Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKP Cargo traci zaufanie pracowników i inwestorów

0
Podziel się:

Kurs akcji spółki w trzy miesiące spadł o ponad 20 procent.

PKP Cargo traci zaufanie pracowników i inwestorów
(materiały prasowe)

Związkowcy z PKP Cargo straszą strajkiem. Tymczasem zarząd spółki chce ich powstrzymać wykorzystując sąd. Sytuacja największego kolejowego przewoźnika towarowego w kraju nie jest łatwa, co dostrzegają inwestorzy. Kurs akcji spółki w trzy miesiące spadł o ponad 20 proc. i zdaniem analityków Domu Maklerskiego Vestor to nie koniec złej passy.

Eksperci DM Vestor odwołali swoją wcześniejszą rekomendację "kupuj" dla akcji PKP Cargo. To efekt znaczącego cięcia wyceny z 78 do 60 zł za sztukę. We wtorek przed południem kurs niewiele przekraczał 64 zł, co daje wartość całej firmy na poziomie 2,85 mld zł.

Tegoroczne notowania akcji PKP Cargo

Wrześniowe dane z rynku kolejowego okazały się słabe dla PKP Cargo, które odnotowało spadek pracy przewozowej o 3,6 proc. w ciągu roku przy udziale rynkowym drugi miesiąc z rzędu poniżej 55 proc. Analitycy DM Vestor prognozują, że praca przewozowa w całym 2015 roku spadnie o 1,9 proc., a w przyszłym o 2,3 proc. Tłumaczą to słabnącym rynkiem z uwagi na spadającą ilość wożonego węgla.

Negatywnie na PKP Cargo będzie wpływać ogłoszony przez związki zawodowe strajk generalny. Kolejarze domagają się 250 zł podwyżki. Nie zgadzają się też z przenosinami siedziby zakładu śląskiego z Tarnowskich Gór do Katowic.

Strajk nielegalny? Może mieć poważne konsekwencje

Zarząd najprawdopodobniej ostatecznie będzie zmuszony do podwyżki wynagrodzeń, zwłaszcza w nowych realiach politycznych, ale na razie stara się powstrzymać strajki, kwestionując ich legalność. Wątpliwości władz grupy dotyczą ważności referendum strajkowego. Pozwy do sądu złożono wczoraj. W czwartek mają odbyć się kolejne negocjacje ze związkowcami. Decyzja o kroczącym strajku napłynęła do zarządu z delegatury w Tarnowskich Górach. Według reprezentującej spółkę w sporze Izabeli Zawackiej, sąd najdalej do przyszłego wtorku (10 listopada) orzeknie o zakazie strajku.

Spór zbiorowy w spółce PKP Cargo toczy się od lutego. Pracownicy w lipcu dostali już podwyżki w wysokości 200 zł i według członka zarządu ds. finansowych PKP Cargo Łukasza Hadysia spółka nie może sobie pozwolić na dalszy wzrost płac.

- W ciągu 2 ostatnich lat, płace zasadnicze w PKP Cargo co roku rosły powyżej 4 proc. Średnia płaca w spółce jest wyższa o 400 zł od średniej płacy w gospodarce. Zaproponowana przez nas kwota 200 zł podwyżki, jaką pracownicy otrzymują od 1 lipca, wyczerpuje możliwości spółki - podkreślił Łukasz Hadyś.

Przedstawiciel zarządu PKP Cargo zaznaczył też, że na bardzo konkurencyjnym rynku przewozowym w Polsce, zakłócenie pracy spółki w szczytowym okresie przewozowym "może przynieść spółce wieloletnie konsekwencje, w postaci utraty klientów".

Spółka traci zainteresowanie inwestorów

Nawarstwiające się problemy skutkują niepewnością wśród inwestorów. Akcje PKP Cargo notowane na giełdzie w Warszawie od sierpnia straciły ponad jedną piątą wartości. We wtorek przed południem taniały ponad 1 proc.

Obserwuj bieżące notowania akcji kolejowego przewoźnika

Mimo problemów analitycy oczekują, że ten rok PKP Cargo zamknie z wyższymi przychodami i zyskami niż w 2014 roku. Szacują zysk netto na 198 mln zł, przy 4,55 mld zł sprzedaży.

PKP Cargo działa w segmentach przewozów towarów, intermodalnych, spedycji i napraw taboru. Ma własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Jest największym przewoźnikiem w Polsce oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.

PKP Cargo połączy Bałtyk z Adriatykiem?

spółka dnia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)