Decyzja o obniżeniu oceny wiarygodności kredytowej Polski obija się na rodzimym rynku finansowym. Wartość akcji notowanych na warszawskiej giełdzie jest bliska najniższego poziomu w tym roku, a za euro płacimy najwięcej od 4 lat.
Po tym jak agencja Standard & Poor's obniżyła w piątek ocenę wiarygodności polski (rating), złoty znacząco się osłabił. Za euro trzeba zapłacić najwięcej od 4 lat. Największą przecenę odnotowano w piątek, kiedy europejska waluta podrożała do poziomu 4,49 zł. W poniedziałek rano jej kurs ustabilizował się na poziomie 4,48 zł.
Zobacz, jak zmieniała się cena euro w piątek oraz w poniedziałek rano
Szwajcarska waluta jest najdroższa od ubiegłorocznego "czarnego czwartku", kiedy tamtejszy bank centralny poinformował, że nie będzie już bronił kursu franka. W poniedziałek jest on wyceniany na 4,09 zł. Drogi jest również dolar, którego kurs sięgnął poziomu 4,12 zł. Jego cena jest najwyższa od października 2011 roku.
Na obniżce oceny przez amerykańską agencję ratingową ucierpiała również polska giełda. WIG20 na starcie sesji tracił około 1 procent swojej wartości. Jeszcze słabsze były średnie spółki zgrupowane w indeksie mWIG40. Wartość indeksu WIG, reprezentującego wszystkie akcje notowane na warszawskiej giełdzie, spadła w poniedziałek do jednego z najniższych poziomów w tym roku.
Zobacz, jak zmieniała się wartość indeksu WIG20 w piątek oraz w poniedziałek rano
Z grona dużych spółek, najbardziej przecenione są akcje mBanku, PZU, KGHM, CCC i Tauronu. Wśród średnich spółek najgorszy jest Getin Noble Bank.
Decyzja Standard & Poor's sprawiła, że ucierpiała wiarygodność kredytowa, przekładająca się bezpośrednio na koszt obsługi polskiego zadłużenia. Rentowność 10-letnich polskich obligacji przekracza już poziom 3 procent. Wynosi ona 3,25 procent.
"Na rynku długu piątkowa sesja była kolejnym dniem wzrostów rentowności polskich obligacji. Papiery 10-letnie ponownie przekroczyły poziom 3 procent. Inwestorzy zagraniczni wyraźnie dają do zrozumienia, że nie akceptują ryzyka zawirowań politycznych w Polsce" - czytamy w komunikacie Biura Strategii Rynkowych PKO BP.
Amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła w piątek długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej do poziomu BBB+ z poziomu A-. Taki sam rating ma również Hiszpania, Oman, Tajlandia oraz Meksyk.
Polskie ministerstwo finansów w komentarzu napisało, że decyzja ta jest niezrozumiała. Dodano, że jest ona sprzeczna z ocenami innych agencji oraz nie została poprzedzona zmianą perspektywy poprzedniego ratingu, która była pozytywna. Ocenę wydała również agencja Fitch. Utrzymała ona rating Polski na dotychczasowym poziomie A-.