Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gwałtowne ożywienie na GPW. W USA świętują

0
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak wyglądała czwartkowa sesja na rynku akcji.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Niewiele się działo w czwartek na rynku. Nie przeszkodziło to jednak europejskim inwestorom w wypracowaniu całkiem pokaźnych wzrostów. Warszawska giełda dorównała pozostałym giełdom dopiero pod sam koniec sesji.

Indeksy w Europie zakończyły czwartkową sesję wzrostami. Brak nowych impulsów rynkowych sprawił jednak, że w drugiej części handlu, najważniejsze wskaźniki lekko zaczęły się osuwać. Na rynku dzieje się mniej niż zwykle przede wszystkim z tego względu, że zabrakło na nim Amerykanów. W USA przypada dziś bowiem Święto Dziękczynienia przez co nowojorska giełda jest zamknięta. Doszła również do tego niewielka ilość danych makroekonomicznych z Europy.

Ponad procent zyskała w czwartek niemiecka i francuska giełda. O około 0,5 procent poszła w górę giełda szwajcarska. Podano tam lepsze niż miesiąc wcześniej dane z przemysłu. Nie są one jednak nadal zadowalające, gdyż zamówienia w przemyśle spadły tam w trzecim kwartale o 5,1 procent, a produkcja przemysłowa obniżyła się o 3,1 procent. Spadki zaliczyły dziś tylko giełda w Rosji, Grecji oraz Turcji.

Zobacz, jak wyglądała czwartkowa sesja w Europie

Nieco słabiej niż reszta europejskiej stawki radziła sobie warszawska giełda, jednakże w ostatniej godzinie nastąpił gwałtowny wzrost wskaźnika blue chipów. Indeks WIG20 ostatecznie zyskał trakcie sesji 1,06 procent. Najlepszą spółką w stawce była Polska Grupa Energetyczna oraz Tauron Polska Energia. Na drugim końcu skali znalazł się Synthos, Orange Polska i PGNiG.

Dobrze spisały się również średnie spółki. Najlepiej w stawce poradziła sobie spółka Intercars oraz Bioton. Najsłabszy był Getin Noble Bank. Należący do Leszka Czarneckiego bank traci po decyzji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego dotyczącej wysokości rocznej opłaty dla banków na przyszły rok. Opłatę roczną ustalono na niższym poziomie, a ostrożnościową na wyższym. Minusem jest fakt, że tej drugiej nie można odpisać od podatku.

Zobacz, jak wyglądała czwartkowa sesja na GPW

Wskaźnik sektora bankowego na GPW tracił dziś nieznacznie mimo faktu, że z powodu upadku SK Banku, w sumie banki wypłacą 2,036 mld złotych. Najwięcej pójdzie z kieszeni PKO BP, który dostarczy 337,93 mln złotych. Bank Pekao dostarczy 234,06 mln złotych, a BZ WBK 170,54 mln złotych.

Ponad 2 procent zyskały w czwartek akcje KGHM. Prezes Herbert Wirth powiedział dziś na konferencji Ponad Go Global, że spółka do 2020 roku może dokonać przejęcia o podobnej skali, jak kupno kopalni Sierra Gorda.

_ _Aktualizacja: 13:50

Producenci samochodów liderami wzrostów w Europie

Jacek Frączyk

Na warszawskiej giełdzie humory poprawiły się od rana. Nie tak mocno jednak jak na największych parkietach Europy. Ostatnio jedyne co stałe to fakt, że GPW zachowuje się gorzej od innych giełd Starego Kontynentu.

Po ponad połowie sesji WIG20 zyskuje już 0,5 proc., czyli po czterech godzinach poprawił się o 0,2 punktu procentowego.

Na czele zainteresowania rynku są akcje PZU (+0,8 proc.), KGHM (+2,8 proc.) i Pekao (-0,7 proc.), jednak o wzroście indeksów decydują notowania spółek energetycznych, z zyskującym aż 4,5 proc. PGE na czele.

WIG-Energetyka zyskał dzisiaj ponad 3 proc. Od początku roku ten indeks stracił prawie 28 proc., głównie na fali strachu, że elektrownie będą zmuszane do przejmowania kopalń. Od minimum w październiku ceny węgla się jednak systematycznie poprawiają, co zmniejsza ryzyko takiej operacji.

