. Balcerowicz. Cały wywiad można przeczytać tutaj.

Czy państwo powinno się pozbyć udziałów we wszystkich przedsiębiorstwach?

Tak, poza jakimiś absolutnymi wyjątkami. Prędzej czy później większość przedsiębiorstw państwowych, które nie mają monopolu, będą bankrutować lub będą sztucznie utrzymywane przez państwo na koszt nas wszystkich - odpowiadał prof. Leszek Balcerowicz.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)