Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bankowy Tytuł Egzekucyjny niezgodny z konstytucją. Będzie chaos w bankach?

0
Podziel się:

- Ten wyrok wspiera nieuczciwych klientów kosztem uczciwych - ocenia wiceprezes Związku Banków Polskich.

Bankowy Tytuł Egzekucyjny niezgodny z konstytucją. Będzie chaos w bankach?
(Reporter)

Formuła Bankowych Tytułów Egzekucyjnych, którym poddają się kredytobiorcy, narusza konstytucyjną zasadę równości - uznał Trybunał Konstytucyjny, uchylając przepisy Prawa bankowego dotyczące tych zapisów. Wyrok wejdzie w życie w sierpniu 2016 r. - Termin odroczono, by zapobiec chaosowi w obrocie bankowym - argumentowała sędzia Teresa Liszcz. - Ten wyrok wspiera nieuczciwych klientów kosztem uczciwych - komentuje w rozmowie z Money.pl Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich.

Aktualizacja: 17:13

BTE to jedna z najmocniejszych broni jakie może dziś zastosować bank w celu odzyskania niespłacanego długu. Większość krajów unijnych daje dodatkowe uprawnienia bankom, które mają przyspieszyć proces windykacji klienta, ale jedynie polskie przepisy były tak drastycznie niekorzystne dla dłużników.

Dzięki BTE bank praktycznie bez procesu sądowego może nasłać na zalegającego ze spłatą rat klienta komornika, a ten rozpocząć proces odzyskiwania długu. Sąd sprawdza jedynie czy dane na wniosku o ściganie dłużnika są zgodne z prawdą. Dzięki temu cała procedura skrócona jest do kilku dni.

Wiele banków w ostatnim czasie nadużywało jednak BTE w stosunku do kredytów frankowych. Po wypowiedzeniu umowy klientom zmieniano walutę kredytu na złotówki. Przez to frankowicze tracili swoją ostatnią nadzieję na ratunek, którym byłby spadek wartości franka.

- Przy tej atmosferze niechęci do banków kreowanej w ostatnich latach, nie jestem zaskoczony tym wyrokiem. Trybunał Konstytucyjny to emanacja naszego społeczeństwa, dlatego wydał taki, a nie inny wyrok - ocenił w rozmowie z Money.pl Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich. - Ten wyrok wspiera nieuczciwych klientów kosztem uczciwych. Ci którzy nie spłacają swoich rat poczują się teraz bezkarni - dodał.

Wiceprezes ZBP zwraca uwagę, że w związku z tym wyrokiem mogą zdrożeć koszty pożyczek. - Banki muszą znaleźć nowe sposoby na odzyskiwanie pieniędzy. Oczywiście będą to droższe metody, bo trzeba będzie zatrudnić więcej prawników i im zapłacić za ściganie dłużników w sądach. To oznacza wyższe koszty zaciągnięcia pożyczki. Banki będą też szukały innych rozwiązań związanych z zabezpieczeniem kredytów. Moim zdaniem mogą żądać dużo częściej niż dotychczas żyrantów. Dzięki temu będą zdejmować ryzyko niespłacenia zobowiązania z jednej na kilka osób - zauważa Jerzy Bańka.

- Najgorszy będzie okres przejściowy, bo banki nie będą wiedziały jak funkcjonować i na jaki ład prawny się przygotować. Trybunał dał czas na zmianę prawa do 1 sierpnia 2016 roku. Problem w tym, że w tej kadencji Sejmu nowe przepisy nie zostaną już uchwalone. Zanim będą wybory i cała ta machina ruszy, stracimy kolejne miesiące. Moim zdaniem może się skończyć tym, że do tego czasu przepisy nie zostaną uchwalone - kończy wiceprezes ZBP.

Odmienne zdanie prezentuje Krzysztof Oppenheim, ekspert ds. restrukturyzacji, właściciel firmy Nieruchomości Boża Krówka. - BTE to był powrót do czasu średniowiecza, gdy sądzono czarownice. Każdy spór kredytobiorcy z bankiem można zakończyć Bankowym Tytułem Egzekucyjnym. Kiedy banki wiedziały, że to klient ma rację, często stosowały BTE jako szantaż - komentuje w rozmowie z Money.pl. Wskazuje też, że niekiedy była to forma zarobku dla banków.