Notowania tygodniowe WIG-Energetyka

Inwestorzy reagują na wskazania z rekomendacji, co wskazuje, że nastroje nie są złe. O 1,2 proc. rosną rekomendowane do kupna przez DM BOŚ akcje Ciech (cena docelowa 110 zł), a o 1,9 proc. rekomendowane przez Haitong Bank akcje CCC (cena docelowa 180,2 zł).

W Europie zachodniej entuzjazm inwestorów jest zdecydowanie większy, co przenosi się na drugi dzień mocnych wzrostów. Niemiecki DAX zyskuje 1,5 proc., prowadzony przez 14-procentowy wzrost kursu Infineona, który jak wspomnieliśmy wcześniej podał dużo lepsze od oczekiwań kwartalne wyniki operacyjne. Rosną też wyraźnie akcje Volkswagena (+3,8 proc.) i Daimlera (+3,4 proc.), które skorzystają na osłabieniu kursu euro do dolara i co za tym idzie chińskiego juana.

Publikacja najważniejszego wskaźnika dnia - niemieckiego Indeksu Zaufania Konsumentów GfK została przesunięta na kolejny dzień.

Francuski CAC40 zyskuje 1,2 proc. a na wiceliderem wzrostów jest Renault (+3,4 proc.). Zyskuje też giełda w Londynie - FTSE100 +0,7 proc.

_ _Aktualizacja: 9:55

GPW: KGHM i energetyka w górę. Na zachodzie rośnie dalej

Jacek Frączyk

Ponad trzy procent odbiły w górę akcje KGHM po informacjach z Chin. Wyraźnie rosną dzisiaj ceny surowców, w tym miedzi i ropy. Rosła też ostatnio cena węgla. Dobrze reagują na to ceny akcji producentów prądu.

Chińskie władze regulacyjne chcą zbadać sprawę krótkiej sprzedaży na lokalnych giełdach. Zwróciła się o to do regulatora grupa przemysłowa. Chińskie Stowarzyszenie Producentów Metali Nieżelaznych zwróciło się również do Komisji Narodowego Rozwoju i Reform o skup miedzi, niklu, aluminium i innych metali przemysłowych, aby wesprzeć ceny tych surowców. Byłaby to pierwsza tego typu akcja od 2009 roku.

Ceny miedzi skoczyły natychmiast o ponad 4 procent, przekraczając poziom 4690 dolarów za tonę, odbijając mocno od wieloletnich minimów z poniedziałku. Razem z miedzią w górę ruszyły akcje KGHM, zyskując po ponad pół godzinie sesji ponad 3 procent.

Optymistycznie zaczęły dzień również notowania producentów energii. PGE rośnie o 2,3 proc., Energa o 2,4 proc., Tauron o 2,2 proc., a Enea o 1,2 proc. Perspektywa obarczania elektrowni przez państwo kupnem kopalni, przy rosnących również cenach węgla, już nie musi być tak przykra. Zyskują również akcje Bogdanki o 1,2 proc.

Drugi dzień z rzędu spada natomiast kurs PKN Orlen o 0,3 proc. Wzrosty cen ropy w USA powyżej 43 dolarów nie służą rentowności firmy, choć z drugiej strony ropa Brent spada o prawie 1 proc.

WIG20 zyskuje dzisiaj 0,3 proc., przy dość niskich jednak obrotach. Święto Dziękczynienia w USA powoduje, że zagranica nie będzie tak aktywna na warszawskim rynku i płynność mniejsza.

Kwotowania dzienne WIG20

Kolejny dzień wzrostów zaliczają europejskie giełdy na zachód od naszych granic. Niemiecki DAX zyskuje 0,6 proc., francuski CAC 40 0,3 proc., a brytyjski FTSE100 0,3 proc.

Motorem wzrost akcji we Frankfurcie są spółki eksportowe, które najbardziej zyskają na osłabieniu euro. Eurodolar spada dzisiaj o 0,1 proc. po 0,2 proc. straty poprzedniego dnia. Największy wzrost notują akcje producenta chipów przemysłowych i samochodowych Infineon (+11 proc.), który podał lepsze od oczekiwań kwartalne wyniki operacyjne.

Akcje w Europie

Giełdy w Azji zakończyły dzień w różnych nastrojach. Chińskie akcje zaprzepaściły poranne wzrosty i zakończyły czwartek spadkami. Indeks największych spółek notowanych na giełdach w Shenzhen i Szanghaju CSI300 spadł 0,6 proc. do 3759,43 pkt. w czwartek, a Shanghai Composite o 0,3 proc. do 3635,55 pkt. Wzrost rynku hamują blokowane długo oferty publiczne, które ruszają w przyszłym tygodniu.

