Tania ropa naftowa uderza w gospodarkę rosyjską, której PKB w drugim kwartale skurczył się o 4,6 procent. Jak podaje "Rzeczpospolita" władze chcąc zarobić więcej na tym surowcu, zamierzają wprowadzić na rynek własną markę, odcinając się tym samym od notowanej na giełdzie w Londynie ropy typu brent.
W tym tygodniu ruszy testowy handel nową marką rosyjskiej ropy. Według gazety będzie ona się nazywała Rebco, co jest skrótem słów: Russian Export Blend Crude Oil.
Kluczowe pytanie dotyczy tego, czy inwestorzy zaufają nowej marce. Nazwa ta pojawiła się już w 2000 roku. Była ona początkowo notowana na platformie elektronicznej CME Group w Chicago. Później trafiła na giełdę w Petesburgu, jednakże ze względu na znikomy popyt nie było na niej handlu.
Rosyjscy urzędnicy, którzy są pomysłodawcami tego przedsięwzięcia przekonują, że ma on szansę na odniesienie sukcesu. Według nich kluczem do tego jest transparentna cena. Ilość oferowanej rocznie ropy ma wynieść od 10 do 15 mln ton. Liczą oni, że miesięcznie w ten sposób uda się sprzedać od 5 do 10 tankowców rosyjskiej ropy.
Aleksiej Rybnikow, prezes giełdy towarowej w St. Petersburgu, mówi, że zasady handlu eksportu rosyjskiej ropy przez tą giełdę oraz oprogramowanie są przygotowane. Trwają szkolenia pracowników, a regularny handel ma się rozpocząć do końca 2016 roku.
Według Dorot Sierakowskiej, analityka walutowego DM BOŚ, ciężko na razie ocenić, czy to przedsięwzięcie ma szansę odnieść sukces. Ma na to wypływ bardzo wiele czynników, w tym przejrzystość ceny.
Rosjanie mniej zarabiają na własnej ropie
Wprowadzając nowe marki, Rosja chce zarobić więcej na jej sprzedaży i uniezależnić się od zachodnich giełd. Obecnie kraj ten sprzedaje ropę dwóch rodzajów: Ural oraz ESPO. Na obydwóch zarabiają mniej w stosunku do cen notowanej na londyńskiej giełdzie ropy brent. Powodem jest nieprzejrzysty mechanizm wyznaczania ich cen. Rosjanie otrzymują za baryłkę w tej chwili około 43 dolarów, podczas gdy za ropę na brent płacone jest prawie 46 dolarów za baryłkę.
Ceny ropy wprawdzie nie są tak niskie jak jeszcze w sierpniu, jednakże nadal znajdują się one blisko najniższego poziomu od ponad 6 lat. Trzy miesiące temu notowania tego surowca typu brent sięgnęły 42 dolarów za baryłkę.
Cena ropy typu brent w 2015 roku
Niska cena ropy fatalnie wpływa na gospodarkę Rosji, która w drugim kwartale skurczyła się o 4,6 procent. W pierwszych trzech miesiącach roku spadek PKB wyniósł 2,2 procent rok do roku. W 2014 roku udział gazu i ropy w bilansie eksportowym Rosji wyniósł 48,5 procent. Według wyliczeń Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), spadek cen ropy o 1 dolara oznacza automatycznie niedobór 3 mln dolarów w budżecie Rosji.
Źródło: Money.pl, na podstawie danych Banku Rosji
- prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego
Z tego powodu w tegorocznym budżecie Rosji ograniczono wydatki m.in. na edukację z 638,26 mld na 602,1 mld rubli. Jeszcze większe cięcia wprowadzono w dziedzinie ochrony zdrowia. Ministerstwo Zdrowia otrzyma łącznie 386 mld rubli, a w 2014 roku było to 535 mld rubli.