Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Manifestacja kupców pod Sejmem. Pierwszy taki wyraz oburzenia w historii

0
Podziel się:

Około tysiąca kupców protestuje przed Sejmem w Warszawie przeciwko rządowemu pomysłowi opodatkowania sklepów. Wśród nich są przedstawicieli sieci Groszek, Społem czy Lewiatan.

Manifestacja kupców pod Sejmem. Pierwszy taki wyraz oburzenia w historii
(PAP/Tomasz Gzell)

Kilka tysięcy kupców protestuje przed siedzibą parlamentu w Warszawie przeciwko rządowemu pomysłowi opodatkowania sklepów. Wśród nich są przedstawicieli sieci Groszek, Społem czy Lewiatan.

To najprawdopodobniej pierwsza w historii Polski manifestacja handlowców. Pod Sejmem pojawiło się ich po godzinie 11 kilka tysięcy - szacuje PAP. Na razie to dane nieoficjalne - policja nie komentuje bowiem, ile jej zdaniem osób jest pod parlamentem. - Na razie jedynie zabezpieczamy manifestację - usłyszeliśmy w biurze prasowym Komendy Stołecznej Policji.

Kupcy na transparentach mają wypisane hasła: "Beato Szydło, to się nie uda, ta ustawa to kłamstwo i obłuda", "Społem - ponad 100 lat tradycji i co dalej?", "Nie dla ustawy, która zabija polski handel", "Pogrzeb polskiego handlu". Wśród protestujących powiewają też transparenty z logo sklepów Groszek, Lewiatan, Społem, TopMarket.

Do kupców po godzinie 12 wyszedł minister Henryk Kowalczyk, który z delegacją handlowców poszedł na rozmowy do Sejmu. Jednocześnie zabrał ze sobą kilka kartonów z listami do rządu i posłów. Wygwizdano też posłów Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej, którzy także wyszli do protestujących.

Przypomnijmy, że handlowcom nie podoba się pomysł rządu, by podatek obrotowy był naliczany także od sieci franczyzowych. Obecnie zrzeszają się w nich mali polscy sklepikarze, w ten sposób próbując walczyć z konkurencją dużych sieci super- i hipermarketów oraz dyskontów.

Protest kupców odbywa się mimo tego, że wczoraj miały miejsce konsultacje społeczne rządu z przedstawicielami branżowymi. Najpierw w Ministerstwie Finansów spotkała się z Pawłem Szałamachą Polska Izba Handlu (zrzesza mały handel), a potem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ministrowie: finansów oraz rozwoju i posłowie z kilkoma innymi organizacjami branżowymi. Ustalono, że zmianie ulegnie definicja franczyzy. Kupcy przed Sejmem apelują o całkowite wyłączenie opodatkowania tego typu zrzeszeń kupieckich.

O odłożenie wprowadzenia podatku na 2017 rok zaapelowała w czwartek Forum Polskiego Handlu (zrzesza polskie supermarkety, np. Alma, Piotr i Paweł, Polomarket). Zamiast niego proponuje tymczasowe podwyższenie VAT o 0,3 proc., co ma zrównoważyć budżet - przypomnijmy, że podatek VAT płacą kupujący, a nie sklepy. Jednocześnie przez cały rok trwać mają prace nad nową formułą podatku od handlu.

- Od roku 2017 zrezygnowanie z opodatkowania podatkiem CIT i PIT i wprowadzenie jednego przemyślanego progresywnego podatku obrotowego, jako najbardziej sprawiedliwego podatku, odpornego na optymalizacje i uniemożliwiającego transfer zysków za granicę oraz prostego w naliczaniu dla przedsiębiorców i poborze przez aparat skarbowy - pisze FPH.

wiadomości
gospodarka
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)