Akcje w Japonii poszły w górę o 0,5 proc. przy mniejszych niż zwykle obrotach. Tracili producenci części do ekranów LCD dla iPhonów, po tym jak Apple ogłosił, że będzie odchodził od LCD od 2018 roku.

_ _Aktualizacja: 7:48

Wall Street odpoczywa. Notowania z mniejszymi emocjami

Jacek Frączyk

Święto Dziękczynienia skraca tydzień giełdowy na Wall Street. Nie dość, że wyłączony z obrotu jest tam cały czwartek, to i w piątek notowania zamknięte zostaną wcześniej po południu. Brak Stanów Zjednoczonych wpływa zazwyczaj na zmniejszenie obrotów również na pozostałych rynkach. Czwartek nie będzie również obfitował w wiele danych z rynku.

Giełdowy czwartek ubogi będzie w dane, które mogłyby zadecydować o kierunku notowań. Z ważniejszych danych makroekonomicznych dowiemy się, jaki wzrost miał PKB Hiszpanii (9:00), jaki jest klimat konsumpcyjny w Niemczech (13:00) oraz o stanie rezerw walutowych Rosji (13:00).

Najbardziej istotny będzie Indeks Zaufania Konsumentów publikowany przez Instytut Badania Opinii i Rynku Gfk z prognozą na grudzień. Oczekiwany jest nieznaczny spadek do 9,2 punktu z 9,4 punktu w odczycie listopadowym. Swój szczyt 10,2 pkt. indeks osiągnął w czerwcu, wykazując wtedy najwyższe wskazania od 2001 roku. Prognoza grudniowa to i tak poziomy obserwowane wcześniej w 2006 roku.

W przypadku Hiszpanii analitycy prognozują 3,4-procentowy wzrost gospodarczy w trzecim kwartale w porównaniu z trzecim kwartałem roku ubiegłego. Dynamika ma więc wzrosnąć z 3,1 proc. w drugim kwartale.

Odnośnie rezerw walutowych Rosji, to ich wartość liczona w dolarach spada od maja 2013 roku. W listopadzie spadły do 364 mld dolarów z 366 mld dolarów miesiąc wcześniej. Spadająca cena ropy naftowej uruchamia interwencje banku centralnego Rosji w celu stabilizacji waluty, a to zmniejsza rezerwy. Rubel został upłynniony w ubiegłym roku, a bank centralny od tego czasu nieregularnie interweniuje na rynku.

Na krajowym rynku nie będzie istotnych danych makroekonomicznych. Kluczowe cały czas są informacje od polityków i te decydują o wyjątkowo słabych notowaniach w porównaniu do tego, co się dzieje za granicą. Gorsza od polskiej giełdy była w tym miesiącu tylko grecka, a w tym tygodniu turecka. Zaognienie stosunków dyplomatycznych pomiędzy Moskwą a Ankarą po strąceniu rosyjskiego samolotu nad Syrią dało pogorszenie notowań tureckich akcji.

Analitycy ankietowani przez Money.pl przewidują, że do końca roku w Warszawie można liczyć na odbicie do około 2000 punktów na WIG20 w ramach rajdu świętego Mikołaja, choć niektóre prognozy sugerują możliwe zejście do poziomu 1900 punktów, bo chwilowo brak informacji, które mogłyby zadziałać pozytywnie na spółki z indeksu.

Prognozy zmian WIG20
Nazwa prognoza na koniec roku Zmiana %* prognoza na koniec 1-szego kwartału 2016 r. Zmiana %*
* od wartości 1950 punktów z 25 listopada ** z zastrzeżeniem, że możliwy jest scenariusz negatywny (patrz komentarz niżej)
TMS Brokers 1900 -2,6 2050 +5,1
HFT Brokers 1900 -2,6 1800 -7,7
DM BOŚ 1950 0,0 1900 -2,6
BM BPH 2000 +2,6 2150 +10,3
ING Securities 2050 +5,1 1850 -5,1
BM BZ WBK** 2100 +7,7 2200 +12,8
Mediana 1975 +1,3 1975 +1,3
Średnia 1983 +1,7 1992 +2,1
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)