- Gdy zabezpieczenie kredytu było dużo większe niż kredyt, a następowały nawet drobne problemy ze spłatą, to banki wypowiadały umowę i zaczynały naliczać dużo wyższe odsetki karne. I tak na przykład z kredytu wartego 200 tys. zł robiło się po roku-dwóch 300-400 tys. Bank wiedział, że i tak odzyska tę kwotę, bo nieruchomość była warta ponad pół miliona złotych - tłumaczy mechanizm działania BTE.

"Bank był sędzią we własnej sprawie"

Trybunał rozpoznał we wtorek połączone pytania prawne Sądu Rejonowego w Koninie, który miał wątpliwości co do zgodności przepisów o BTE z konstytucją, oraz Europejską konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Zdaniem sądu pytającego BTE uprawnia banki do kierowania swych wierzytelności do postępowania egzekucyjnego z pominięciem fazy sądowego postępowania rozpoznawczego, co powoduje brak równowagi między stronami stosunku prawnego poprzez silniejszą pozycję banku.

Według konińskiego sądu, ta sytuacja narusza przede wszystkim konstytucyjną zasadą równości podmiotów wobec prawa. "Taka sytuacja rodzi przekonanie społeczne, iż podmiot prawny o dużej sile ekonomicznej może korzystać z rozwiązań prawnych, które uprzywilejowują go w stosunku do innych podmiotów, z uwagi na jego znaczne możliwości finansowe" - czytamy w pytaniu. Prawo bankowe mówi, że otrzymujący kredyt klient banku podpisuje zgodę na poddanie się egzekucji w sytuacji, gdy nie spłaca zobowiązań, zaś sąd otrzymując z banku wniosek o klauzulę do BTE nie bada go merytorycznie, a jedynie formalnie - i ma na to 3 dni.

Pięcioosobowy skład TK uznał, że dwa przepisy - art 96 ust. 1 i 97 ust. 1 Prawa bankowego Bankowe Tytuły Egzekucyjne naruszają zasadę równości. Trybunał nie uchylił całego instrumentu i dał ustawodawcy czas do 1 sierpnia 2016 r. roku na uchwalenie nowych przepisów. - Wyeliminowanie BTE nie grozi katastrofą dla banków. Są instrumenty równie skuteczne i też wygodne - np. weksle - wskazał Trybunał.

- BTE stawia bank na pozycji sędziego we własnej sprawie, podczas gdy bank i klient powinni być równymi stronami stosunku prawnego - ocenił Trybunał. Pozycję dłużnika przy wystawianiu tytułu ocenił jako bardzo słabą, bo przepisy prawa nie nakazują nawet bankowi powiadamiania klienta, że wystąpiono do sądu, zaś klient - chcąc otrzymać kredyt - musi dobrowolnie wyrazić zgodę na poddanie się egzekucji, gdy nie będzie spłacał swych zobowiązań.

- Wejście w życie wyroku odroczono, by zapobiec chaosowi w obrocie bankowym - mówiła sędzia sprawozdawczyni Teresa Liszcz. Według niej, obecnie sądy orzekające w podobnych sprawach będą musiały zwracać większą uwagę na wartości konstytucyjne. Zdaniem Trybunału nie jest dopuszczalne wznowienie zakończonych już podobnych postępowań, aby zapobiec powstaniu wtórnej niekonstytucyjności. - Ustawodawca uchwalając nowe przepisy może stworzyć nowy instrument pozwalający bankom na ochronę swych wierzytelności - ale nie powinien być aż tak niekorzystny dla klientów banków, jak obecny BTE - powiedziała.

Czytaj więcej w Money.pl
KNF bije na alarm. Ostrzega banki przed cyberatakami Ujawnia o jakie ataki chodzi. Rząd przygotował specjalne zalecenia.
Banki bez placówek? "To przyszłość" Cyfryzacja procesów bankowych to zarówno szansa jak i wyzwanie dla sektora bankowego - uważa wiceprezes Związku Banków Polskich Mieczysław Groszek.
Jedynie co piąty Polak ma kartę kredytową Posiadamy 6,3 mln kart kredytowych, jednak większym zainteresowaniem cieszą się karty debetowe - ma je aż 29,2 mln Polaków.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)