Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Rynek pracy. Pracownicy spodziewają się podwyżek

0
Podziel się:

Polacy nie boją się już, że stracą pracę, a nawet spodziewają się podwyżek - wynika z badania przeprowadzonego przez Work Service. 77,3 proc badanych nie obawia się straty pracy, a 39 proc. jest przekonanych, że nową znajdą w miesiąc

Rynek pracy. Pracownicy spodziewają się podwyżek
(Andrzej Wawok/Reporter)

Polacy już się nie boją, że stracą pracę, teraz spodziewają się podwyżek - wynika z badania przeprowadzonego przez Work Service. 77,3 proc. badanych nie obawia się straty pracy, a nawet jeśli miałoby się to stać, to 39 proc. jest przekonanych, że nową znajdą w miesiąc. – Nadchodzi rynek pracownika – komentują przedstawiciele Work Service.

Badanie przeprowadzono zarówno wśród pracowników, jak i pracodawców. Dowiadujemy się z niego, że to dający pracę będą musieli teraz zabiegać o pracowników, a nie na odwrót. - Pracownicy czują, że ich sytuacja zawodowa jest stabilna, są odważniejsi, nie boją się zmiany zatrudnienia, a przy tym oczekują podwyżek – komentuje Maciej Witucki, prezes Work Service.

Popatrzmy na liczby. Jeszcze w zeszłym roku utraty pracy obawiał się prawie co trzeci badany (28 proc.). W pierwszym kwartale 2016 takie obawy ma już mniej niż co piąty (18,6 proc.).

Podwyżkę poproszę

Coraz więcej pracowników rozgląda się za to za lepszą pracą. Jedna piąta (22,2 proc.) chce zmienić miejsce pracy w ciągu najbliższych dwóch lat. Co piąty otrzymał w ciągu ostatniego roku ofertę pracy skierowaną bezpośrednio do niego. Najczęściej prace chcą zmieniać młodzi pracownicy: 35,2 proc. osób w wieku 18-34 lat w stosunku do 17,7 proc. osób w wieku 35-44. Pracownicy przed 35 rokiem życia są też najczęściej podkupywani przez konkurencję – prawie jedna trzecia takich ofert jest kierowanych właśnie do nich. - Zmiana pracy przestała wiązać się z przymusem, a jest łączona z poszukiwaniem lepszych opcji zatrudnienia- komentuje Krzysztof Inglot z Work Service.

Najpotężniejszą motywacją są oczywiście pieniądze. Ponad 48 proc. myślących o zmianie pracy wskazuje jako powód zbyt niskie wynagrodzenie. 44 proc. narzeka na brak możliwości awansu. Jednocześnie trzy czwarte Polaków uznaje, że podwyżka byłaby wystarczającym argumentem, by pozostać w obecnym miejscu pracy.

A co jeśli jednak to pracodawca postanowi zwolnić pracownika? Jak wynika z badania, Polacy są zdania, że znalezienie nowej pracy nie będzie dla nich problemem. 39 proc. uważa, że znajdzie nowe miejsce zatrudnienia w ciągu miesiąca. To niemal o 10 pkt proc. niż rok temu. Z tego 20 proc. jest przekonanych, że znalezienie pracy to kwestia tygodnia.

Zatrzymać pracowników

- Pracodawcy deklarują, że głównym wyzwaniem będzie dla nich utrzymanie obecnych pracowników i szukanie nowych – komentuje Witucki i dodaje: - Warto również zwrócić uwagę, że w związku ze spadającym od miesięcy bezrobociem i upowszechnieniem się pracy w Polsce, będzie rosła także jakość oferowanych stanowisk.

16,4 proc. firm biorących udział w badaniu zadeklarowało, że planuje zwiększenie zatrudnienia. Takiego wskaźnika nie odnotowano od 2013 r. Jedna piąta firm będzie prowadzić rekrutację, żeby utrzymać albo zwiększyć liczbę pracowników. Będą szukać głównie pracowników niższego i średniego szczebla.

Firmy są też gotowe podnosić pracownikom pensje. Jeszcze w trzecim kwartale zeszłego roku tylko 5,2 proc. firm planowało zwiększanie płac, ale już w tym roku taką deklarację składa 13,5 proc. pracodawców.

- Nasza rada jest taka, żeby pracodawcy albo dali podwyżki pracownikom, albo zainwestowali w pozapłacowe dodatki. Szczególnie, że Polska pod tym względem wypada gorzej od na przykład Stanów Zjednoczonych czy w państwach unijnych. W Polsce oferuje je kilkanaście procent firm, a w Stanach – ponad 60 proc. Pewnie do poziomu Stanów nie dojdziemy, ale to pokazuje, jaki jest trend – wskazuje Krzysztof Inglot.

Najlepiej na południu i wschodzie

Gdy popatrzymy na mapę Polski, okaże się, że najbardziej pewni swoich miejsc pracy są mieszkańcy południowej i południowo-wschodniej Polski. W województwach wschodnich utraty pracy obawia się jedynie co dziesiąty badany, a na Mazowszu – co szósty. W południowo-zachodniej Polsce, czyli województwach dolnośląskim i opolskim, co czwarty pracownik obawia się o swoje miejsce pracy. To najwyższy wskaźnik ze wszystkich regionów. Nieco lepsze nastroje panują w regionie północnym, który obejmuje województwa: warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie i pomorskie (22,7 proc.) oraz południowym (22,3 proc.), czyli w województwach śląskim i małopolskim.

W województwach śląskim i małopolskim, lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim i podlaskim ponad 60 proc. pracowników liczy na wzrost wynagrodzenia. W województwach północnych na podwyżkę liczy ponad 46 proc. pracowników – i to jest najmniej w skali całego kraju. Nie ma natomiast regionu Polski, w którym duża część zapytanych pracowników spodziewałaby się zmniejszenia swojej pensji.

praca
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)