Wyjątkowo słaby tydzień mają za sobą inwestorzy obecni na warszawskiej giełdzie. Indeks największych spółek jest na poziomie najniższym od 2009 roku i na razie nic nie zapowiada szybkiej poprawy.
Aktywność inwestorów na rynkach w mijającym tygodniu była mniejsza, w dużej mierze ze względu na Święto Dziękczynienia w USA. W czwartek nowojorska giełda nie pracowała, a piątkowy handel został skrócony.
Warszawska giełda w ostatnich dniach pozostaje jednak "odizolowana" od zewnętrznych rynków. Przy dość niskich obrotach notowania akcji przede wszystkim spadają, głównie z powodu czynników związanych z polityką wewnętrzną w Polsce.
Tygodniowe notowania WIG20 na tle indeksów europejskich
Indeks WIG20 zakończył tydzień na poziomie 1936 pkt, czyli 4,3 proc. niżej niż tydzień wcześniej. To najgorszy bilans od czterech miesięcy. Tyle samo straciły blue chipy pod koniec lipca. Największym wahaniom w tym czasie podlegały notowania spółek surowcowych, energetycznych oraz banków. Sytuacja wokół tych sektorów jest bardzo nerwowa, w dużej mierze z powodu rządowych planów z nimi związanych.
Po pierwsze, na rynku nie milkną spekulacje na temat tego, że koncerny energetyczne zostaną wykorzystane do ratowania nierentownych kopalń. Po drugie, rząd zamierza niedługo wprowadzić podatek bankowy, który może ograniczyć akcję kredytową w bankach. Po trzecie, spadek cen miedzi dołuje notowania KGHM, a dodatkowo koncernowi nie pomagają obawy inwestorów o to, że podatek od kopalin jednak nie zostanie zniesiony.
Nastrojów wśród inwestorów nie poprawiły też w tym tygodniu informacje o upadłości spółdzielczego SK Banku. Pozostaje wreszcie niepokój wokół spółek z udziałem Skarbu Państwa. Można spodziewać się, że w najbliższych miesiącach będziemy tam obserwować "karuzelę stanowisk", połączoną z dyskusją m.in. na temat proponowanego przez PiS podatku od odpraw wypłacanych odchodzącym menedżerom.
Podsumowując, sytuacja na warszawskim rynku jest dość napięta, a niskie obroty wskazują na to, że duża część inwestorów wstrzymuje się z podejmowaniem decyzji o kupowaniu akcji.
Tydzień na warszawskiej giełdzie
Optymizmem przynajmniej na początku tygodnia nie napawały też inwestorów doniesienia z rynków zagranicznych. Spore wahania na giełdach wywołały informacje o zestrzeleniu przez Turcję rosyjskiego myśliwca.
Trzeba też pamiętać o tym, że już w grudniu będziemy najprawdopodobniej świadkami pierwszej od dziewięciu lat podwyżki stóp procentowych w USA. Obserwatorzy rynku są przekonani, że Fed zdecyduje się na taki krok, a to wpływa m.in. na wyraźne umocnienie dolara, przy jednoczesnych spadkach indeksów na giełdach.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy