Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Spadki na giełdach. Dobre dane z Polski, pozostałe zawodzą

0
Podziel się:

Inwestorzy żyli w ostatnich dniach także wynikami spółek. Wszystkie największe odkryły karty.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

WIG20 obronił się przed spadkiem, mimo presji na sprzedaż akcji w końcówce sesji. Cały tydzień należał do sprzedających. Nastroje psuły dane z USA, niższe tempo wzrostu gospodarczego w Niemczech i pat w negocjacjach z Grecją. Krajowi inwestorzy żyli raportami kwartalnymi największych spółek.

Do ostatniej godziny handlu w Europie sytuacja wydawała się być opanowana. Bardzo słabe dane z USA wystraszyły inwestorów, a indeksy z DAX-em na czele poleciały w dół. Pogarszają się nastroje amerykańskich konsumentów - indeks uniwersytetu Michigan spadł z 95,9 punktów aż do 88,6 punktów. Z kolei produkcja przemysłowa spada 5 miesiąc z rzędu - tym razem o 0,3 procent.

Minimalnie nad kreską utrzymał się WIG20. Indeks od trzech tygodni krąży pomiędzy poziomami 2500-2550 punktów. Nie zmieniły tego ostatnie dni, choć tym razem kurs znalazł się bliżej dolnej granicy, czyli 2514 punktów. Względem wyniku sprzed tygodnia jesteśmy więc ponad 1 procent niżej.

Tygodniowe notowania indeksu WIG20

Notowaniom nie pomogły całkiem dobre dane z polskiej gospodarki. Według najnowszych danych GUS w pierwszym kwartale 2015 roku urosła o 3,5 procent rok do roku, co jest wynikiem lepszym od wcześniejszych prognoz analityków. Obstawiali oni, że PKB wzrośnie o 3,3 procent.

W czwartek poznaliśmy też dane dotyczące cen. Deflacja w kwietniu zmniejszyła się do 1,1 procent wobec 1,5 procent miesiąc wcześniej. Spadek cen okazał się mniejszy od prognoz analityków, którzy szacowali deflację na 1,2 procent.

Już wszystkie największe spółki podały wyniki

Dane makro mają dla notowań akcji mniejsze znaczenie w momencie, gdy sporo dzieje się wokół samych spółek. Tydzień upłynął pod znakiem publikacji raportów kwartalnych. Już wszystkie spółki z WIG20 pokazały wyniki . W tym tygodniu karty odkryła ponad połowa z nich.

Tylko w środę wyniki opublikowały cztery spółki notowane w WIG20. Najlepiej poradził sobie największy polski ubezpieczyciel PZU. Zysk netto w pierwszym kwartale wyniósł 941 mln złotych wobec 760 mln złotych rok wcześniej. Tego samego dnia mocno zawiódł raport PKO BP. Bank zarobił 647 mln złotych - o 155 mln mniej niż rok temu.

Tygodniowe zmiany notowań akcji wybranych spółek z GPW

Dobrze wypadły Cyfrowy Polsat i Tauron. Medialny gigant podwoił zyski, a najlepszym wynikiem kwartalnym od dwóch lat pochwalił się Tauron. Dziś zaskakująco dobrze radziły sobie papiery JSW (w trakcie sesji nawet +5,5 procent). Powodów do zadowolenia raczej nie ma wielu. Grupa miała w pierwszych trzech miesiącach roku 200 milionów złotych straty.

Słabsze dane z Europy i ciąg dalszy problemów Grecji

Podobnie jak WIG20, największe indeksy giełdowe regionu zanotowały spadki w tym tygodniu. Słabością wykazali się m.in. nasi zachodni sąsiedzi. Niemiecki DAX na jednej z sesji tracił nawet 2 procent, po tym jak mocno w górę poszły znowu rentowności tamtejszych obligacji. Kapitał odpływa z rynku długu i to bardzo dynamicznie. W ciągu miesiąca rentowność 10-latek wzrosła kilkunastokrotnie.

Przebieg handlu na najważniejszych giełdach Europy

Inwestorzy niemieccy nie mieli też powodów do zadowolenia po publikacji danych na temat wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale tego roku. PKB urosło o 1,1 procent, co było sporym zaskoczeniem dla analityków, którzy liczyli na 1,4 procent. Gospodarka całej strefy euro zwiększyła się rok do roku o 1 procent. Tu zaskoczenia nie było.

Notowania giełdy we Frankfurcie nie były takie złe, jeśli porównamy je z tym, co dzieje się w Atenach. Indeks Athex stracił blisko 3 procent. Grecja w pierwszym kwartale zwijała się w tempie 0,2 procent, choć nie to jest powodem do zmartwień dla rynków finansowych. Wciąż nie wiadomo czy zostanie Grecji przyznana kolejna transza pomocy, która jest niezbędna do tego, żeby odłożyć w czasie bankructwo. Poniedziałkowe spotkanie Eurogrupy jak zwykle nie przyniosło rozstrzygnięć.

Na razie z pomocą spieszy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, który podpisał z Grecją umowę pożyczki w wysokości 500 mln euro rocznie. To jednak tylko kropla w morzu potrzeb. Niezbędne minimum liczone jest w miliardach euro. To będzie wiodący temat kolejnego tygodnia na rynkach.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)